Relacja z wywiadu ESKI

Robert Choiński – dziennikarz, który miał okazję przeprowadzić wywiad z Tokio Hotel dla ESKI w Berlinie 2 października – opublikował na swoim blogu relację z tego spotkania, w której opisał także sam przebieg konferencji prasowej. Jego wspomnienia z tego dnia możecie znaleźć tutaj.

Nowe zdjęcia

10.10.2014 Berlin – lotnisko
imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com

08.10.2014 Paryż
imagebam.com

DWDE o powrocie Tokio Hotel

DWDE 11.10.2014

Rozdawanie autografów – Paryż 9.10.2014.

Bill otwiera KOS Super Deluxe

Tokio Hotel: Rozpakowywanie edycji super deluxe „Kings of Suburbia”!

Tokio Hotel w NRJ


Wracacie po długiej przerwie, potrzebowaliście jej?
Bill:
Chcieliśmy się trochę wycofać w naszej karierze aby znaleźć nową inspirację do [pisania] piosenek, a także aby żyć własnym życiem. Nie mogliśmy już normalnie żyć. Stwierdziliśmy, że potrzebujemy tego by stworzyć nową muzykę. To coś, co musieliśmy zrobić, by móc kontynuować naszą karierę.

Z perspektywy czasu, co myślicie o sukcesie Tokio Hotel?
Czytaj więcej

Wywiad dla Antenne1.de


Rzesze fanów wyczekiwały tego dnia z utęsknieniem: Tokio Hotel, zespół założony w 2005 roku i składający się z bliźniaków Kaulitz, Billa i Toma, oraz Georga i Gustava, wydał swój najnowszy album „Kings of Suburbia”! Po swoim występie w „Wetten, dass…?” chłopcy dołączyli do naszego późno-godzinnego wywiadu.

U nas Tokio Hotel zdradzają, dlaczego ukryli się w LA pod koniec 2010 roku i jak odnaleźli nową inspirację. Zaplanowali również na najbliższy rok wiele koncertów i mamy nadzieję, że uszczęśliwią i nas koncertem w Szwabii.

Tu możecie ponownie wysłuchać Billa w wywiadzie

Tłumaczenie:

Oto „Spätschicht” z Jensem Meßmannem.

Dobry wieczór. Tokio Hotel – wracają [występami] w „Wetten dass…?” w niedzielę i „Cirkus HalliGalli” w poniedziałek, ale dziś są ze mną przy telefonie. Bill i Tom Kaulitz, powiedzcie mi, wasza dwójka spędziła długi czas w LA i wyjechaliście tam z zamiarem tchnienia w zespół nowego życia. Jak wyszło?
Bill:
Myślę, że się udało. Jesteśmy zadowoleni z albumu; oczywiście, w przeciwnym razie byśmy go nie wydali. Tak, jesteśmy zadowoleni z rezultatów i z reakcji na nie. To był dla nas najlepszy możliwy ruch, zarówno jeśli chodzi o kreatywność, jak i o życie prywatne.

Daliście sobie sporo czasu na nowy album. Dlaczego to tak długo trwało?
Czytaj więcej

Pure Charts – „Jesteśmy zszokowani homofobią we Francji”


Jeśli chodzi o piosenkę „Love who loves you back” i jej mocno seksualny teledysk, na pewno zdawaliście sobie sprawę z tego, że wielu będzie w szoku…
Tom:
To prawda, że ludzie są zszokowani bardziej niż powinni! (śmiech) Także przy teledysku „Girl Got A Gun” nieco oszaleli. Ale ja powiedziałem „Dlaczego, to mój ulubiony teledysk”! Nie sądziłem, że będą tyle rozprawiać o postaci Toko, gościa w niebieskim i że będzie to tak szokujące. Kocham ten teledysk! Tak samo z „Love who loves you back”, wpadliśmy na ten pomysł już dawno temu. Jest inspirowany niemieckim filmem „Pachnidło”. Jest tam scena, w której ludzie chcą zabić bohatera. Są tam setki ludzi, on rozpyla perfumy, a oni zaczynają go kochać. Przechodzimy z nienawiści do miłości. Uwielbiamy tę scenę! Chcieliśmy zrobić teledysk w tym duchu, zmienić go w orgię. Nie ma zapachu, ale mamy muzykę!
Bill: A jest skandalem, bo ludzie go nim uczynili! Nikt nie powinien robić takiego zamieszania. To po prostu miłość, takie jest przesłanie. Nie rozumiem dlaczego ludzie mówią: „Ulala, tam są chłopaki z chłopakami i dziewczyny z dziewczynami”. I dobrze, jesteśmy w 2014 roku!

Nie wiem czy jesteście tego świadomi, ale kwestia równości małżeństw wstrząsnęła Francją, sytuacja była dość napięta… Czy to was obraża?
Czytaj więcej