Show w Krasnojarsku – 12.10

Opublikowane 12/10/2015 przez Emerald

Koncert:

Więcej – TUTAJ

Meet & Greet:

Informacje od fanów:
Padło pytanie o ulubione perfumy chłopaków, Bill wymienił Diora, podczas gdy pozostali postawili na swój naturalny zapach ciała. Ponadto opowiedzieli, że będąc w restauracji mieli problem z wyborem dań. Gustav był zadowolony, bo było mięso. Jak relacjonują fani, Bill był pijany i potłukł szklankę, z której pił drinka. Poza tym, padło pytanie o to, dlaczego nie grają na żywo „Spring nicht”. Tom zażartował, że to dlatego, iż Bill nie daje rady zaśpiewać wysokich dźwięków. Bill zaprzeczył i zaproponował, żeby zaśpiewać utwór razem z Tomem, ale ten odmówił, bo musiałby się najpierw rozgrzać. Bill przyznał, że podobają mu się Rosjanie, bo dużo piją. Merch nie był dostępny do kupienia przed/po koncercie, ponieważ zespół miał problem z celnikami. Pakiet FIA miała tylko jedna osoba. Podczas robienia zdjęć, Tom zdjął kurtkę, a Bill zaczął mu zdejmować włosy z koszulki, żeby brat miał czyste ubranie.

Więcej – TUTAJ

Backstage:

Zespół opuszcza hotel:

Kokarda

To takie słodkie, że Bill dba o czyste ubranie Toma. Bill pijany . . . Hm . . . Czemu mnie to nie dziwi? Co chwile widać, że pije a to trzyma szampan, a to drinka, a to piwo, a to club, a to festiwal byle by się nie stoczył. Wiem, że jest młody, ale coraz bliżej do magicznej liczby 27 oby nie skończył jak inni z 27.
My też dużo pijemy! Przyjedz do nas! My jesteśmy fajniejsi!
heilig

Podczas koncertu fani chyba mieli akcję podobną do naszych serduszek z 2010 roku :) Ale my byliśmy pierwsi, i mieliśmy ładniejsze serduszka. Nieładnie tak kopiować (żarcik taki) :P
Aga

To nieładnie z jego strony, że był pijany i to niezależnie od stopnia tego stanu – fani zauważyli, to się liczy. Dla mnie to brak szacunku. Jakby chciał pokazać, że jest tam tylko z obowiązku. Przykre.
- Kokarda
  
  To prawda. Jedni mogli by powiedzieć, że napił się tam jednego drinka i stłukła mu się szklanka oj tam oj tam to bilcio juz napić się nie może? Ale nie zapominajmy, że to są ruscy fani, oni często widzą pijanych ludzi i potrafią rozróżnić lepiej upicie od zwykłego wstawienia się dla kurażu. Przykro mi, bo zachowują się naprawdę hamsko tutaj Bill pijany, u nas jedli pizze. Szkoda mi, że TH się stacza, a oni się odłączyli się od wytwórni i nikt tego nie kontroluje.
  - Aga
    
    Gwiazdorzą, spójrzmy prawdzie w oczy. :|
    - Magdu
      
      Może nie wszyscy, ale Bill na pewno :/
      - Aga
        
        To ryzykowne z jego strony, tak jak ryzykownym było zmienić styl muzyczny i powrócić z czymś zupełnie nowym. Jeśli chce testować cierpliwość fanów, to musi uważać, żeby się nie przejechać… Dla mnie tego wszystkiego jest za dużo, za dużo zmian…
      - Nisha
        
        Nie wydaje mi się by był świadomy tego że gra na fanowskiej cierpliwości. Obawiam się że każde nasze niezadowolenie podpisuje pod próbę wsadzenie go w ramy. Zachłysną się wolnością i chyba nie ma nikogo kto go by porządnie strzelił za to potakiwaczy i uwielbiaczy w okół siebie ma na pęczki.
      - Kokarda
        
        Strasznie gwiazdorzy myślałam, że Billowi nie strzeli woda sodowa do głowy, ale jednak. Coraz częściej wystawia fanów na próbę cierpliwości, ale pamiętajmy, że to dzięki fana ma za co kupić te swoje buty czy wozić się od klubu do klubu w LA.
      - Aga
        
        Ogromna armia fanów to ich największy sukces, powinni to docenić :)
      - Kokarda
        
        Zgadzam się, nikt nie ma takiej armii fanów od tylu lat. Jak by taka Richanna wyjechała do Japonii i internet nic o niej nie pisał to by już nie miała po co wracać, bo nie miała by fanów, a takie tokio hotel? Ma i to za cholerę dużo :)
      - Nisha
        
        Stara prawda „żeby docenić trzeba stracić”. Pozostaje nadzieja że się gwiazdorek opamięta zanim straci za dużo.
      - Magdu
        
        Nie chciałabym, żeby tak się stało, ale wątpię, że się opamięta. Tak szczerze mówiąc to oni już stracili bardzo dużo, w tym również fanów, bo wielu jest wiernych, ale sporo też odeszło z fandomu, bo nie mogli wytrzymać tego, co się stało z zespołem, wcześniej bardzo wielu odeszło przez ich długą przerwę i jeśli teraz na koncertach, gdy Bill widzi, jak fani się przerzedzili, nie wyciąga z tego żadnych wniosków, tylko nadal zadziera nosa… to już chyba nie ma nadziei :/ W zasadzie oni mają ostatnie chwile na uratowanie zespołu, bo sporo fanów jeszcze jest, ale jeśli w zamian za to ludzie dostają pijanego Billa na M&G, to niestety wymowna odpowiedź ze strony TH. Mam zresztą podobne odczucia, co Aga – dla mnie już tego wszystkie za dużo. Ze starego Tokio Hotel, które pokochałam przed laty. właściwie nic już nie zostało. Trzyma mnie przy nich sentyment i to, że kocham to stare TH z ich najlepszych czasów, ale jeśli to będzie brnąć dalej w tym kierunku, w którym idzie, to i ja w końcu podziękuję, a razem ze mną pewnie mnóstwo innych ludzi.
      - Nisha
        
        Tak sobie myślę jak się fani oburzyli że Pumbe zostawił w samochodzie to jakby taką akcje zrobić i zarzucić ich komentami o tym piciu to jaka by była reakcja. Może im trzeba sygnału bo nikt im tego w twarz nie mówi.
      - Magdu
        
        Pamiętam jeden odcinek THTV (choć nie dam sobie rękiuciąć, czy to było tam), jak Bill i Tom czytali słowa krytyki pod adresem zespołu po wydaniu KOS. Bardzo ich to wtedy bawiło. Pewnie z tym byłoby podobnie :/ Ewentualnie Bill by się oburzył, że to jest sprawa i fanom nic do tego. Oni nigdy nie przywiązywali specjalnej wagi do zdania fanów.
      - Nisha
        
        Śmiali się a potem zobaczyli jak się płyta sprzedała i już im do śmiechu nie było. Może też by tak zareagowali i tu ale w głowie by coś zostało i może zastanowienie by przyszło.
      - Aga
        
        Może zapaliła im się jakaś lampka, a może nie, w końcu rzucili się na głęboką wodę powracając z czymś nowym, są pewni siebie, to niezaprzeczalne. Ale dawne czasy minęły, wszystko idzie do przodu, a niestety bliżej im do Justina Biebera niż Guns n Roses: Mają grupę fanów, ale generalnie są hejtowani, to nie jest legenda, którą szanuje każdy niezależnie czy ich słucha czy nie…. Powinni się opamiętać, takie moje zdanie. Serce pęka na pół, kiedy widzę ten obraz, który się wyłania… A wyłania się tyle, że chodzi o kasę, zdanie fanów jest w głębokim poważaniu a bajeczki o tym, jacy jesteśmy cudowni, to tylko nic nieznaczący bełkot, wypowiadany na potrzeby rozgłosu.
      - Nisha
        
        Ja staram się myśleć pozytywnie życzę im jak najlepiej i nie chcę ich demonizować. Mam nadzieję że się nie stoczą.
      - Aga
        
        Tak też jestem ciekawa co by zrobili gdyby to nagłośnić
      - MagicLove5147
        
        Serio chcesz robić dramę za to, że Bill wypił trochę za dużo? Jak dla mnie to niektórzy powiększają niż to jak było może świeciły mu się oczy, coś tam powiedział, ale zapewne normalnie rozmawiał i zachowywał się normalnie, więc nie wiem gdzie tu tragedię robic? Sądzę, że ten problem trzeba zostawić jego bliskim aby pokazały mu, że przesadza z alkoholem. Bo picie na każdym kroku codziennie rzeczywiście nie jest dobre dla organizmu a tym bardziej jego głosu. A może lepiej by było ich zmobilizować do koncertu tu w Polsce? Takimi komentarzami bym ich zasypywała bo zobaczcie dzięki temu u Rusków mają całą trasę…
      - Nisha
        
        Żadnej dramy nie robię. I serio skoro fani stwierdzili że był pijany to nie ma powodu im nie wierzyć szczególnie że Bill ostatnio ciągle albo gada o piciu albo pije.
        
        Co do koncertu to naprawdę naiwne zapraszanie fanów a zysk nie idą zawsze w parze i oni o tym wiedzą.
      - MagicLove5147
        
        Nie wiadomo jak było równie dobrze mógł to wyolbrzymić ktoś bądźmy szczerzy relacji na żywo z tego nie było każdy kto tam był mógł napisać co tylko chce ale sądzę, że jeżeli normalne mają zdjęcia tak jak na każdym innym spotkaniu nawet wielce dziwnych min nie robił a po prostu się uśmiechał to nie mógł być nie wiadomo jak pijany… to tylko gadanie…taka jest moja opinia każdy może napisać co chce i nie można wierzyć fanom na słowo we wszystko bo mogę się założyć, że niektórzy to czasami wykorzystują. No bo nie ma jak nawet później tego zweryfikować. To, że na filmie z kilku dni a czasem i całego tygodnia widac go kilka razy z alkoholem to nie znaczy, że pije non-stop 24h na dobę :) Bo pewnie tak nie jest. Łatwo jest ocenić kogoś a gorzej zrozumieć po prostu jak człowiek. Z drugiej strony nie można każdemu postronnemu wierzyć na słowo we wszystko, bo może ktoś tak stwierdził dla fejmu? lub chciał się za coś odegrać? bo np. nie dostał autografu przed hotelem…. lub po prostu zrobić dramę… różnie bywa i trzeba mieć wszystko na uwadze a nie tylko oceniać z góry tak jak leci bo to jest najprostsze.
      - Nisha
        
        Nie oceniam ich tylko na podstawie tej fanowskiej wypowiedzi. Tak często widzę ich z alkoholem albo słyszę jak opowiadają o balangach to już jestem wyczulona. Myślę też że nie piją tylko przy kamerze raczej to kamera pokazuje skrawek tego co dzieje się na co dzień. Choć oczywiście liczę że tylko tak się stylizują i wcale nie mają problemu z piciem.
      - Aga
        
        Ja jestem trochę ‚synem marnotrawnym’, bo wracam. Dziesięć lat temu oszalałam, pokochałam, totalna jazda… A później, nie wdając się w szczegóły, emocje opadły, od czasu do czasu posłuchałam, ale nie było to już tak intensywne. A teraz wróciłam, wraz z ich powrotem i z całą pewnością mogę stwierdzić, że życie bez nich było… Łatwiejsze. :) Jednak, gdy już w to wejdziesz, to trudno wyjść… Dlatego te zmiany tak bolą. I przede wszystkim… Dowodzą, że wszystko poszło do przodu, oni dorośli, my też… I tak, sentyment w tym przypadku to tak silne cholerstwo…
      - Kokarda
        
        Albo umrze jak inni z lat 27
      - Nisha
        
        Pesymistko nie strasz mnie o.o
      - Kokarda
        
        Nie strasze, ale Bill przesadza jestem pewna, że poćpiewa.
      - Nisha
        
        Może i tak ale na razie niczym się nie zdradził więc jeszcze go nie skreślajmy:)
      - Kokarda
        
        Nie, nie ale duże postępy robi do zdradzenia bawi się w kotka i myszkę z fanami. Bill jest kotem, a myszki fanami.
  - Nisha
    
    O ile u nas jak jedli to jeszcze można zrozumieć -głodni dostarczono pizze to zimnej potem jeść nie będą ale alkohol to już gruba przesada. Na THTV widać tylko to z piwem to z szampanem :/ i to tylko ułamek tego co nam pokazują.
    - Kokarda
      
      Th to takie bagno kłamstw i my widzimy jedna twarz Th, a druga może być zupełnie inna i nieźle byśmy się zdziwili jacy są naprawdę
      - Nisha
        
        Najbardziej przykre że mieliśmy (lub tylko ja) że to nie skończy się jak z innymi gwiazdami. A tu książkowy przykład kłamliwych gwiazdeczek robiących kasę nie tworzących muzykę.
        Jakoś G’s chyba się oparli sodówce, myślę że może przez rodzinę i dziewczyny. Ich miał kto na ziemie sprowadzić „sławny jesteś ale śmieci masz wynieść”, nie :) A bliźniacy mają swoją wolności w dnie zwanym LA i chyba myślą że ludzie powinni być wdzięczni że oddychają tym samym powietrzem:/
    - MagicLove5147
      
      Pamiętam jak Gaga specjalnie zamówiła pizze dla fanów czekających na jej koncert na deszczu a było tam sporo ludzi znacznie więcej niż na wszystkich spotkaniach TH. My czekaliśmy na ich koncert po koncercie zziajani jak nie wiem daliśmy za pakiety ponad tysiaka a nie dali nam nawet łyka wody za kilka groszy xD Ja nie jadłam od 12 godzin, pić mi się tak chciało, że aż język przylepiał mi się do podniebienia, ślinę łykałam xD a zmęczona po koncercie tak byłam, że nie wiedziałam czy stać czy siedzieć a oni weszli z alko i pizzą i zajadali patrzyłam jak wryta xD Rozumiem, że to było z pakietu FIA po prostu się przenieśli i przyszli do nas no ale by mogli nas czymkolwiek poczęstować chociażby wodą z kranu xD by było milej albo kupić 5 butelek i po łyku rozdać wszystkim w małych kubkach. Nie wiem czemu mi się teraz na to wzięło, ale fajnie by było jak by potraktowali nas jak ludzi a nie maszynki, z którymi muszą pogadać i porobić zdjęcia… chociaż jak by miała porównać trasę ze zdjęć z Europy a te co są teraz to mam wrażenie, że w Europie jak by byli za karę xD Ja jestem ciekawa co będzie sie działo po nowym teledysku Billa bo coś czuję, że to będzie apogeum czegoś.
julita

uh, ja mam wstręt do pijanych facetów, a Billowi już dużo nie brakuje by wybrał się na odwyk. jeszcze troche i na scenie się połamie przez ten alkohol.
emka kings of suburbia

kokarda co ty mowisz jak sie th stacza ? a co do billa czy on nie ma prawa napic sie alkoholu jest dorosly ale niech to robi z umiarem
- heilig
  
  Jest dorosły, to prawda. Ale chyba właśnie tego umiaru mu brakuje. Rozumiem, gdy TH nie koncertują, nie spotykają się z fanami- mogą sobie poimprezować, popić i nie wiem co jeszcze, byleby ich nikt nie widział. Ale kurde, serio podczas tej całej trasy często można było zobaczyć np. Billa popijającego sobie coś na M&G. Fani płacą kupę kasy żeby ich spotkać, a Billu sobie wpada na M&G trochę pijany i plecie bzdety. Ja nie chodzę do pracy pijana, dlaczego więc takiemu Billowi wybacza się pokazywanie „pod wpływem”. Bo co, bo jest znany?
  - dominique
    
    Ja też do konca nie jestem pewna, czy mi sie to podoba, ale niestety… Właśnie dlatego, że ”jest znany” to chyba myśli, że może pozwolić sobie na więcej :/ Niektórzy mówią, że ‚sex, drugs and rock’n’roll’ to tylko taki mit, ale chyba nie do końca. Wiele muzyków dużo pije, no bo ciągle w trasie, ciągle afterki, ciągle w stresie. Chyba juz nie muszę wspominać o tym, ile gwiazd bierze dragi i ile przez takowe umarło. Młodo.
- Nisha
  
  Właśnie dlatego że jest dorosły trudno mu to wybaczyć. Osoba dorosła powinna wiedzieć kiedy coś można kiedy nie i kiedy coś wypada. Jak byś się poczuła kiedy przychodzisz na spotkanie a twój rozmówca jest wstawiony? Wytłumaczenie że jest sławny i dorosły jest żałosne. I co do tej jego „dorosłości” jakoś pewna nie jestem raczej jest tylko pełnoletni.
- Kokarda
  
  No ja nie wiem czy bym chciała rozmawiać czy słuchać osoby, która pije! On pije w pracy! Gdzie to fani dają kasę za koncert. Za dużo sobie pozwalają, ale im to się zwróci i to bardzo.
- Alex483
  
  Mi sie wydaje ze on poprostu upija smutek. Udaje , ze jest szczesliwy a tak naprawde nie jest. Za niedlugo to z nim bedzie jak z Riche Sambora , który tez ciągle pił alkohol i był na odwykach aż tu nagle odwaliło mu i postanowił odejść z Bon Jovi i robić solowa kariere. A już Bill postanowił zrobić solo teledysk.
- Magdu
  
  „jest dorosly ale niech to robi z umiarem”
  Ale robi to bez umiaru i w tym właśnie problem.
ana89

Widzę, że Billa bardzo lubicie się czepiać, ale nikt z was nie zrobił takiej afery kiedy to Gustav był pijany, nawet kilkakrotnie w Europie. Bill jest jeszcze dzieckiem, ale kręci się przy dorosłych ludziach, czy oni niczego nie widzą? Od czego oni tam są? Chyba, że oni też są dzieciakami. I od czego jest ich ta wspaniała matka? Chyba, że Bill jest uparty i nigdy nie odpuści.

Show w Krasnojarsku – 12.10

TH w sieci

Facebook

Schreibox

Kategorie