Na początku dziennikarka chwali styl Billa i pyta, czy nosi też zwykłe koszulki i spodnie. Bill odpowiada, że czasem to robi, jak chce się po prostu rozluźnić, ale zaraz musi ubrać coś stylowego, żeby poczuć, że żyje. Następnie dziennikarka wspomina, że wiele zespołów rozpada się po jakimś czasie, na przykład z powodu problemów z pieniędzmi i pyta, jak chłopakom udało się przetrwać tyle czasu razem. Wokalista odpowiada, że są już zespołem od 17 lat. Dziennikarka pyta, czy to dlatego, że reszta zespołu pracuje i zarabia pieniądze, a Bill żartuje, że tak, bo są jego niewolnikami.
Następnie dzwoni fanka i pyta, co chłopaki następnym razem na siebie założą. Bill odpowiada, że nie planują tego, bo zależy im na tym, by być autentyczni, by być tym, kim chcą i nigdy nie rozmawiają o tym, w co się ubiorą. Zazwyczaj Bill patrzy na resztę i mówi: „Wyglądasz głupio, ale trudno”.
Kolejne pytanie od fanki dotyczy tego, czy zespół zagra w Barcelonie. Bliźniaki odpowiadają, że nie na tej trasie. Następnie fanka pyta o to, ile każdy z nich ma tatuaży. Bill odpowiada, że nie wie, bo ich nie liczy, ale około 20. Gustav zaczyna liczyć na palcach i wychodzi mu 7. Dziennikarka pyta, który z tych tatuaży jest najdziwniejszy i którego nie lubią. Gustav odpowiada, że podobają mu się wszystkie jego zdobienia. Tom wtrąca, że najciekawsze jest to, że Georg ma nowy kolczyk „tam na dole” i powinien go pokazać. Georg żartuje, że trochę by się zeszło, zanim by go wyjął. Tom dodaje, że Georg nazwał tę część ciała księciem Albertem, bo jest bardzo mała. Wtedy nasz basista zaprzecza i mówi „Przekonaj się”, a redaktor zrzuca słuchawki i do niego podchodzi. Georg tłumaczy się, że nie ma co pokazać (chodzi o kolczyk), a Bill wtrąca się, że w ogóle nie ma nic do pokazania, bo to „coś” jest takie małe. Georg dodaje, że najpierw trzeba zaprosić go na drinka, żeby cokolwiek pokazał. Większość tekstów o piercingu Georga pada jednak z ust Toma i Billa, a Georg śmieje się, że ciekawe, skąd oni to wszystko wiedzą. Następnie redaktor ponownie wraca do tematu tatuaży Billa, a ten pokazuje swoje ręce. Redaktor zastanawia się, czy w takim razie Bill też ma jakieś nietypowe kolczyki. Bill zaprzecza, ale dodaje, że ma kolczyk w sutku. Tom również odzywa się w tym temacie i mówi, że ma 4 tatuaże. Wtedy redaktor znów wraca do Georga i pyta o jego piercing. Georg sprytnie wybrnął z niezręcznej sytuacji, sugerując, że wszyscy powinni zobaczyć tatuaż na pośladkach Toma – napis „Otwarte 24/7”. Tom zaprzecza, mówiąc, że ma tam napis „Zamknięte 24/7”.
Na koniec dziennikarka sugeruje, że zespół powinien pożegnać się z fanami, którzy czekają na zewnątrz. Po zrobieniu selfie, całą ekipą kierują się do wyjścia, by pomachać fanom. Po drodze Bill wspomina, że Georg powinien na zewnątrz pokazać swój kolczyk. Redaktor pyta go o futro, a Bill tłumaczy, że jest sztuczne, bo jest wegetarianinem. Na koniec Bill dziękuje za przybycie i wyraża nadzieję, że zobaczy fanów na jutrzejszym koncercie.