Kaś, mam nadzieję, że wiesz, że na mnie zawsze można liczyć :) Trzeba w końcu zrealizować, kolejny, chociaż jeden z naszych pomysłów !! Czekam z niecierpliwością na więcej szczegółów :)

Tak ale wszystkie organizacyjne sprawy powinny spadać na fan club a nie samych fanów… wątpię aby fani latali za ludźmi z ulotkami i „prosili” aby przyszli na ich koncert… tak nie powinno być według mnie bo to ośmiesza aliens i nasz cały fandom. Według mnie to fanclub powinien się starać aby nasze grono się powiększało promując TH przede wszystkim muzyką np. akcja ze słuchaniem była świetna i na ich miejscu bym to kontynuowała ale jeszcze informując o ich koncercie a nie latanie z ulotkami co może jeszcze aliens mają się zrzucić na plakaty i reklamę w gazetach ? po za tym TH nie potrzebuje żadnej pomocy jak widać vipy się sprzedały w około tydzień u nas, więc to też o czymś świadczy dużo jest fanów co się z tym nie obnosi. Żadna akcja jeszcze nie pomogła na tyle aby rzeczywiście ich tutaj sprowadzić bo liczy się sprzedaż płyt a u nas byli w pierwszym dniu sprzedaży na pierwszym miejscu no i dużo ludzi się angażuje na portalach społecznościowych było mnóstwo akcji ale jeszcze żadna nie wskórała na tyle aby rzeczywiście dokładnie przez coś takiego do nas zawitali… oczywiście jeżeli to oni i ich management widzą to jest zawsze + ale nie powód aby dać koncert bo na to składają się inne chcąc nie chcąc ważniejsze rzeczy. Jestem z TH od początku i znam się nieco na pijarze i muzyce wiem mniej więcej jak to funkcjonuje. Ja nie piszę aby nic nie robić ale aby to zrobić w dobry i pozytywny sposób i przede wszystkim oddając szacunek i fanom i przede wszystkim zespołu.

Szczerze powiedziawszy ‚im człowiek starszy temu bardziej zwisa’. Dlaczego aż tak Wam zależy na tym, żeby TH zyskało nowych fanów i żeby „zatarł się stary stereotyp emo zespołu”? Z tego co widzę to i tak dołącza tutaj dużo nowych fanów, tych młodych, ale starszych również. Co do emo zespołu nie wiem, jakiś uraz macie? Naprawdę mało kogo teraz obchodzi Tokio Hotel, nie pojawiają się już antyfanowskie blogi, akcje czy inne duperele, to już za nami. Takie akcje kojarzą mi się z fanami, którzy naprawdę nie mają co robić ich zespół musi być najlepszy, wygrywać wszystkie głosowania, zgarniać wszystkie nagrody, mieć najlepszą fan akcje i w ogóle być naj naj. Czy wszyscy fani TH nadal mają 13 lat? Bo niektórzy tak się zachowują. Jak widzę w jakim towarzystwie znajduje się Tokio Hotel w niektórych głosowaniach to aż łapię się za głowie. Jak czytam, że niektórzy na chama będą się pchać na koncercie bo chcą być jak najbliżej to już nie wiem za co się złapać..Jest grono starych fanów wyjadaczy, którzy chcą po prostu iść na koncert, posłuchać muzyki, BAWIĆ SIĘ, swobodnie na luzie mając na uwadze, że na scenie są też ludzie, a nie bogowie wszechmogący:)