

1. Tokio Hotel: Najnowszy odcinek #TokioHotelTV już w sieci! Link w bio
2. Bill: Nowy odcinek #THtv już w sieci! Sprawdźcie… Link w bio
„Gratulacje! Dziś jest Twój dzień. Ruszasz do wspaniałych miejsc! Daleko stąd!”
– dr. Seuss
Tom: Zdobyłem jakieś sto czterdzieści punktów… Sto czterdzieści-coś, może sto sześćdziesiąt, ale dziś było źle. Wciąż się rozgrzewam.
Georg: Dobry początek!
Bill: Idziemy na miły obiad.
Tom: Nazwa tego dania brzmi jak „creamy mama” [Tom nawiązuje do tytułów filmów pornograficznych].
Bill: To byłoby naprawdę zabawne, o mój Boże, chcę do czegoś to wykorzystać.
Wiem, użyjemy tego w naszej nowej linii gadżetów [mercha] – do kondomów. Nazwiemy je „creamy [kremowa] mama”, „cheesy [serowy] daddy” i każdy będzie miał inny smak.
Georg: Ja ich próbować nie będę!
Tom: (po rosyjsku) Tak!
1. Tokio Hotel: Nowy odcinek #TokioHotelTV już w sieci! Link w opisie profilu.
2. Bill: Nowy odcinek #THTV już w sieci! Obczajcie go… Link w opisie profilu.
04.11:
Więcej – TUTAJ
Meet & Greet:
Na tym M&G dowiedzieliśmy się, że jeśli jakaś Rosjanka chce wystąpić z nim w teledysku, musisz przyjść nago. Bill opowiedział, że do solowego projektu wybrał modelkę z katalogu i jeśli ktoś chce wystąpić w klipie, musi swobodnie czuć się przed aparatem i być zdolnym do poświęceń. Podobno przy następnej trasie ma być możliwość wyboru między selfie z całym zespołem, a z jednym członkiem. Z ciekawostek – zapytano ich, czy znają jakieś rosyjskie piosenki. Tom zaczął śpiewać „Kalinka-Kalinka”, ale fani szybko uświadomili mu, że to „Kalinka-Malinka”. Rosyjscy fani powiedzieli im także o piosence „Jeśli masz brodę, powiem ‚tak'” i zaczęli ją śpiewać, Bill nie znał tego utworu i nie rozumiał, o czym jest (Timati – Boroda). Spytano ich o przykre wspomnienia z dzieciństwa. Bill opowiedział o tym, jak byli na lodowisku i Tom do tej pory ma bliznę w brwi. Powiedzieli także, że w Rosji nie podobają im się drogi i szaleni kierowcy, którzy nieostrożnie jeżdżą. Najbardziej ze wszystkich odwiedzonych tam miast podobał im się Petersburg. Tom nie chce zgolić brody, bo dzięki niej wygląda jak Jezus. Fani spytali wreszcie Gustava, czemu nawet zimą chodzi w krótkich spodenkach i czy nie jest mu zimno. Gustav odpowiedział: „Nie”. Zapytano ich o bezużyteczne talenty. Georg powiedział, że umie ruszać uszami. Bill dodał, że wszystkie jego talenty są bardzo przydatne. Zadano im także pytanie o to, jak się czują, gdy fani tłumaczą wszystkie ich teksty (w wywiadach, THTV) na swój ojczysty język. Tom odpowiedział, że to dobrze, bo używają często slangu i gwary, które mogą być przez nas źle tłumaczone, a zależy im, żeby wszyscy ich zrozumieli. Poza tym Bill opowiedział, że swoje włosy traktuje co jakiś czas rozjaśniaczem i nakłada na nie popielatą farbę. Wyjaśnił także, że kiedyś wierzył w miłość od pierwszego wejrzenia, ale teraz wie, że po prostu potrzebuje czasu, aby poznać drugą osobę, choć wszystko może się przecież zdarzyć. Fanka spytała, czemu Bill zakleja microdermal (implant na tatuażu na torsie) plastrem – czy jeszcze się nie wygoił, Bill odpowiedział, że zrobił to dlatego, że miał na sobie bluzkę z siatki i zaczepiała o ozdobę, dlatego zakleił plastrem. Inna dziewczyna pokazała chłopakom swój pokój cały w ich plakatach, Bill powiedział, że mu się podoba i sam chciałby mieć taki pokój. Tom potwierdził i dodał, że dziewczyna powinna przykleić sobie na ścianę zdjęcie Georga w krótkich włosach.
Fani poprosili, żeby zespół został po M&G na afterparty, ale ci niestety musieli od razu jechać do Woroneża. Chłopcy byli w świetnych nastrojach i tańczyli przed robieniem zdjęć.
Na początek Bill opowiedział o tym, jak wyglądała ich praca nad albumem Kings of Suburbia. Mówi, że zajęło im to więcej czasu, bo wszystko robili samodzielnie, ale z drugiej strony było im łatwiej tworzyć, bo nie czuli presji, nikt nie stał nad nimi mówiąc, co mają robić. Byli po prostu wolni i udało im się stworzyć właśnie to brzmienie, jakie chcieli. Tom wtrącił, że najtrudniejsze w tym wszystkim było stwierdzenie, że album jest już gotowy, bo chcieli, by był jak najlepszy i ciągle coś w nim poprawiali. Zażartował, że gdyby wytwórnia nie postawiła im konkretnego terminu ukończenia pracy nad płytą, oni wciąż by ją poprawiali.
Czytaj więcej
Na początku wywiadu dziennikarz opowiada zespołowi o rosyjskiej grupie Gorod 312, w której wokalistka ma fryzurę bardzo podobną do Billa. Potem pokazuje zdjęcie Egora Krida i zauważa, że Bill, odkąd zmienił styl, stał się do niego podobny. Bill przyznaje, że wokalistka Gorod 213 faktycznie ma jego włosy, a co do Egora, nie uważa, żeby byli podobni. Tom żartuje, że dziennikarz myśli chyba, że zespół patrzy na rosyjskich artystów i próbuje się do nich upodobnić.
Następnie dziennikarz pyta o książkę bliźniaków – jaki będzie jej tytuł i kiedy się ukaże. Bill odpowiedział, że mają już tytuł, ale jeszcze go nie poda. Tytuł znali jeszcze zanim zaczęli pisanie książki. Nadal są w trakcie pisania, a kompletna książka powinna ukazać się wiosną.
Kolejne pytanie odnosi się do solowych projektów Billa. Tom zażartował, że jak tylko ukaże się jego solowy projekt, Tokio Hotel splajtuje. Georg dodał, że po reszcie z zespołu zostanie tylko historia. Bill zaprzeczył – przyznaje, że ten solowy projekt wiąże się z jego pasją, ale Tokio Hotel zawsze będzie jego numerem jeden i nie może wyobrazić sobie zmian, nieprzebywania z zespołem, tworzenia wspólnie muzyki i tak dalej.
Dziennikarz schodzi na nieco zabawniejszy tor i pyta zespół: czym jest to ich „soon” i jak długo ono trwa? Bill odpowiada, że „wkrótce” to pojęcie względne w kwestii zespołu, a oni nie lubią, jak ktoś wywiera na nich presję. Chcą wszystko dopracowywać i wydawać w jak najlepszej jakości, bo mają wrażenie, że coraz mniej osób dąży do ideałów, a oni wolą wydać coś niesamowitego, niż cokolwiek, żeby tylko zostało wydane. Zatem tokiohotelowe „soon” może trochę potrwać.
Gustav: (po rosyjsku) Witajcie, z tej strony zespół…
Wszyscy: Tokio Hotel!
Gustav: Słuchacie radia Love!
WFU, GGAG, DOTS, CIG, FIA, LTL, NLYD, NOISE, KOS, INVADED, RRR, RESCUE ME, AUTOMATIC, SCREAMIN’, SW, MASQUERADE, THGNS, LWLYB, MONSOON, GD
Kliknij w tytuł, aby obejrzeć video
Więcej – TUTAJ
Meet & Greet:
Więcej – TUTAJ
Pytania i odpowiedzi:
Rozmowa z fanami odbyła się po niemiecku. Fanka zapytała, kim byli w poprzednim wcieleniu, Bill odpowiedział, że żyrafą. Stwierdził też, że część czwarta trasy jest najlepsza. Po jej zakończeniu w tym roku już nie będzie kolejnej części. Zapytani o to, czy wykonają „Durch den Monsun” po niemiecku w czasie trasy odpowiedzieli, że nie. Bill wspomniał, że kiedy kłócił się z Tomem, ich mama zawsze chciała wzywać policję, bo bała się, że się pozabijają. Wokalista został też zapytany jak flirtuje, odpowiedział, że jest nieśmiały, więc rzadko to robi. Bill zapytany o to, jakie miejsca chciałby zobaczyć, odpowiedział, że Australię, Nową Zelandię, Bangkok i Tajlandię oraz że chciałby kupić dom w Birmie. Padło też pytanie o zjawiska paranormalne, chłopcy opowiedzieli o iluzjoniście, którego spotkali w Moskwie – zahipnotyzował ich, a oni nie mogli się ruszyć. Podczas spotkania Georg pił kawę, a bliźniacy RedBulla, przez co zostali zapytani, dlaczego piją ten napój energetyczny i powiedziano im, że Adrenaline Rush jest o wiele lepszy. Odpowiedzieli, że nie znają takiej marki.