“World Behind My Wall” BY KROPP CIRCLE

madaaTH

Nie, mi się nie podoba.
Nie ma to jak Tokio. < 3

Patttka

według mnie nie jest złe, jednak orginał lepszy.

Soiree

Jak dla mnie to akustyczne WBMW tylko w wykonaniu TH :D I w ogóle każde WBMW niezależnie od użytej gitary podoba mi się jedynie wtedy, kiedy gra „kwartet z Magdeburga” ^^

heilig

okropne! ;x

Paulina Storm

Kurde ale mają szaliczki;P Wykonanie jest takie średnie, nie podoba mi się głos tego kolesia i te cymbałki (najchętniej to bym mu zababrała i wyrzuciła z 8 piętra). Zdecydowanie oryginał jest o niebo lepszy, i nic go nie przebije…

Frozen_Sun483

yy…straszne o_O po co te głupie cymbałki czy coś? xD ten wokalista w ogóle nie ma głosu. zaczynam doceniać to na co tak bardzo się z początku wkurzałam – wysoki głos Billa xD

scandalous.

chociaż coveru nie powinno się porównywać do oryginału, to w wykonaniu Tokio Hotel WBMW brzmi duuużo lepiej! jakoś nie pasuje mi głos wokalisty i ten jego angielski. ;o mimo, że jest Amerykaninem to jakoś drażni mnie jego akcent i wgl wszystko! angielski Billa odpowiada mi dużo bardziej.

srutu

a ja na nic świetnego nie liczyłam i dobrze, ale to wykonanie nie jest okropne – bez przesady.;>

Soiree

Dobra, to jest żenada. Chłopak śpiewa jakby zaraz miał umrzeć, zziajany jak po maratonie. I jeszcze robi takie okropne miny do kamery! >.< To mi się chyba przyśni xD
A te cymbałki to już totalna porażka :D
I tak w ogóle to jeszcze ten typowo amerykański akcent, za którym szczerze powiedziawszy nie przepadam… To wszystko powoduje, że cover jest naprawdę do bani – nie bójmy się tego powiedzieć.
Może i chłopaki z Kropp Circle się starali i chcieli aby to wyszło jak najlepiej, ale moim zdaniem to jest totalnie nieudane. Jakieś nieporozumienie.

Soiree

I jeszcze jedno: wolę sobie nie wyobrażać ‚1000 Oceans’ w ich wykonaniu. Ale i tak mimowolnie już słyszę te cymbałki. Dźwięczą mi teraz w uszach non stop. Koszmar…

Patttka

hah jak dobrze ze ja nie mam wgl snów xd

Sandra

hahahahaha o co wgl chodzi z tymi cymbałkami i owieczką hahaha masakra ;D aż zaczęłam się śmiać jak usłyszałam te brzdęki cymbałków :D Mi ten głos też nie pasuje. Bill śpiewa to o wiele wiele lepiej ;D

Paulina Storm

Jak będą chcieli zrobić „1000 Oceans” to trzeba będzie zabrać temu kolesiowi te cymbałki, niech gra na garnkach!!!;D

Mania

uczucia mam mieszane….zn nie jest totalny żal, to ich własna wersja i jednym się podoba a innym nie…podejrzewam, że fani KC sa zachwyceni ;) Aczkolwiek mi nie przypadlo…a zwłaszcza dzwonki chromatyczne (babka przez rok nam powtarzala, że to nie cymbałki tylko dzwonki chromatyczne -.-) Ja mam coś takiego, że jak slucham cover to słucham i nie porównuję za pierwszym razem do oryginału…zn słyszę tylko cover…a tu cały czas brzmiał mi głos Billa. Cover nie dal rady go przytłumić. Nie jest dobrze więc ;) Paulina, weź, na garnkach?! To już niech on ma te swoje dzwonki…gdzie na garnkach! nie strasz! poplatany ten komentarz mój, ale oj tam XD

shuichi

kicha..

Paulina Storm

Mania: Proszę mi wybaczyć za moją nie wiedzę, to ja pierwsza powiedziałam że to są cymbałki. A nie wiedziałam że to nie są zwyczajne cymbałki, tylko dzwonki chromatyczne… Teraz już zapamiętam;D
No tak faktycznie garnki to zły pomysł, ale ma jeszcze tamburyno;)

TH w sieci

Facebook

Schreibox

Kategorie