a ja nie, nie znoszę brązowych włosów, pewnie dlatego, że sama takie mam (znaczy miałam – bo się przefarbowałam. ;) )

Dlaczego Bill miał wypadek samochodowy ? Co się stało? Kto był sprawcą tego wypadku, bo napewno nie Bill. Dobrze, że już po wszystkim, bo naprawdę nie wiem co by się stało gdyby Bill nie przeżył tego wypadku… ja bym płakała rzewnymi łzami, teraz i tak martwię się o niego, czy Bill na zawsze będzie się bał jechać sam za kółkiem?

Jego ciuchy wzbudzają we mnie nieodpartą chęć szycia.
Raz śniło mi się że włamałam się do ich domu i szyłam ich ubrania XD a jak Tom przyszedł to powiedziałam: Dokończę i wychodzę.

To nie jest jak grochem o ścianę, nie chcę się z tobą kłócić, bo nie zamierzam tego robić, skoro LetMeGo spytała mnie szczerze, więc jestem miła i odpowiedziałam jej na to pytanie. Możesz tak określić, masz do tego prawo, ale ja mam inne zdanie na ten temat… Pamiętasz pewien odcinek „Rozmów w toku”? Ja oglądałam z zaciekawieniem i na pewno jeszcze dadzą powtórkę.Pewna dziewczyna też ma podobne zdanie o Billu, ona jest o 2 lata starsza ode mnie i też zakochała się w Billu podobnie jak ja. Zatem ta dziewczyna i ja dogadałbyśmy się, bo mamy podobne zdanie.

Nigdy się głęboko nie zastanawiałam nad tym, ale odpowiem ci. Najbardziej lubię Billa za to, że jest bardzo miły, uprzejmy, nigdy nie odmawia nikomu, przyjacielski, wrażliwy, opiekuńczy, bo kiedy Pumba złamał nogę to zajął się nim napewno jest uczuciowy, delikatny, jest pewnie też romantyczny, można na nim polegać, nigdy nie traci nadziei na znalezienie wielkiej miłości, jest opanowany, ambitny, jest też bardzo pomysłowy, odważny, kocha zwierzęta troskliwie się opiekuje zwierzętami chociażby Pumbą oraz Toma, Simonę, jego mamę… Nie zwracałam szczególnej uwagi na jego wygląd, gdzyż uznaję, że jego charakter mi się najbardziej liczy niż wygląd dlatego pierwsze miejsce mają cechy charakteru. A na drugim miejscu zajmuje jego wygląd, a więc, mam wielką słabość do jego pięknych brązowych oczu, uśmiechu, niewinnego spojrzenia, uwielbiam jego sylwetkę i jego duże, śliczne uszy, kocham jego delikatny głos… To są moje najszczersze odpowiedzi i może i nie wiem o nim szczegółowo, ale jeśli mam chwilę to czytam artykuły o nim… Gdybym go spotkała napewno zarówno jak on jak i ja poznalibyśmy się bliżej i po jakimś czasie przekonam się czy Bill mógłby być moim wymarzonym wybrankiem…

Będę na niego czekała i mam nadzieję, że moje oczekiwanie na niego było coś warte…

Nie ma takiej potrzeby :) Kiedyś to zrozumiesz… Zdaję z tego sprawę, że będę przez niego cierpiała, ale cóż… nie można rezygnować ze swoich marzeń, prawda :)