Heidi Klum i wokalista Tokio Hotel – Bill Kaulitz. Co ich łączy?

Niemieccy fani grupy Tokio Hotel nie poznali swojego idola. Kurtka w jaskrawo zielonym kolorze, duże szare dżinsy na cienkich nogach, włosy pomalowane na dziwny szary kolor, na twarzy mnóstwo kosmetyków. To właśnie on – 22-letni Bill Kaulitz! Dwa lata temu razem z bratem bliźniakiem Tomem, Bill wyjechał z Magdeburga do Los Angeles. Przez cały ten czas bracia ukrywali się przed obiektywami aparatów i nie udzielali wywiadów. A teraz nagle Bill przyleciał do Niemiec i jeszcze zgodził się występować w show razem z fotomodelką Heidi Klum. Zagadka: jak udało się jej, niedawno rozstałej z mężem Sealem, przekonać zmęczoną wszystkim supergwiazdę?

– Po prostu… zaprosiłam go! Zwabiłam go pięknymi dziewczynami! – zdradza swój sekret 38-letnia Klum. – On-wielka gwiazda rocka, prawdziwa światowa sława!
Bill Kaulitz przyleciał do Heidi tylko na jeden wieczór. Ale za to jaki! Uczestniczył on z modelkami w próbach, ponownie pojawił się na scenie w roli gwiazdy rocka i uczył fotomodelki nurkować w tłumie fanów, którzy łapią swojego idola i noszą potem na rękach.
– Oczywiście, wiele oczekiwałem od tego dnia, od występu z 14 pięknymi dziewczynami. To taki przyjemny relaks! – przyznaje Bill.
Ale dlaczego bracia Kaulitz zrobili sobie taką długą przerwę, skoro przez dwa lata stali się niemal zapomniani przez wszystkich?
– Teraz znajduję się w Los Angeles, ponieważ tworzymy tam nowy album – objaśnia wokalista Tokio Hotel.

– Nienawidzę długo chodzić w jednym kolorze włosów! Dosłownie, na początku byłem blondynem, a teraz moje włosy są szare. Powinienem ciągle być taki sam! – objaśnia gwiazda z Tokio Hotel

Zmiany są także w pracy Billa? Sądzimy, że dostrzeżemy je już w najbliższym czasie.

Źródło: Magazyn All Stars, Rosja / Tłumaczenie: xkaterine