Bliźniacy z Tokio Hotel o swojej nowej ojczyźnie, Los Angeles, dzikich orgiach – i Helene Fischer.
To musiało się tak skończyć: przez długie cztery lata wokół Tokio Hotel panowała cisza. A mimo to erfurcki hotel Pullman jest obleganyprzez fanów, którzy próbują zdobyć zdjęcia z wokalistą Billem i gitarzystą Tomem. W 2010 roku obaj wyjechali do Los Angeles, teraz są w Niemczech aby zaprezentować nowy album zespołu: Kings of Suburbia. Wprawdzie buldog angielski Pumba czyni ich status gwiazdy nieco dyskusyjnym, ciągle chce być głaskany i nieustannie wpycha się w kadr. W czasie wywiadu rzuca się w oczy, jak podobni są bliźniacy – nawet mówią zdania, które za każdym razem kończy drugi. Tylko w jednym temacie panuje niezgoda: anyżowe cukierki.