Zgadzam się nie wiem jak ty ale mnie przeraża jego tatuaż na klatce piersiowej i lewym przedramieniu ten krzyż i gwiazda z tatuażu na klacie to są symbole new age a to nic innego jak okultyzm tylko pod inną nazwą więc wcale nie dziwi mnie to że teraz zaczął skłaniać się ku nazizmowi bardzo mi go żal i bardzo się o niego boję bo kiedyś może mieć przez to problemy wiem co mówię bo bawiłam się w okultyzm między innymi tak jak Bill przywiązywałam dużą wagę do symboli rzucałam uroki na ludzi w tym także na Billa wróżyłam z kart najpierw ze zwykłych skoczywszy na tarocie który trafił do mnie zupełnie przypadkiem bo zakupiłam go wraz z gazetką młodzieżową w której był teraz bardzo tego żałuję i gdybym teraz mogła cofnąć czas i wiedziałabym jakie będą tego konsekwencje nigdy nie kupiłabym tych kart lub kupiłabym i wyrzuciłabym je do kosza bądź je spaliła ale niestety stało się inaczej konsekwencje po zabawie w okultyzm są do dzisiaj bo w tym pokoju w którym robiłam te rzeczy straszy w dzień można normalnie tam przebywać bez obaw ale wieczorem i w nocy nie idzie tam wysiedzieć ktoś chodzi po pokoju czuć przeraźliwy niepokój i czyjąś obecność oraz ma się nieustanne poczucie że ktoś cię obserwuje wcześniej przedmoty na półkach same się przesuwały ale po interwencji zwykłego księdza z mojej parafii jest spokój z tym incydentem zresztą z tym nawiedzeniem był spokój przez jakiś rok i znowu to samo się dzieje i chyba jedynym ratunkiem jest tu już tylko egzorcysta tym którzy mają zamiar w to wejść kategorycznie odradzam a tym którzy w to weszli radzę żeby natychmiast z tym zerwali i modlili się za siebie i za tych którym wyrządzili krzywdę weźcie do ręki Różaniec Święty i codziennie odmawiajcie to jest pierwsza broń przeciw złu zresztą różaniec jest egzorcyzmem i jest bardzo silną bronią przeciw złu jak ktoś jest ateistą np. lub wyznaje inną religię to nie naciskam ale zaczęcam szczególnie te osoby które zostały ochrzczone w wierze katolickiej ;)

Właśnie nie mam zdolności paranormalnych mam za to bardzo rozwiniętą intuicję która prawie nigdy mnie nie zawodzi ale to chyba normalne

Właśnie sobie przypomniałam że po przeprowadzce do domu gdy zamieszkałam w tym pokoju śnił mi się bardzo często sen który cały czas się powtarzał potrafił mi się śnić przez tydzień non stop a później przez jakiś czas następował spokój i później po jakimś czasie znów powracał i nie dawał spokoju śniło mi się zawsze to samo pole na którym było ogromne skupisko zakrwawionych czaszek ludzkich czasem nawet potrafiła mi się śnić płynąca krew mojej siostrze raz się śniło także pole bitwy na której każdy do każdego strzelał i ona była uczestnikiem tej wojny dokładniej była kobietą żołnierzem która przed innym żołnierzem na drugi dzień opowiadała że miała wrażenie jak by coś w nią weszło w nocy podczas snu i opowiadała że ten sen był realny jakby faktycznie była na wojnie opowiadała że podczas ucieczki nagle poczuła bardzo silne uczucie bólu z tyłu głowy i następnie osunęła się na ziemię i straciła przytomność no i potem się obudziła z tego co rozmawiałam z rodziną mojego ojczym dowiedziałam się że kiedyś w czasie 2 wojny światowej ta posesja na której my mieszkamy należała do Niemców i tak z mamą podejrzewamy że pod pokojem może ktoś został pochowany albo kilka osób bo przecież wtedy nie robili pochówków i chowano ludzi byle gdzie a ten pokój znajduje się na dole bo mamy w mieszkaniu schody i jeden pokój jest na górze a drugi na dole zastanawiam się teraz czy może być tak że ta dusza lub dusze mogły wpłynąć na mnie i nakłonić mnie do takich rzeczy