Czego żałują Bill i Tom Kaulitz? To już dwanaście lat odkąd bracia wraz z zespołem Tokio Hotel stali się światowymi idolami nastolatek. Nie wszystko jednak poszło gładko. O tym, jakie popełnili błędy, opowiedzieli Davidowi Morcheratowi.
Bill krytykowany na Instagramie
Bill Kaulitz usuwa ostre reakcje na zdjęcie na Instagramie
O nie! Właściwie Bill Kaulitz dostaje wiele pochwał od swoich fanów, naturalnie przede wszystkim za swój świetny styl lub dobrą muzykę. Jednak teraz lider Tokio Hotel zebrał sporo nieprzyjemnych komentarzy, a powodem tego jest pozornie niewinne zdjęcie z Instagrama. Co tak bardzo przeszkadza fanom dwudziestosiedmiolatka?
Na portalach społecznościowych wokalista utrzymuje kontakt ze swoimi fanami. Tu obserwujący Billa Kaulitza widzą zarówno nowe fryzury, świetne stylizacje i oczywiście sposoby spędzania wolnego czasu lidera Tokio Hotel. Niedawno umieścił fotkę talerza z ostrygami, które konsumował ze swoim bratem, Tomem Kaulitzem. Dokładnie dlatego dwudziestosiedmiolatek musi teraz znosić potężną burzę. Ponieważ bliźniacy uchodzą za wegetarian, przede wszystkim dla dobra zwierząt. Oczywiście jedzenie ostryg nie pasuje do tego obrazka…
Bill wywołuje gwałtowne reakcje
Mein Bezirk o TH
Fani Tokio Hotel są zadowoleni, ponieważ zespół już ciężko pracuje nad nowym albumem „Dream Machine”. W przyszłym roku grupa rusza w trasę pod tym samym tytułem. A to sprawia, że pot wylewa przede wszystkim Bill Kaulitz.
Obecnie nie słychać zbyt wiele o Billu Kaulitzu i jego kolegach z Tokio Hotel. I nic dziwnego, bo zespół każdą minutę poświęca na pracę nad swoim nowym albumem i prawdopodobnie ukrył się w studiu. Dlatego publikują od czasu do czasu migawki ze studia. Jak dotąd nie wiadomo jeszcze zbyt wiele o płycie – ani w jakim kierunku pójdą nowe kawałki, ani to kiedy pojawią się nowe piosenki nie jest jeszcze wiadome. Jedynym pewnikiem jest to, że fani nie muszą już długo czekać na nowy album.
Nowy album „Dream Machine”
Już w marcu rusza wielka, światowa trasa koncertowa. Do tego czasu dwudziestosiedmioletni wokalista będzie utrzymywał kontakt ze swoimi fanami wrzucając na swoje konto na Instagramie migawki ze studia. W ten sposób Bill Kaulitz dzieli się ze swoimi obserwującymi tym, że dość ciężko haruje w studiu. Dla fanów Tokio Hotel jest to oczywiście pozytywny sygnał, który pokazuje, że chłopaki ciężko pracują nad nowymi piosenkami. Miejmy więc nadzieję, że rzeczywiście nie będziemy musieli długo czekać na nowe dzieło – „Dream Machine”.
źródło: meinbezirk.at
Just Jared o bliźniakach
Bill i Tom Kaulitz z Tokio Hotel stawiają czoła deszczowi opuszczając klub nocny Delilah w West Hollywood, Kalifornii w niedzielną noc (20 listopada).
Członkowie Tokio Hotel i bracia pozostali wierni swojemu znakowi rozpoznawczemu jakim jest punk rockowy styl, pojawiając się po gali AMA na afterparty Drake’a, Bill odsłonił swoje tatuaże, a Tom założył jaskrawopomarańczową kurtkę.
Zespół ostatnio ogłosił, że w 2017 roku ruszają w trasę po Europie.
Możecie sprawdzić terminy koncertów na ich stronie internetowej TokioHotel.com!
źródło: justjared.com
Hello! o Billu
Niedawno lider niemieckiego zespołu Tokio Hotel, Bill Kaulitz, potajemnie odwiedził Rosję. Wokalista zaprezentował publicznie swój solowy projekt artystyczny „BILLY”, w ramach czego w Moskwie i Sankt Petersburgu odbyła się zamknięta prezentacja mini-albumu BILLY – I’m not ok oraz fotoksiążek Love Don’t Break Me. Swoimi wrażeniami z wizyty w Rosji Bill podzielił się z HELLO.RU.
Album został wydany 20 maja i jest dostępny tylko w ramach transmisji strumieniowej w Internecie. Zawiera pięć tanecznych utworów, opowiadających o rozpaczy, złamanym sercu i nadziei. Wraz z piosenką Love Don’t Break Me artysta wydał wideoklip i książkę pod tym samym tytułem, uzupełniając wizualnie historię o fotografie i film.
Bill zaprasza na koncerty w Warszawie, Pradze i Rydze
Bill: Cześć Czechy, Łotwo i Polsko! Znów ruszamy w trasę wiosną 2017 roku, z naszym nowym show „Dream Machine”, nową muzyką, nowym wszystkim! Jeśli chcecie się przyłączyć, odwiedźcie tokiohotel.com i do zobaczenia na trasie!
Billy w Galoremag.com
Billy Kaulitz z Tokio Hotel opowiada o swojej nowej EPce i o tym, dlaczego obcy istnieją
Powiedziałeś, że twój solowy projekt – BILLY – jest eksperymentowaniem ze swoim własnym brzmieniem. Czemu właśnie teraz nadszedł odpowiedni czas na nagranie solowego albumu?
Bill: Nie jestem pewien, czy ten czas jest odpowiedni. Pracowałem nad tym przez jakiś czas i w zasadzie nigdy nie miałem zamiaru tego wydawać. Przez cały zeszły rok byłem w trasie koncertowej, a wraz z zespołem jesteśmy właśnie w przerwie pomiędzy albumami, więc miałem trochę czasu, by się na tym skoncentrować. Sprawy się po prostu zbiegły i nadszedł odpowiedni moment, aby wydać EPkę. Byłem na to gotowy. Atmosfera temu sprzyjała.
Jojo Wright i Billy
Na początek Jojo pyta, czy jest pierwszą osobą, która usłyszała singiel Billy’ego. Ten odpowiada, że poza ekipą produkcyjną, jest pierwszy. Następnie zadaje pytanie, którym notorycznie zasypują go fani Tokio Hotel – kiedy i dokąd Billy ruszy w trasę? Wokalista odpowiada, że nie będzie trasy koncertowej, bo na początek chce zrobić jakby wystawę swojej książki w czterech miastach. Opowiada, że do pierwszej piosenki „Love don’t break me” nagrali krótki film i chce pokazać wielkie kadry z tego materiału, puścić piosenkę wraz z teledyskiem. Jest bardzo podekscytowany, bo był mocno zaangażowany w całą produkcję. Dodaje, że Tom zajmował się produkcją EPki. Przyznał, że w związku z jego solowym projektem na pewno będzie więcej wydarzeń na całym świecie. W odpowiedzi na pytania fanów wyznaje, że na EPce nie ma żadnej kolaboracji. Opowiada, że proces tworzenia był nieco odmienny od tworzenia z zespołem, ponieważ samodzielnie dużo pisał i pracował wyłącznie z ludźmi, z którymi naprawdę chciał pracować. Materiał jest bliski jego sercu, piosenki tworzył od bardzo dawna i w ogóle się z tym nie spieszył, bo nie planował ich wydawać.
Czytaj więcej