

JoJo: Hej tu Jojo! Jestem z chłopakami z Tokio Hotel, by porozmawiać o ich nowym albumie „Kings of Suburbia”. Mam tutaj pytania fanów – niestety nie wszystkie, bo jest ich bardzo dużo. Pierwsze pytanie od fanki o nicku TomAndTheBand… Podoba ci się nick?
Tom: Tak, to pytania do Toma!
JoJo: Pięć lat to sporo czasu, który z was zmienił się najbardziej i czy macie konta na różnych portalach internetowych, poza Twitterem, by obserwować reakcję fanów?
Tom: Ja nie mam, wy macie Instagrama, nie macie Twittera, ale on ma Instagrama i mamy oczywiście Facebooka. Ja nie zacząłem, szczerze mówiąc moim celem jest mieć Instagrama nie wrzucając niczego, ale mając najwięcej obserwatorów.
Bill: Tom jest…
Tom: Nie chcę nic publikować tylko mieć najwięcej obserwujących.
Czytaj więcej
Po pięciu latach Tokio Hotel wypuszczają na rynek nowy album. „Kings of Suburbia” zaskakuje elektronicznym brzmieniem i kontrowersyjnym teledyskiem do singla. Jaką wiadomość chce nim przekazać zespół, zdradzą w wywiadzie.
Tokio Hotel wydali nowy album. „Kings of Suburbia” brzmi podejrzanie inaczej niż poprzednie płyty chłopców. Piosenki są nie tylko bardziej elektroniczne. Nowym singlem „Love Who Loves You Back” magdeburczycy składają jasne oświadczenie. Z agencją prasową spot on news o stereotypach rozmawiali Bill Kaulitz (25) i Gustav Schäfer (26). Poza tym wyjaśniają, dlaczego był to czas na zmianę.
Teledysk do „Love who loves you back” wywołał prawdziwą sensację. Bill, wielu ludzi chce wiedzieć, czy jesteś biseksualny. Opowiadałeś się za miłością niezależną od płci. Dlaczego ludzie dzisiaj jeszcze potrzebują na to etykiety?
Bill: To dobre pytanie, które również sobie zadaję. Nie rozumiem tego. Moją wiadomością jest: nie pozwólcie przylepić sobie żadnej etykietki! Każdy może kochać kogo tylko chce – bez robienia wokół tego wielkiego hałasu. Nie możemy sami tego określić, o miłości decyduje serce. Każdy to kiedyś zrozumie.
Nieoficjalny piąty członek Tokio Hotel pozdrawia mnie gwałtownie i bez ceregieli pożerając z zachwytu moją prawą dłoń. Okej, zazwyczaj rzadko nawiązuję bliższe kontakty z moimi rozmówcami, ale oczywiście dla Pumby zrobię wyjątek. Buldog Billa Kaulitza jest odpowiednio rozczarowany, gdy nie może uczestniczyć w dalszej rozmowie, bo w międzyczasie zostaje zaprowadzony do domu przez pewną młodą damę. Z wahaniem opuszcza apartament, gdzie Bill i Tom Kaulitz, Georg Listing, Gustav Schäfer i ja zasiedliśmy na wygodnych sofach. „Niechętnie wychodzi z innymi, zazwyczaj ugania się za mną” wyjaśnia Bill i jeszcze przez chwilę sceptycznie obserwuje jak jego mały przyjaciel z wiszącymi uszami odchodzi niepewnym krokiem. Ale u pozostałych członków zespołu dobry nastrój jest niezachwiany. Otwierane z sykiem puszki Red Bulla mają przezwyciężyć cień lekkiego zmęczenia (Tom do Georga: „Nie przelejesz tego teraz do szklanki, prawda?” Georg: „Przecież zawsze mam przy sobie piękną szklaneczkę!” Na zdrowie!). Po kilku spokojnych latach w ciągu ostatnich dni znów zawrzało w świecie Tokio Hotel. Tym bardziej cieszę się z możliwości zajęcia im czasu, rozmowy z nimi. Najbardziej jednak [cieszę się] na to, co zespół robi najchętniej – muzykę!
Pamiętajmy, że sprzedaż w Empiku zalicza się do oficjalnej listy sprzedaży płyt w Polsce – a wysokie miejsce na tej liście zwiększa szanse na powrót chłopaków do naszego kraju i kolejny koncert!
Tokio Hotel powrócili na scenę muzyczną ze swoim nowym albumem „Kings Of Suburbia”. A poza byciem zajętym, chłopaki znaleźli czas, by porozmawiać z „Apelzin.ru” o współczesnym przemyśle muzycznym, ulubionych artystach, powiedzieli nam także, dlaczego tak długo zajęło im nagranie nowego albumu „Kings Of Suburbia”.
Jesteście obecnie w trakcie promocji w Europie. Przyjedziecie do Rosji?
Chcielibyśmy przyjechać do Rosji. Sądzę, że w najbliższej przyszłości (czyli najbliższych kilku dniach) raczej się to nie wydarzy, ale chcielibyśmy przyjechać tam podczas trasy. Zdecydowanie mamy zamiar tam przyjechać, zagrać na żywo i spotkać naszych rosyjskich fanów.
Więc rosyjscy fani zobaczą was podczas światowej trasy w 2015 roku?
Och, tak!
Wasza ostatnia trasa „Welcome To Humanoid City” miała różnorodną oprawę sceniczną. Co z waszą przyszłą trasą? Przygotujecie coś specjalnego?
Czytaj więcej
Najnowszy album Tokio Hotel „Kings of Suburbia” po pierwszym tygodniu od premiery pojawił się najwyżej na oficjalnej niemieckiej liście przebojów na miejscu drugim. Magdeburski kwartet udało się wyprzedzić tylko Sunrise Avenue, którzy zajęli pierwsze miejsce ze swoim albumem Best Of.