Nightshoot to zdjęcia nocne . w sensie , że idą filmować odcinek w nocy ;)

nie ma sprawy ;) „shoot” to zawsze „sejsa” (zdjęciowa bądź nagraniowa- ale po tym po co tam pojechali to wnioskuje ze jednak nagraniowa). a to co stoi przed wyrazem nie zmienia w ogóle znaczenia słowa. mogłoby być „dayshoot”, „afternoonshoot” , „oceanshoot” albo „cokolwiek-shoot” i to by poprostu określało gdzie/kiedy/lub jaka jest ta sesja ;)

Dać billowi kryształową kulę i niech wróży ! biedni muszą nagrywać w nocy, chociaż oni to pewnie przyzwyczajeni do pracy w nocy.

chryste panie tom jaki tekst… a jaki entuzjazm..

Obama to teraz ma ogółem Europę w dupie, z bardzo prostej przyczyny: USA ukierunkowuje się na Azje.
A Romney…niby się upominał w kampani o Polskę, ale jak widzę jak on faworyzuje bogatych, to jestem niemal pewna, że po zwycięstwie zaprzyjaźniłby się z Niemcami czy Rosją, a nie bedną Polską.

Tom to się lepiej niech Merkel zainteresuje, a nie Obamą -.-

omg… tom podjarę jak małe dziecko z powodu 120 km/h. jak zwylke przechwałka :jaki ja jestem lepszy od młodszego” zachowuje sie z tym jak dzieciak w podstawówce.