TH w prasie

„Tokio Hotel i palma na brzuchu”

Praca wre! Tokio Hotel wydali nowy album studyjny na jesieni i w tym roku ruszyli w trasę. Niedawno pierwsza część światowej trasy „Feel It All. Part 1: The Club Experience” dobiegła końca. Chłopcy ruszyli w trasę po Europie w marcu. Teraz, gdy planują nowe koncerty, spójrzmy na kilka interesujących faktów o trasie i o zespole ogółem.

1. Bill miał kilka kostiumów podczas europejskiej części trasy. Najbardziej rzucającym się w oczy był złoty płaszcz i korona – aluzja do tytułu nowego albumu „Kings Of Suburbia”. Nowy, neonowo zielony mikrofon został stworzony specjalnie na tę trasę. Tom i Georg zasłonili twarze na scenie.
2. Ludzie nie zawsze rozpoznają bliźniaków w LA, a oni nie spieszą się ze zdradzaniem swojej prawdziwej tożsamości. Gdy ktoś pyta Billa czym się zajmuje, ten odpowiada, że jest studentem fotografii. Prawdą jest, że raz znalazł się przez to w nietypowej sytuacji. Bill: „Powiedziałem, że jestem fotografem, a koleś krzyknął „Super! Ja też! Jaki jest twój ulubiony obiektyw?”, a skąd ja mam cokolwiek wiedzieć o obiektywach?”
3. Angielska wersja starej piosenki TH „Rescue me” znalazła się na setliście europejskiej trasy. Ale fani uparcie śpiewali niemieckie „Rette mich” na każdym koncercie.
4. Bill był zaskoczony kiedy dowiedział się, że fani wiedzą o jego nowym tatuażu, palmie na brzuchu. Ktoś umieścił zdjęcie jego nowego tatuażu w Internecie jakiś czas temu. Właściciel zdjęcia nie został wspomniany, Bill też nikomu o nim nie mówił, ale przed Aliens nic nie da się ukryć. Według Billa palma symbolizuje spokój i przypomina mu o wakacjach i wypoczynku.
5. Bill preferuje wakacje na Malediwach, Tom zgadza się i też bardzo je lubi. Bill mówi: „Możecie po prostu zostawić mnie tam na pół roku. Wielu ludzi pyta, co tam właściwie można robić. Ale Malediwy są niesamowite! I wcale nie jest tam nudno.”
Czytaj więcej

Stroje sceniczne Billa na trasę Feel It All

Ekskluzywnie: Samodzielnie zaprojektowane stroje sceniczne

Na trasę Tokio Hotel wokalista Bill Kaulitz samodzielnie zaprojektował swoje kostiumy. Gala.de ekskluzywnie prezentuje szkice.

Na początku 2015 roku startuje trasa Tokio Hotel. Czterej niemieccy chłopcy wystąpią między innymi w Kolonii, Monachium i Berlinie. Jednak jak się okazuje nie tylko muzycznie, o przyciąganie wzroku zatroszczy się przede wszystkim lider zespołu, Bill Kaulitz (25). Mianowicie: sam zaprojektował swoje ekstrawaganckie stroje sceniczne. Dla Gala.de pokazuje on swoje pierwsze szkice i wyjaśnia, dlaczego są tak szczególne.

„Kocham się zmieniać.”
Za inspirację dla poszczególnych strojów, które zaprojektował razem z Marco Marco, służyły mu piosenki.
„Kocham się zmieniać. Muzyka i moda dają mi poczucie istnienia. Każda piosenka ma własne uczucia, oznacza coś innego i każdy dzień jest inny”, mówi wokalista w rozmowie z Gala.de Znany z radykalnych zmian wizerunku i niecodziennego stylu ubierania muzyk od początku miał jasne wyobrażenia jak rozpocznie się jego przebieranie: „Strój na rozpoczęciu koncertu jest bardzo krzykliwy. Cały w złocie. Moim pomysłem był nowoczesny król. Król przedmieścia.” (King of Suburbia)

Figurki jako przykład
Przy innych strojach kierował się na przykład wzorem błyszczących figurek lub inspirował się rockowym stylem.
Na część akustyczną zaprojektował bardzo klasyczną stylizację: „Jest spokojniejsza i elegantsza. Yves Saint Laurent jest jednym z moich ulubionych projektantów i inspiracją tego stroju.”
Kaulitz przykłada dużą wagę do swoich występów, dlatego moda i scena dla niego „stanowią jedność”.
Trasa Tokio Hotel rozpoczyna się w piątek szóstego marca w Londynie.
źródło: gala.de

Wywiad dla Kaltblut Magazine

„Miłość nie ma płci czy religii, nie ma granic” – Tokio Hotel rozmawiało z Kaltblut o ich nowym albumie „Kings of Suburbia” [Island Records] i nadchodzącej światowej trasie – „Feel it All: The Club Experience”, która rozpoczyna się w przyszłym tygodniu, w Londynie. Zainspirowani przez swawolną rozpustę ich nowo odkrytego domu w centrum LA, niemieccy ulubieńcy – zagubieni chłopcy Bill i Tom – są już dorośli, podobnie jak śledzący ich kult, ale czy wciąż czują się jak obcy?

Jak nagraliście nowy album?
Bill:
Więc Georg i Gustav wciąż mieszkali w naszym rodzinnym mieście, oni wciąż mieszkają w Niemczech. Ja i Tom przeprowadziliśmy się do LA, więc nie nagrywaliśmy razem cały czas, ale spotykaliśmy się razem w studiu na nagrania zespołu i sesje na żywo. Oni byli raz na jakiś czas w LA, a następnym razem to my byliśmy w Niemczech.
Tom: My też byliśmy w Niemczech. Nagrywaliśmy w wielu różnych studiach. Myślę, że ta płyta zajęła nam cztery lata pracy, ciągłego bycie w studiu, produkowania, pisania piosenek. W końcu jest to zbiór czterech lat pisania piosenek – skończyliśmy nagrywanie w różnych miejscach.

Cztery lata to naprawdę długo!
Bill:
Tak, wiem, ale stale nad tym pracowaliśmy. Napisaliśmy wiele piosenek. Wiele utworów nie zostało umieszczonych na płycie. Woleliśmy umieścić mniej kawałków, by móc stworzyć idealny krążek. Zdecydowaliśmy się w tym celu umieścić na płycie 11 utworów. Napisaliśmy samodzielnie wiele piosenek, by móc zaoferować je innym artystom. To coś, co chcieliśmy zrobić, tworzyć też dla innych ludzi.

Czytaj więcej

Wywiad dla Superior Magazine

Wywiad w wersji video:

Bajka „Tokio Hotel”

Czwórka przyjaciół, para bliźniąt, jeden zespół, ogromny sukces. Ich historia przypomina bajkę i jeśli są ludzie, którzy nie znają Tokio Hotel, nie uwierzyliby w nią.

Wychowani w Magdeburgu, mieście na północy Niemiec, bliźniacy Bill i Tom Kaulitz założyli swój pierwszy zespół Black Questionmark nie mając nawet dziesięciu lat. W 2001 roku, kilka lat później, na koncercie poznali Gustava Schäfera i Georga Listinga i zaczęli razem tworzyć muzykę jako Devilish, wkrótce przemianowane na Tokio Hotel. Producent muzyczny odkrył ich na lokalnym koncercie i kiedy w 2005 roku wydali swój pierwszy album, mieli kontrakt z Universal Music Group. Zespół wystrzelił po sławę: „Durch den Monsun” błyskawicznie powędrowało na pierwsze miejsca niemieckich list przebojów, a album „Schrei” sprzedał się w liczbie 1,5 miliona egzemplarzy na świecie.
W 2007 roku Tokio Hotel ruszyli w światową trasę ze swoim drugim albumem „Zimmer 483”. Hale koncertowe były wypełnione płaczącymi i krzyczącymi nastolatkami, fani z innych krajów zaczęli uczyć się niemieckiego, dziewczęta rzucały szkołę i mdlały widząc chłopaków. Albo uwielbiasz Tokio Hotel albo ich nienawidzisz, nic pomiędzy.
Ale sukces zespołu miał i swoje ciemne strony. Przede wszystkim Tom i Bill nie mogli wyjść z domu bez ochrony, wyjście do szkoły stało się niemożliwe a paparazzi śledzili ich 24/7. Gdy bliźniacy wrócili do domu po imprezie z okazji swoich dwudziestych pierwszych urodzin i zobaczyli, że ktoś włamał się do ich domu i splądrował ich szafy, zdecydowali opuścić Niemcy i przenieść się do Los Angeles aby w końcu odetchnąć.

Cztery lata później, w październiku 2014 roku został wydany czwarty album Tokio Hotel „Kings Of Suburbia”. Chłopcy nie uważają siebie za powracających, bo tak naprawdę nigdy nie odeszli, ale naładowali swoje baterie, a teraz znów ruszają w trasę aby od marca 2015 roku „poczuć to wszystko” (Feel It All).

Czytaj więcej

TH w fotograficznym przeglądzie roku Bild

„Powrót Tokio Hotel: Tom (z lewej) i Bill Kaulitz nie powrócili w 2014 roku do Niemiec, ale wydanym trzeciego października nowym albumem powrócili z nową muzyką.”

źródło: bild.de

Tokio Hotel w Indie Magazine


Tłumaczenie wywiadu dla tego magazynu dostępne tutaj.

Bliźniaki w L’Officiel Hommes

imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com

Tłumaczenie wywiadu dla tego magazynu dostępne tutaj

TH w niemieckiej prasie

New Stars Special, grudzień 2014, Niemcy