Britney miała depresje związaną raczej z tym jak wpłynęła na nią jej własna rodzina a nie paparazzi, niech Bill nie przeinacza te sprawę. Pewnie nawet nie zdaje sobie sprawy czym jest depresja, gdy potrafisz paść nagle na ziemie i zacząć płakać. Mało przeżył w swoim życiu, ale młody jest.
Każda gwiazda ma swoich natrętnych fanów, ale wielu potrafi sobie z tym radzić nie robiąc z siebie ofiary losu. Nie lubię ludzi, którzy tylko narzekają a nie potrafią walczyć. Może czas zmienić strategię, bo ta robi się już nudna.

Tak jak poprzedni wywiad Billa z Urlichem (dobrze napisałam? xD) był bardzo ciekawy, dający dużo do myślenia – jednym słowem Bill popisał się mądrością ;) Tak tu…. lepiej pozostawię bez komentarza.

zielona: dokładnie jej depresja była spowodowana naciskiem jej rodziny na pewne rzeczy w jej życiu np. na karierę ona wogle nie ma nic do gadania co do niej nawet w życiu prywatnym jest kontrolowana na każdym kroku chociażby przez jej nowego partnera który jest w zmowie z jej rodzicami ,Więc sama nie rozumiem dlaczego Bill tak wypowiedział nie wiedząc nic o jej życiu

zielona: ja także nienawidzę takich osób co się stało z Billem sama pamiętam jak kiedyś mówił że nienawidzi użalania i należy walczyć z problemami a tu proszę po paru latach nagle ucieka do LA i całą winę zrzuca na fanów to jest głównie ich wina bo źle zabezpieczyli swój dom przed włamaniami kamery to zdecydowanie za mało mogli zaopatrzyć się w alarm i by był spokój a ten wyjazd to poprostu pretekst by uciec od problemów bo najzwyczajniej w świecie ztchórzył Bill strasznie mnie rozczarował swoim zachowaniem nie za to go tak kochałam i podziwiałam lecz za tą walkę właśnie kiedyś wielbiłam go jak Boga i był moim autorytetem a teraz normalnie brak mi słów co do niego