Tłumaczenie na zamówienie: Making of 1000 Meere

TokioHotelka

Making of super <3 i fajnie było ujrzeć Billa takiego szczęśliwego szkoda że już taki nie jest bardzo tęsknię za tamtym Billem wiecznie uśmiechniętym i mówiącym o wszystkim z taką niesamowitą radością zrobiło mi się tak smutno że aż się popłakałam :(

aladziak

Nie ma co smutać :D
Sama zaczęłam się uśmiechać jak zobaczyłam go takiego wesołego :D Nie powiem, uwielbiałam tą jego fryzurę ale teraz też jest fajnie :)
- Mademoisdesiree
  
  Świetny jest <3 Zawsze wygląda dobrze, w sumie pasują mu chyba każde włosy :p
  - aladziak
    
    Ładnemu we wszystkim ładnie :)
Monika

Ej nie ma się co smucić! Przyjdzie nowa płyta,nowa era i znów będziemy ich widzieć ciągle uśmiechniętych! :)
- TokioHotelka
  
  Dzięki za słowa otuchy :) już mi lepiej :)

Monika

Bill jest taaaaki cudowny <3 zawsze był i będzie!

Mademoisdesiree

Uwielbiam te wasze tłumaczenia <3

emka automatic

dziekuje za tlumaczenie :) teskie za tamtym dawnym th :( ma nadzieje ze jak th wydadza nowy album to mam nadzieje ze na nowo bedzie o nich duzo mowilo tak jaj dawniej;)

Karola

Bo tak to już jest w życiu, że jak jest się młodym i ma się te -naście lat, człowiek ciągle się uśmiecha i ma w sobie naiwność. TokioHotelka- Oni już wyrośli po prostu, to są stare dupy już, a co za tym idzie, mają i również dojrzalsze podejście do życia. Ale fakt faktem, tęskni się za tymi czasami, kiedy Oni nam wydawali się dorośli, chodź mieli zaledwie 16 lat/17 lat, a my te 12/13. Pamiętam do dziś jak to było myśleć o tym, kiedy będę tak bardzo „dorosła” jak Oni wtedy. Pamiętam, że godzinami myślałam jak to będzie być w końcu (a teraz już niestety) pełnoletnim. Chcę powiedzieć, że nie tyle co tęsknie za Nimi – brzdącami, ale właśnie za tymi czasami, kiedy oceny z kartkówek były najgorszym problemem świata i kiedy się jeszcze naiwnie wierzyło, że ma się szanse u jednego z nich. Mogłabym tak pisać i pisać. Ale coś w tym jest, niewątpliwie. Aż się łezka kręci w oku. I dlatego nie ważne czy będą grali do końca świata czy krócej, nie ważne co się stanie i gdzie będę i jak jeszcze się zmienię – oni zawsze będą w moim sercu, bo na nich się wychowałam. Tak jak większość z Nas fanów.

TokioHotelka

W moim również :) co do tego wyrośnięcia to masz rację choć uważam także że ich zachowanie wynika z wypalenia oni poprostu są zmęczeni karierą druga sprawa to to że oni się do nas zrazili przez te włamanie do ich domu w niemczech oni się teraz nas boją i mają nas gdzieś zrobili sobie z nas maszynę do zarabiania pieniędzy mówię tu oczywiście o BTK app nie była wprawdzie droga bo wykupienie jej kosztowało 10 zł a użytkowanie jest zupełnie darmowe tak czy siak zgarnęli na niej nezłą sumkę życie w LA jest niestety drogie zwłaszcza imprezy więc podejrzewam że nie mieli pieniędzy na wydanie albumu skoro zdecydowali się na tą aplikację bo przecież mogli wstawiać posty chociazby na facebooku i na twitterze które mogly pełnić taka samą funkcję no i jeszcze dochód z udziału w DSDS napewno został przeznaczony na ten sam cel pisząc że mają nas gdzieś mam na myśli to że mam takie wrażenie jakby traktowali nas jak wrogów przez to zdarzenie które miało miejsce
aladziak

Piękne słowa :) Napisałaś to co Ja miałam na myśli :D
TheUnlike

Jakbyś wyjęła mi to z ust :) Dla mnie najgorsze jest to, że razem z tamtym czasem, przeminęła u mnie ta wyjątkowość TH. Pamiętam jak zachwycałam się nimi, podkochiwałam w Billu i wymyślałam sobie setki scenariuszy, a teraz, kiedy wracam ledwo żywa po pracy i czytam newsy typu: piosenki będą po angielsku; tylko mnie wkurzają. Wtedy postrzegało się ich z innej perspektywy, przez inny pryzmat, wydawali się tacy wyjątkowi i ekscytujący, a teraz patrzę na nich po tych latach i czasem zastanawiam się, czy to ja się tak zmieniłam, czy to oni sprawili, że nie widzę w nich już tamtych idoli :)
- TokioHotelka
  
  Mam tak samo
- Jeanette
  
  Po raz kolejny mogę w 200% podpisać się pod Twoim komentarzem :). Myślę, że my też się zmieniłyśmy. A przez to, że oni zrobili sobie taką długą przerwę jeszcze bardziej to zauważamy, bo kiedy ostatnio się u nich coś działo miałam 16 lat, od tamtego czasu zdążyłam zainteresować się masą innych wykonawców i przez to kompletnie inaczej postrzegam TH. No i nie jestem już zakochaną 12-latką, jak z początków ich kariery, więc sam ich widok już nie wywołuje we mnie żadnego podniecenia.

Karola

Oj dziękuję laski ; ) No ale niestety, stare z nas dupy z jednej strony ; ) Takie życie, co poradzić ; ) Myślę, że warto wziąć dla siebie od Nich to czego nas nauczyli przez te wszystkie lata – a mianowicie by brać życie garściami, i nie istotne w jakim miejscu teraz jesteśmy. Nieważne jak się jeszcze zmienią i jak my, ale Ich przekazu nigdy w sumie nie zapomnę, by warto być sobą i nie oglądać się na innych, bo czasu straconego nie odzyskamy. TokioHotelka- to co mówisz, oczywiście masz całkowitą rację z tym, że się boją itp. Jasne, że tak i to widać. Dlatego też mówię, że kiedyś muzyka była dla nich wyłącznie pasją, teraz jest bardziej pracą niż pasją, stąd zmiana ich podejścia itp. Teraz po prostu nie mogą grać w 100% fair, bo muszą się jakoś z tej kasy utrzymać, stąd te wszystkie aplikacje, głupie ustawki itp. Gdy tego nie będą robić odpadną z gry, po prostu. W showbiznesie nie ma miejsca na fair-play. Nie ma miejsca na rozczulanie się. Muszą czasami coś odwalić, zrobić sensację etc. bo inaczej zostaną zapomnieni, a wtedy o LA mogą zapomnieć. Btw. aplikuje na Campa w tym roku, więc wezmę autograf jeśli ich spotkam w LA ;) Żart oczywiście. ; ) Ale pewna jestem co do jednego: w życiu bym się nie przyznała, ze jestem fanką jakbym stanęła z nimi face-to-face, bo właśnie wtedy zaczęliby grać. Jedynym sposobem poznania ich z tej realnej strony jako „prawdziwy” Bill,a nie produkt medialny jest udawanie, że ich się nie kojarzy. Oni są kompletnie dziwni wśród rozwrzeszczanych fanek i w świetle reflektorów, bo to wszystko tak jakoś specyficznie oddziałuje na człowieka. I btw.- TheUnlike – tęskniłam za Twoimi komentarzami, rly! ; ) Sorryy,ale jak się rozgadam to mój komentarz może wynieść dwa razy tyle ; ) Ale miło, że czytacie ; )

TokioHotelka

Co do nieprzyznania to masz zupełną: rację i (oczywiście do całej reszty)ja także bym tak postąpiła choć z drugiej strony męczyłoby mnie sumienie że ich oszukałam i bałabym się że kiedyś dowiedzą się prawdy za moimi plecami
TheUnlike

Miło mi to słyszeć Karola :) Wciąż tu rzecz jasna zaglądam od czasu do czasu, więc i o komentarz się czasem pokuszę, jak jest dobry temat i mądrze prawią :D

TH w sieci

Facebook

Schreibox

Kategorie