Opublikowane 6/03/2012 przez Emerald • Skomentuj (0)
Bill: Hej Wam, mówi Bill, dzwonię aby powiedzieć Wam, że w Niemczech sezon karnawałowy już się skończył. Ale chcemy wiedzieć, czy lubicie się jakoś przebierać. Jeśli tak zainspirujcie nas trochę do stworzenia naszych kolejnych kostiumów, ponieważ jak wiecie Tom i ja bardzo lubimy Halloween. Tak więc odwiedźcie naszą stronę na Facebooku: facebook.com/tokiohotel. Tam znajdziecie konkurs. Opublikujcie zdjęcie pokazujące Wasz karnawałowy albo halloweenowy kostium – wybierzemy i nagrodzimy najlepszy. Zatem do zobaczenia na Facebooku, dziękujemy bardzo i miłego dnia! Pa, pa!
Opublikowane 2/03/2012 przez Emerald • Skomentuj (0)
Bill: Hej Wam, z tej strony Tokio Hotel, dzwonimy bo mamy kolejne pytanie od fana. Tom: Bill, co zrobiłbyś, gdybyś zakochał się w fance? Bill: Nie wiem. Nie sądzę, aby to zależało od tego, czy jest to fanka, czy też nie. Nie wiem, ale sądzę, że to definitywnie mogłoby się zdarzyć, każdego dnia… Tom: …lubicie tę samą muzykę, więc… Bill: Tak, lubimy tę samą muzykę. Uważam, że mogłoby się to udać, definitywnie. Z każdym. Chodzi mi o to, że kiedy naprawdę jesteś zakochany i chcesz być z tym kimś, to to się jakoś ułoży… Nie sądzę, aby była różnica czy to fanka, czy nie. Na pewno uważam, że to zależy od dziewczyny i od tego, czy faktycznie jesteś w niej zakochany czy nie… Tak więc pewnie mogłoby się to udać.
Bill: Hej Wam, z tej strony Tokio Hotel i dzwonimy, aby odpowiedzieć na kolejne pytania fanów. Tom: Czy wierzycie w miłość na odległość? Bill: Myślę, że… Tom: Nie na zawsze… Mam na myśli, że miłość na odległość nie może trwać wiecznie… Bill: Nie, to nie jest możliwe. Ale myślę, że… Tom: Wierzymy w miłość, ale nie sądzimy, aby takie coś było dobre dla związku. Bill: Tak, ja uważam, że jeżeli kochasz kogoś tak prawdziwie i jest to ogromna miłość to możesz wytrzymać te parę miesięcy, może nawet parę lat. Ale to na pewno musi być trudne, to jest problematyczne dla każdego związku, który musi przetrwać coś takiego. Tom: Ja kocham Georga, mimo tego, że on przez większość czasu jest w Niemczech. Mam na myśli, że ja jestem w LA i to jest ciężka praca. Georg: Awww… Ale rozmawiamy codziennie na Skypie… Tom: Tak, to prawda.
Bill: Więc kolejne pytanie brzmi: Podróżujecie bardzo daleko w różne miejsca, robiąc to, co kochacie. Czy czegokolwiek żałujecie? Nie, nie sądzę, żebym czegoś żałował. Oczywiście popełnialiśmy błędy nadal to robimy, wszyscy je popełniają codziennie, więc… Nie wiem, ja nie lubię żyć przeszłością za bardzo. Tom: Georg jest najlepszym zawodnikiem, może on… Bill: To był najsmutniejszy dzień w życiu. Tom: Mieliśmy może po dziesięć lat i wtedy Georg przyszedł z papierosami i powiedział „okej chłopaki, chodźcie”. Georg: Brednie! Bill: Myślę, myślę, myślę… Myślę, że wszyscy popełniamy błędy, ale nie uważam, żebym czegokolwiek żałował. Zdecydowanie nie. Zadzwonimy niedługo! Wszyscy: Pa!
Opublikowane 24/02/2012 przez Emerald • Skomentuj (0)
Na Facebooku Tokio Hotel pojawiła się reklama VIPCall:
Wiedzieliście, że lody o smaku cytrynowym należą do ulubionych Billa?! To tylko jedno z pytań na które Bill, Tom, Gustav i Georg odpowiedzieli wyłącznie dla wszystkich członków TH Call. Masz pytanie albo wiadomość dla chłopaków? Kliknij w link poniżej i zadzwoń do Tokio Hotel! (link)
Opublikowane 17/02/2012 przez Emerald • Skomentuj (0)
Bill: Cześć Wam, tutaj Tokio Hotel, dzwonimy ponieważ chcemy odpowiedzieć na kolejne pytania fanów, dzisiejsze jest od Marie z Paryża – „Tom, jaki był pierwszy i ostatni album, który kupiłeś?” Tom: Myślę, że ostatnim albumem jaki kupiłem był album Skrillexa, a pierwszy… Może… Bill: Może któraś płyta Aerosmith? Tom: Yeah. Bill: Tak, też tak myślę. Jeśli chodzi o mnie ostatnio kupiłem płytę Bush, bardzo podoba mi się ich nowy album. Myślę, że odwalili kawał niezłej roboty. A co do pierwszej płyty, może było to coś z Neny, ale nie pamiętam dokładnie, tak sądzę. Czytaj więcej
Bill: Hej! Jesteśmy Tokio Hotel i chcielibyśmy życzyć wam szczęśliwych walentynek, mamy nadzieję, że dobrze się bawicie z ludźmi których kochacie. Tak, uhm, co dalibyście swojej dziewczynie lub swojemu chłopakowi? Zostawcie swoją wiadomość w naszej skrzynce pocztowej, ponieważ nie mamy żadnych pomysłów! Więc, co sądzicie chłopaki? Jaki jest najlepszy prezent na Walentynki? Georg: Oh, nie jestem pewny. Tom: Trudno powiedzieć, to znaczy,uhm… Zainteresowałbym się ładnymi samochodami, więc Georg *śmiech* To jest dobre! Samochody i uhm….diamenty, dla mnie. Georg: Dobrym prezentem dla dziewczyny jest zawsze bielizna, tak aby chłopak także… Tom: Dobry prezent dla faceta to zawsze wyjście do klubu ze striptizem razem ze swoją dziewczyną. *śmiech* Bill: Cóż myślę, że to nie jest wystarczająco romantyczne. Ale nie wiem… Tom: Myślę, że to wielki dar. Bill: To powinno być po prostu coś bardzo prostego, taki mały prezent, żeby pokazać… Tom: Po prostu striptiz dla dziewczyny. Bill: Dokładnie. Tak więc, tak czy siak, zostawcie nam wiadomość i miejcie dzisiaj świetny dzień…
Bill: Cześć wszystkim. Jesteśmy Tokio Hotel. Jesteśmy tutaj, aby odpowiedzieć na niektóre pytania od fanów z tego tygodnia. Mamy pytanie od Karoliny z Argentyny, która chce wiedzieć: Jaki jest nasz ulubiony smak lodów i jakie jest nasze ulubione jedzenie. Tom: Moje ulubione danie to śliwka i Georg! (Wszyscy śmiech) Bill: … Nie, naprawdę, bardzo lubię arbuza, lubię jeść arbuza, na co dzień, lubię sok z arbuza, jem go codziennie po śniadaniu, więc zdecydowanie arbuz. Tom: To samo ze mną i ze śliwką! Lubię śliwki i sok ze śliwek.(śmiech) Georg: Na Boga! Kocham jabłka, tak myślę. Gustav: Jabłka. Georg: Jedno jabłko dziennie i trzyma lekarza z dala!(śmiech) Bill: Lubię jeść jabłka, ale mam alergię i nie mogę. Georg: Och, to bardzo smutne, a co z lodami? Gustav: Ja lubię czekoladowe. Tom: Ja cytrynowe. Bill: Tak, ja też lubię cytrynowe lody. Georg: Cytrynowe są dobre. Tom: Mamy kolejne pytanie od Marii z Moskwy. Georg i Gustav, czy wy też tak jak Bill i Tom macie brody? Georg: Mmm, nie, nie mamy brody, ale pijemy dużo piwa … Bill: Oni wciąż czekają …(śmiech) Georg: Tak, golę się raz w miesiącu … Bill: Ale macie dużo włosów na dole … Tom: … Włosy na dole! Georg: Tak, mam włosy na dole! (Śmiech) Bill: Okey. Dziękujemy wam bardzo, usłyszymy się już niedługo. Bill i Tom, Georg, Gustav: Cześć Wam!
Bill: Hej. Z tej strony Bill. Chcę tylko was poinformować, że właśnie wychodzę ze studia. Wszyscy byliśmy tam razem… pisaliśmy piosenki i była to naprawdę bardzo dobra noc. Więc po prostu nie mogę się doczekać jak to usłyszycie. Jesteśmy bardzo podekscytowani i yeah chcę wam życzyć miłego dnia.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaNie wyrażam zgodyPolityka prywatności