Moim zdaniem to czysta manipulacja… :[ Laura wykorzystuje Billa w celach promocyjnych aby się wybić. Tak to zaczynam odczuwać… Jakaś extra to ona nie jest. Taka jest moja opinia. Część z was może się ze mną nie zgodzić. Uszanuję to.

Media i ich „piekny” swiat…

Więc tak ..
1. Laura jest paskudna.. A może ujmę to inaczej,nie paskudna ale totalnie zwykła laska z pryszczami na czole ginąca w każdym tłumie. Nie wiem co w niej takiego zachwycającego. U mnie w szkole 3/4 dziewczyn wygląda jak ona.
2. Nie wydaje mi się sympatyczna,wręcz przeciwnie.. I dziwię się,że większość myśli,że jej niewinny uśmieszek przed kamerami musi koniecznie oznaczać to,że jest super człowiekiem. Równie dobrze może to być przykrywka pod publiczkę ,udawanie niewinnej,wrażliwej i delikatnej dziewczyny. Radzę zapoznać się z terminem „woda sodowa” ,na którą większość gwiazd,aktorów, polityków etc. nie jest uodporniona,wątpię,że ta cala Laura jest 100% naturalna przed kamerami.
3. Co do jej wypowiedzi o Billu i ich „związku” ,to są jak dla mnie dwie możliwości. Albo ona manipuluje faktami ,wykorzystując Billa i to ,co on powiedział w celu zdobycia popularności,albo pod przykrywką tej tajemniczości w jej wypowiedzi chce po prostu się dowartościować. Sorry ale wyczuwam tutaj pewną próżność. KAŻDY normalny człowiek cieszyłby się ,gdyby osoba znana na cały świat zwróciła na niego uwagę Już pół biedy,jeżeli chodzi o zrobienie zdjęcia ,czy krótką rozmowę ale wątpię ,że dziewczyna Billa nie miewałaby silnie emocjonalnych stanów związanych z tym faktem. I tak jak zazwyczaj chwalenie się jest oznaką sztuczności i wywyższania się ,tak w tym przypadku jest zupełnie na odwrót. Sorry ale ta wielka „prywatność ” to jak dla mnie pokazanie światu ,że tak naprawdę jakakolwiek relacja z gwiazdą NIE JEST dla niej niczym ważnym….. W jej wypowiedzi widać,że ona traktuje to jak coś normalnego,coś na co z całą pewnością sobie zasłużyła,nic wyjątkowego. Nie mówię oczywiście,że ona ma teraz skakać z radości ,ale takie czysto racjonalne traktowanie znajomości z Billem wygląda jakby kierowała się zasadą „mi się to należy,dla mnie to normalne ,że gwiazda się mną interesuje. ” Może być inaczej oczywiście,jednak ja osobiście wyczuwam w tym wszystkim fałsz, sztuczność próżność. Strasznie kojarzy mi się ona z narcyzem,który dla utrzymania własnego ego gotów jest udawać niewiniątko…
4. Jedyne z czym się zgodzę ,to to,że do Billa pasuje. Nie chcę go tutaj obrażać,bo w końcu jest moim idolem i w pewnym sensie go szanuję ,jednak postaram trzymać się faktów. A fakty są takie,że nasz Bill sam czasami zachowuje się jak zimny drań w stosunku do tych ,którzy mu się nie spodobali,np. do blondynki (żeby nie było-nie jestem jej „fanką”, porostu uważam,że jego zachowanie było mocno nie fair). Wgl dziwne,że oni oceniają w tym programie wygląd…A już dziwniejsze,że niektórych za ten wygląd potrafią zmieszać z błotem… Nie podobał ci się jej występ ? To oceń ją/jego za głos,za to ,że śpiewać nie umie ,a nie za to,że ma blond włosy no ludzie O.o Zawsze byłam zdania ,że ludzie powierzchowni (wcale bym się nie zdziwiła ,gdyby Bill taki był,wybaczcie ale takie jest moje zdanie) powinni wiązać się z takimi samymi osobami,bo na nikogo wartościowszego nie zasługują,dopóki sami nie zaczną patrzeć na inne wartości.

Awantura na sto stron, a znając życie po prostu spędzili miło czas, może nawet się ze sobą przespali i tyle. Ludzie kochani, to nie XIX wiek, żeby się z kimś żenić zaraz po stwierdzeniu „kocham cię”.
Przepraszam, ale muszę to napisać: widziałam w swym życiu setki fanek TH, i bycie idealnie piękną to absolutnie ostatni temat w którym mogłyby się wypowiadać jako znawczynie ^^ Każdy ma inną cerę, znam ludzi którym terapia i dbanie pomaga, jak np. mnie osobiście, ale mam też koleżankę, która dba o to do szaleństwa, i używa antybiotyków i setek innych rzeczy i żaden dermatolog nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Takie hormony. Spójrzcie na jej wiek, to właśnie ten czas, kiedy hormony ci szaleją i trzeba to przeczekać.
A i już nie pamiętam w czyim komentarzu to było – NIGDY nie wolno leczyć trądziku opalaniem, skutki czegoś takiego widać z czasem – przebarwienia,blizny i jeszcze większe nasilenie. Słońce to chwilowa pomoc, która robi mnóstwo szkód na przyszłość.

Bo media to jest bajka i będą zadawać same wygodne pytania przecież ;> pchała się do showbiznesu, chyba widzi, jakie są media, co wyciągają, jak manipulują i jakie są bezpośrednie.. skąd więc rozczarowanie ?