Wcześniej piszesz, że Kaulitz nie zachowuje się jak mężczyzna, więc na pewno jest gejem, a teraz, że jak duże dziecko… Z tego by wynikało, że każdy gej to infantylny, niedojrzały chłoptaś o zachowaniu nastolatka? ;) Przyznam, że ja w jego zachowaniu znamion gejowstwa nigdy nie widziałam, ot, facet jak każdy inny, jego stary wizerunek (zresztą jak dla mnie w latach 2010-2011 tysiąckroć lepszy od aktualnego) też o niczym nie przesądza. Facet w makijażu na scenie to nie musi być gej, wystarczy spojrzeć na Ozzy’ego Osbourne’a, Alice Coopera, Rammstein, W.A.S.P. Twisted Sister i całą plejadę zespół glammetalowych lub blackmetalowych – to są zwyczajni faceci, a jaki jest Bill? Tego nie wiemy, ale wnioskowanie z wyglądu czy zachowania jest bardzo pochopne. Niemniej zgadzam się, że zachowuje się jak duże dziecko i przyznam, że niektóre jego zachowania mnie drażnią, bo niegłupi facet, a czasem jak niedorozwinięty…
Co do teledysku – jest róznica, wiadomo, ale nie ma jakiejś wielkiej przepaści między nim i filmem. To i to jest tylko i wyłącznie grą i tak samo, jak teledysk ma wzbudzać kontrowersje, robią to również filmy. Tylko że teledyski zwykle bardziej wyraziście, bo muszą się sprzedać. Xcoveredinblood zresztą wyjaśniła tak samo jak ja scenę w kiblu, więc skoro nie tylko ja, ale i inni ją tak odbierają, to widocznie taki był jej zamysł, a nie jakiś zawoalowany coming out Billa czy jeszcze nie wiadomo co ;)
No i zgadzam się z Tobą co do określenia, że „Tokio Hotel to bagno kłamstw”. Wszystkie gwiazdy kręcą, kłamią i nakręcają sobie medialne wizerunki, ale ja jako fanka często czuję się wręcz oszukana i też mnie to denerwuje. Inni robią to jakoś bardziej umiejętnie, dyskretnie? Nie odczuwa się tak tego. TH z kolei wydają mi się być nieszczerzy na każdej płaszczyźnie już od lat i jestem przekonana, że ci bliźniacy, których znamy (a może i G’s też) to w 90% sztuczny wizerunek medialny :/ Dlatego nauczyłam się nie brać na poważnie tego, co mówią, robią i nie dawać się sprowokować ich pogrywaniu z nami dla zrobienia szumu, choć przez lata dawałam się wodzić za nos.