BTK App – 18.02

Bill: Georg w Las Vegas! Dużo miłości od Georga!

Aleena: Tęskniliście za nim? Haha :D
Bill: Oczywiście, że tęskniliśmy :-) Świetnie się bawiliśmy w Vegas…

Marthina: Georg wygląda na wściekłego, haha! Ty zrobiłeś mu to zdjęcie?
Bill: Tak, ja zrobiłem fotkę. Cóż… to nie był jego najlepszy dzień. :-) Przegrał prawie każdą grę…

Co.: Jesteś dobrym zawodnikiem w kasynach? Wygrywasz dużo pieniędzy czy przeciwnie – przegrywasz? :o
Bill: Jestem najlepszy!!! Szczerze mówiąc, byłem najlepszym graczem podczas całej wycieczki. Craps to moja gra! :-)

Czytaj więcej

BTK App – 17.02

Tom: Zgadnijcie, co to za miasto.

Ishita: To musi być Las Vegas! Co najbardziej lubisz tam robić? :)
Tom: Dokładnie!!! Tak, lubimy to miasto… To na pewno miejsce pełne zabawy, a co dzieje się w Vegas, zostaje w Vegas… To właśnie kocham! ;)

heather g: Będę tam na Halloween!!! Jestem taka podekscytowana.
Bill: Dobrej zabawy!!! Kocham Vegas i kocham hazard :-)

Paurnima: Widzieliście film „KacVegas”? ;-)
Bill: Widziałem pierwszą i drugą część tego filmu, naprawdę mi się podobały!

BlackQuestionmark: Tom, ty zrobiłeś to zdjęcie?
Tom: Tak, zrobiłem je z jednego z najwyższych budynków w Vegas…

Monica: Vegas jest piekielnie nudne, jeśli masz mniej niż 21 lat… Hahaha.
Tom: Tak, to prawda!!!

Tatsumi: Dokładnie wiem, gdzie to jest. To punkt obserwacyjny w stratosferze!!! Musicie pójść tam na przejażdżkę albo przynajmniej na skok ze stratosfery!!! Masa frajdy :D
Tom: Taaaaak! Zgadza się w 100%! Już przejechaliśmy się na wszystkim, co możliwe :)

Czytaj więcej

VIPCall – 17.02

Bill: Cześć Wam, tutaj Tokio Hotel, dzwonimy ponieważ chcemy odpowiedzieć na kolejne pytania fanów, dzisiejsze jest od Marie z Paryża – „Tom, jaki był pierwszy i ostatni album, który kupiłeś?”
Tom: Myślę, że ostatnim albumem jaki kupiłem był album Skrillexa, a pierwszy… Może…
Bill: Może któraś płyta Aerosmith?
Tom: Yeah.
Bill: Tak, też tak myślę. Jeśli chodzi o mnie ostatnio kupiłem płytę Bush, bardzo podoba mi się ich nowy album. Myślę, że odwalili kawał niezłej roboty. A co do pierwszej płyty, może było to coś z Neny, ale nie pamiętam dokładnie, tak sądzę.
Czytaj więcej

BTK App – 16.02

Bill: Za kulisami część 4.

cinthia: Tęsknisz za byciem w trasie, za sceną, za fanami i tego typu rzeczami? :-)
Bill: Tak, bardzo! Nie mogę się doczekać, aż znów będziemy w trasie…

Sam Frew: Cześć! :-) Pomyślałam, że po prostu się przywitam :-D To wszystko… Och! Myślicie, że w ogóle będziecie mieć kiedykolwiek okazję odwiedzić Australię? Chciałabym was zobaczyć :-) Jak się miewacie w LA? Mam nadzieję, że obaj dobrze, kocham was nieskończenie mocno… Wasza Sam.
Bill: Bardzo chcielibyśmy odwiedzić Australię!!! Jeszcze nigdy tam nie byłem, więc musimy pojawić się tam z następnym albumem!

Aide: Ćwiczycie coś przed wywiadami?
Tom: Na wywiad? Nie, a powinniśmy? Hahaha.

Madeleine: Co myślicie o Meksyku? Wrócicie tam z następnym albumem? Proszę… :-)
Tom: Kochamy Meksyk! Cholernie dobrze spędziliśmy tam czas, a nasz ostatni koncert był niesamowity! Na pewno tam wrócimy!

Nick Lee: Tak, powinieneś poćwiczyć, kiedy jest odpowiednia pora, by powiedzieć „Zeig mir deine Pflaume” (pokaż mi swoją śliwkę), hahaha ;)
Tom: „Zeig mir deine Pflaume” zawsze pasuje! ;)

Daniela R.: Tom, proszę, powiedz mi, co z twoim prawem jazdy na motocykle? :-D Kiedy zobaczymy cię na tej przełomowej maszynie? Te potwory są bardzo ekscytujące. Osobiście mam dwa motocykle!
Tom: Nie mam jeszcze czasu na zrobienie prawa jazdy! Masz dwa motory? Jakie?

Sophie Ortega: Widzieliście film „Tron: Dziedzictwo”? Jest niesamowity! Nie wiem, czy znacie Daft Punk, ale są świetną grupą elektroniczną, która nagrała cały podkład muzyczny do tego filmu.
Bill: Kocham Daft Punk!!!

Czytaj więcej

TH w prasie: Rosja

Rosja: ALL-STARS nr 04/12

Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że w rosyjskiej prasie są naprawdę fajne plakaty Tokio Hotel – w końcu to między innymi w Rosji pojawił się plakat Billa w wersji blond czy inne nowsze zdjęcia z LA.

BTK App – 15.02

Tom: San Francisco. Jest tu ktoś z tego miasta? Uwielbiam je!

Nick Lee: Ty robiłeś zdjęcie? Jesteś tam?
Tom: Tak, ja! Ale teraz mnie tam nie ma…

Annalisa: Tom, przysięgam, że pewnego dnia odwiedzę Stany Zjednoczone! Chciałabym zrobić taką wyprawę od Wschodniego na Zachodnie Wybrzeże… Chciałbyś czegoś takiego doświadczyć? Miłego dnia tobie i dobrej nocy mi! ;)
Tom: Chciałbym zrobić rajd po Stanach… Mam nadzieję, że znajdę na to czas!

Tam: Planujecie przyjechać do Nowej Zelandii z następnym albumem? My, fani kiwi, czujemy się bardzo pominięci :( Na pewno by wam się tu podobało!
Tom: Tak, chcielibyśmy przyjechać tam z nowym krążkiem!

Czytaj więcej

VipCall (14.02.2012) – Tlumaczenie.

Bill: Hej! Jesteśmy Tokio Hotel i chcielibyśmy życzyć wam szczęśliwych walentynek, mamy nadzieję, że dobrze się bawicie z ludźmi których kochacie. Tak, uhm, co dalibyście swojej dziewczynie lub swojemu chłopakowi? Zostawcie swoją wiadomość w naszej skrzynce pocztowej, ponieważ nie mamy żadnych pomysłów! Więc, co sądzicie chłopaki? Jaki jest najlepszy prezent na Walentynki?
Georg: Oh, nie jestem pewny.
Tom: Trudno powiedzieć, to znaczy,uhm… Zainteresowałbym się ładnymi samochodami, więc Georg *śmiech* To jest dobre! Samochody i uhm….diamenty, dla mnie.
Georg: Dobrym prezentem dla dziewczyny jest zawsze bielizna, tak aby chłopak także…
Tom: Dobry prezent dla faceta to zawsze wyjście do klubu ze striptizem razem ze swoją dziewczyną. *śmiech*
Bill: Cóż myślę, że to nie jest wystarczająco romantyczne. Ale nie wiem…
Tom: Myślę, że to wielki dar.
Bill: To powinno być po prostu coś bardzo prostego, taki mały prezent, żeby pokazać…
Tom: Po prostu striptiz dla dziewczyny.
Bill: Dokładnie. Tak więc, tak czy siak, zostawcie nam wiadomość i miejcie dzisiaj świetny dzień…

Tłumaczenie: NetieKay

Laleczki blizniaków czyli Hisa tworzy!

Tworzy rzecz niezwykłą. Odległego o tysiące kilometrów Billa, przybliża nam w postaci…lalek. I choć nie brzmi to szczególnie, wystarczy choć raz spojrzeć na jej niezwykle dzieła, aby zaniemówić z wrażenia. Tu nie ma miejsca na niedopracowania. Wszystko jest dokładnie i idealnie połączone, a sam proces tworzenia trwa miesiącami. Skąd więc u Hisy ta pasja i na czym dokładnie to polega? O tym opowiedziała nam ona sama!

U.: Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam twoje lalki, powiedziałam tylko : „Nieprawdopodobne”. Są niesamowicie zrobione. Zapewne zajmuje Ci to długie godziny?

Hisa:
Dzięki wielkie! To zależy od tego co akurat robię. Aby wykonać lalkę, która wygląda jak te obecne, potrzebuje dużo czasu, nie mogę nawet określić ile godzin, bo zazwyczaj proces tworzenia zajmuje kilka miesięcy. Dla przykładu około 3 godzin potrzebowałam na zrobienie im tatuażu czy makijażu.

U.:
Twoje lalki mają swoje własne ubrania, makijaże czy paznokcie. Robisz to wszystko sama czy zamawiasz już gotowe?

Hisa:
Tak, wszystko robię sama, nie lubię, kiedy inni ludzie robią coś przy moich lalkach, ponieważ czuje wtedy, że nie są one do końca moim tworem. Poza tym, jeśli ktoś zrobiłby mu makijaż, bałabym się tego potem dotknąć, żeby nie zniszczyć, wiedząc ile to wymaga pracy!

Czytaj więcej