Bill: Drapacz chmur…
Zendy: Bill, mamy ze sobą coś wspólnego! Widzimy ten sam księżyc każdej nocy.
Bill: To prawda :-)
Tam: Bill czy zdarzyło ci się kiedyś utknąć w windzie?
Bill: Nie!!! Myślę, że bym tam zwariował! A tobie?
Adelya: Bill jak tam twój tatuaż? Z ręką lepiej? Ja zamierzam wkrótce zrobić sobie tatuaż ;)
Tom: Super… Gdzie? Na ręce?
Ginny: Wiem, że nigdy tego nie przeczytacie, ale czuję, że jestem wam to winna. Chciałabym wam tylko powiedzieć, że bycie fanem TH jest najlepszym, co spotkało mnie w całym moim życiu i chciałabym wam bardzo podziękować za uczynienie każdego mojego dnia przez te 5 lat cholernie dobrym. Uratowaliście moje życie na tak wiele sposobów, że nie wiem od czego zacząć tłumaczenie. I nieważne, co stanie się w przyszłości, czuję, że nigdy nie będę sama, bo wiem, że zawsze będziecie po mojej stronie. Więc dziękuję wam za to, że dajecie mi siłę, by żyć dalej z dumą, że jestem Alienem! Naprawdę, bardzo wam dziękuje z głębi serca!
Tom: Dziękujemy za twoją miłą wiadomość. To wiele dla nas znaczy!
Bill: Słyszałem o mrozach w Europie!! Tak mi przykro, ale załóżcie na siebie ciepłe kurtki i tak czy siak korzystajcie z dnia!!!
Alecksa: Bill, dałeś mi siłę aby wyjść na dwór. Dziękuję. Jest -30 stopni. Jest nieprawdopodobnie zimno. Oczywiście w LA jest ciepło, ale czy nie tęsknicie za śniegiem? W LA nie ma zimy, prawda?
Tom: W LA jest zima, ale nie jest tak zimno. Słońce świeci niemal codziennie!
Tom: Zgadnijcie kto to ;-)
Bill: Mam też taki obrazek z Tomem!!! Kto chce zobaczyć?