Imię i nazwisko: Gustav Klaus Wolfgang Schäfer
Szkolny pseudonim: Jutschel
Data i miejsce urodzenia: 8 września 1988, Magdeburg, Niemcy
Wiek: 28 lat
Znak zodiaku: Panna
Miasto rodzinne: Magdeburg, Niemcy
Miejsce zamieszkania: Magdeburg, Niemcy
Rodzeństwo: starsza siostra Franziska
Rodzice: brak informacji
Wzrost: 173 cm
Kolor oczu: brązowe
Kolor włosów: blond
Piercing: brak
Tatuaże: -> Tatuaże
Hobby: gra na perkusji
Ulubieni artyści: Metallica, Slipknot, Rod Stewart, Joe Cocker
Ulubione jedzenie: potrawy mięsne, cheeseburger
Ulubiony napój: red bull, cola
Motto życiowe: Uwierz w marzenia.
Ojciec i siostra Gustava grali na gitarze, a muzyka towarzyszyła im każdego dnia, nawet przy prozaicznych czynnościach. Kiedy tata obecnego perkusisty puszczał małemu filmy z koncertów, ten rytmicznie uderzał palcami w stół. To właśnie on odkrył zainteresowanie Gustava perkusją i posłał go do szkoły muzycznej i już w wieku 5 lat uczył się gry na bębnach.
W szkole podstawowej Gustav zaczął interesować się innymi rzeczami, jednak jego ojciec był wobec niego bardzo wymagający. Któregoś dnia razem z synem obejrzał film o zespole Genesis. Gustav był poruszony ogromną ilością fanów grupy i przysiągł sobie, że w przyszłości chce być tak wielki jak oni. Tak zaczęło się jego wytrwałe dążenie do celu. Młodzieniec trenował tak, jak uczył go rodzic, następnie spotkał Georga w szkole muzycznej. Wkrótce potem założyli zespół z Billem i Tomem pod nazwą Devilish.
Gustav należy do cichych osób, nie jest zbyt wylewny, a w trakcie wywiadów woli milczeć. Fani niejednokrotnie zarzucali mu, że milczeniem ich odrzuca – mimo tego perkusista nieustannie woli stać w cieniu bliźniaków. Serca miłośników Tokio Hotel skradł rytualną falą, którą wykonuje wraz z publicznością tuż po koncercie. Jest ona uwieczniona na wielu nagraniach, między innymi na DVD „Humanoid City Live”.
Jest chyba najbardziej pechowym członkiem zespołu. W 2008 roku Gustav miał poważny wypadek drogowy. W dniu 5 listopada jechał swoim BMW, przejechał pasy i wpadł na tramwaj. Łut szczęścia spowodował, że nie doznał obrażeń w wypadku, w którym zarówno jego BMW, jak i tramwaj zostały poważnie uszkodzone. To nie koniec „krwawych przygód” perkusisty – również w 2008 roku, w pubie został raniony butelką – założono mu 36 szwów.
W grudniu 2014 roku jako pierwszy z członków zespołu wziął ślub, a w Walentynki 2016 ogłosił, że wraz z żoną spodziewają się dziecka!