Po premierze covera „Run, Run, Run” wykonanego przez Kelly Clarkson i Johna Legend fani Tokio Hotel rozpętali istną wojnę w sieci. Powód? Kelly nie poinformowała nigdzie, że jest to cover utworu Tokio Hotel. Oboje artystów wyjaśniło ostatnio tę sprawę między sobą na Twitterze.

Kelly Clarkson: Wow, właśnie usłyszałam wersję Run Run Run w wykonaniu Tokio Hotel! Jest wspaniała! Nigdy wcześniej jej nie słyszałam. Jacyś fani zwrócili mi na to uwagę. Jedyna wersja Run Run Run, jaką słyszałam, to piano i wokal w wykonaniu jednego z autorów tekstu, który wysłał mi to 2 lata temu. W porządku, w takim razie są dwie wersje wspaniałej piosenki! :) Ponadto, oni [Bill i Tom] nie zostali uwzględnieni jako autorzy słów do tej piosenki, bo jak sądzę jej nie napisali. Nie próbuję teraz okazywać im braku szacunku. To kiepska sprawa, że nie otrzymałam wszystkich informacji i wygląda to tak, jakbym od nich ściągnęła – ale nigdy nie zrobiłabym tego żadnemu artyście.

Tokio Hotel: Od razu polubiliśmy Twoją wersję, gdy została nam pokazana kilka tygodni temu, a Twoja wytwórnia prosiła nas o nasze informacje wydawnicze. (+ zdjęcie jako dowód współautorstwa)

Kelly Clarkson: O Boże, mówicie serio?! Tak bardzo przepraszam! W takim razie szacunek za napisanie/nagranie wspaniałej piosenki i przepraszam za zamieszanie. Nigdy tego nie widziałam i dowiedziałam się poprzez mojego wydawcę, że pozostali autorzy tekstu nie uwzględnili Was jako współautorów. Ja również piszę piosenki więc proszę, wiedzcie, że pomogę Wam to naprawić. Chciałabym wysłać Wam oryginalne demo, które sama dostałam. Nawiasem mówiąc, nigdy nie prowadziłam takiej rozmowy na Twitterze, ha!

Tokio Hotel: Nie przejmuj się! Wszystko dobrze, ciesz się swoją premierą!