Opublikowane 24/02/2011 przez Emerald •
Skomentuj (2)
Już wcześniej publikowaliśmy skan pewnej japońskiej gazety, dziś mam dla Was tłumaczenie. Tak dla przypomnienia:

„Chciałem spróbować z Tomem czegoś nowego w muzyce”
Wszyscy bardzo czekali na wasz przylot tutaj!
Wszyscy: Tak, więc jesteśmy.
Bill: wycieczka do Japonii była naszym marzeniem już od długiego czasu. Jesteśmy bardzo dumni, że przyjechaliśmy tutaj i totalnie podekscytowani. Bardzo dobrze jest się tutaj zjawić.
Sądzę, że macie takie same odpowiedzi, gdy pytają Was o to reporterzy z południowej ameryki. (śmiech)
Bill: Yeah! Zawsze mówiliśmy ludziom, ze pewnego dnia będziemy mogli wyjeżdżać do Japonii wiele razy. To jest oczywiste, skoro nazywamy się Tokio Hotel, więc przyjechaliśmy do Japonii tak szybko jak to tylko było możliwe.
Tom: Ale przed tym jak ten dzień nadszedł, to było poza naszą wyobraźnią, gdyż Tokio jest tak daleko.
Georg: Gdy nadawaliśmy nazwę swojemu zespołowi, chcieliśmy stworzyć coś spektakularnego. To znaczy, ze powinno to być miejsce, które nigdy nie zostanie przez nas zobaczone, ani osiągnięte nawet w marzeniach. Na końcu zdecydowaliśmy się na Tokio Hotel. Okazała się, że jednak w tym Tokio się znaleźliśmy. (śmiech)
Czytaj więcej