Gdzie teraz? Na tyłku niech zrobi będzie bardzo orginalnie

I ja też was bardzo mocno kocham z całego serca i cokolwiek się wydarzy będę z wami na dobre i na złe, bo jesteście mi bardzo bliscy w moim sercu i nieważne co się to zawsze będę was kochać całym sercem… Dziękuję wam za wspaniałe 10 lat, które spędziłam z wami pomimo śmiechu i łez… Dziękuję wam za wszystko i za to, że pokazaliście mi, że warto zbuntować się całemu światu i innym syfom, które chcą mnie w jakiś sposób ocenzurować i bardzo wam dziękuję, że warto walczyć o siebie i o marzenia, pomimo wszystkich wzlotów i upadków zawsze będę was kochać… KOCHAM WAS, TOKIO HOTEL !!!!!!!!!!!

Niby to jego ciało i może z nim robić co chce, ale nie chcę myśleć, co ten nasz Bill jeszcze wymyśli i nawet nie chcę myśleć. Trochę mu odbija, sama już nie wiem, czy to od sławy, czy od czego… Szpeci się. Jeśli kiedykolwiek ten kolczyk mu się znudzi i on postanowi go wyjąć, to to nie będzie najciekawiej wyglądało… Tatuaże nawet lubię, mimo tego, że kompletnie do siebie nie pasują. Chociaż nadal uważam, że najlepiej wyglądał w 2009/10. Wyglądałby fajnie bez kolczyków w wardze i przynajmniej jednego w lewym płatku ucha. No i oczywiście napis na przedramieniu i logo na karku też w zupełności wystarczają, przynajmniej moim zdaniem. Dziara z Pumbą jakoś do mnie nie przemawia. Czasem mam wrażenie, że Billy nie zdaje sobie sprawy, że to jest niestety na całe życie. Cóż pożyjemy, zobaczymy.