Czy mi się tylko wydaje czy na tym pierwszym zdjęciu naprawdę jest postać z mapetów?

właśnie znalazłam zdjęcie Toma-http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/305329_108610042643624_242456476_n.jpg

Megera: na to wygląda zresztą oni na początku swojej kariery coś mówili że są ateistami

Tom- polecam Ci „kevin sam w domu”. jestem pewna, że nigsy go nie widziałeś xd

Billusiowa za moich czasów to facet całował kobietę w rękę, ale świat się zmienia:P
Ich plany są dla mnie idealne, cisza, dobry film, dobre jedzenie, pies na kolanach… marzenie

To że ktoś np nie jest ateistą i jest wierzący nie oznacza że ma święta tradycyjne;p Ja nie jestem ateistką i jakoś też nie obchodzę tych świąt z rodziną itd, nie każdy ma taką możliwość ( u mnie dlatego że chociażby jeden z rodziców pracuje za granicą i na święta nie wraca). U nich też zapewne tak jest że nie mogą się np zgrać w czasie, albo nie wiem co, zresztą przecież Ich sprawa. A święta rodzinne to przeżytek, totalnie sztuczna atmosfera i psedo miłość. Teraz nie ma takiego czegoś jak prawdziwe święta rodzinne, bynajmniej w większości przypadków. Więc śmieszą mnie Wasze niektóre domysły. Ale może resztę zostawię dla siebie;)
I zwykle się tutaj nie wypowiadam bo nie widzę sensu, ale czasem tak sobie siedzę i się zastanawiam kto siedzi po drugiej stronie ekranu; czy fanka mająca 14 lat czy 18, bo czasem myślę że to pierwsze niestety xD

Jakby Bill był ateistą to nie nosiłby wisiorków z Matką Boską i krzyżem

Dziewczyny, bo to nie zdjęcie! To fotomontaż wykonany przez Zuly, która z tego słynie wśród fanów TH (:
A co do kwestii wiary to zdawało mi się, że to strona o TH, a nie miejsce na dyskusje ateistów i wierzących – to taka mała uwaga z mojej strony, mam nadzieję, że weźmiecie ją do siebie (;

Gijorg: niedokońca się z tobą zgadzam bo to zależy od rodziny jedna odstawia szopkę bo się nienawidzi a druga będzie spędzała normalnie święta w gronie kochających się wzajemnie ludzi Choć faktycznie jest dużo osób które co roku odstawiają taką a nie inną pseudo atmosferę i miłość jak to napisałaś.Jeżeli chodzi o mnie to mogę faktycznie powiedzieć z ręką na sercu że umnie również jest odstawiana shopka tak jak u większości

Nena; po pierwsze Złotko moja religia to nie przeżytek, bo jestem głęboko wierząca, i doświadczyłam Boga w życia bardzo mocno. Ale nevermind xd Po drugie szkoda mi że tyle ludzi nie umie czytać ze zrozumieniem. Chodziło mi właśnie o formę, nie wszyscy ludzie spędzają święta w gronie CAŁEJ rodziny;p O to mi się rozchodziło. Ja akurat w tym roku spędzam Wigilie tylko z jedną osobą. Nie powiedziałam, że wgl nie spędzam, bo spędzam, i wyjeżdżam na święta. Chodziło mi raczej o formę, i o to że nie wszyscy spędzają ten czas w tak licznym gronie. I z całym szacunkiem, ale dziwne jest to jak dzielicie ludzi na wierzących i niewierzących, na ateistów i na nie ateistów. To jest śmieszne. Każdy człowiek w coś wierzy. I to że ktoś np jest wierzący a nie spędza świąt bo np nie lubi albo ma inne powody, nie znaczy że jest chory umysłowo;] Są osoby które wolą te święta spędzać nietradycyjnie. Zresztą nevermind. No i tak nie pojmiecie, a nie umie tłumaczyć ludziom moich przemysleń, bo nieraz wychodzi na opak to co chcę powiedzieć. Więc zamilknę;) Druga sprawa Nenko, szanuje Twoje zdanie, ale źle mnie zrozumiałaś Złotko. A mówiąc że święta to są przeżytek itp miałam na myśli to że przez cały rok ludzie są zawistni wobec siebie a w święta nagle doznają dobroci wobec drugich. A chyba nie o to chodzi aby tylko być dobrym tylko przez te KILKA DNI. I widzę, że moja krytyka zabolała co niektórych, przykro mi, ale mam prawo do własnego zdania.;) I i Nena jeszcze jedno; nie masz prawa oceniać mojej religii mówiąc że jest ona przeżytkiek, bo NIC o mnie Złotko nie wiesz. To tyle;) I zamykam temat tym komentarzem. Przepraszam adminki za poruszenie tematu religii; )