Tłumaczenie:

Najpierw pada pytanie o to, jak dotychczas przebiega ich trasa w Stanach. Bill zapewnia, że jest wspaniale, bo dawno tu nie byli i cieszą się, że tu wrócili z nową produkcją, z nową trasą. Powiedzieli, że będą smutni, kiedy ta część trasy się skończy, bo nie wiedzą, kiedy znów tu wrócą. Potem opowiadają o tym, jak chcieli zagrać inne show niż zwykle, z dużą ilością świateł i w mniejszych klubach. Zapytani o ulubione kostiumy Gustav odpowiada, że kocha swoją maskę, a Georg, że swoją koszulkę, bo rozciąga się po każdym koncercie. Następnie nadchodzi czas na pytani od fana: Jak opisaliby swoich fanów jednym słowem (oprócz „Aliens”). Bill wybiera „intensywni”.
Następnie opowiadają o swojej ucieczce do Los Angeles, gdzie mają spokój i żyją normalnie. Dlatego też fanka pyta, czy Bill i Tom tęsknią za Niemcami. Bill odpowiada, że tak i najbardziej brakuje mu czarnego chleba. Tom dodaje, że brak mu też autostrad, ale żartuje, że czasem tęsknią za rodziną i przyjaciółmi, którzy tam zostali.
Kolejne pytanie od fana: Co na samym początku zainspirowało ich do tworzenia muzyki? Bill opowiedział o swojej fascynacji Neną, niemiecką piosenkarką, a Tom o ich ojczymie, który uczył ich grać na instrumentach. Bill opowiada o ich pierwszym singlu i o tym, jak po jego wydaniu nie byli w stanie chodzić do szkoły, bo wszyscy go rozpoznawali. Tom zażartował, że dlatego Bill nie potrafi teraz pisać i czytać, a Bill go za to uderzył. Georg dodaje, że to było ich wielkie marzenie – podbić Niemcy ze swoją muzyką, dawać koncerty.
Pytanie od fanki: Jak opisaliby swój pierwszy pocałunek? Bill i Tom opowiadają o pierwszym pocałunku z tą samą dziewczyną, Tom zrobił to pierwszy i potem opowiedział o tym Billowi, bo bardzo mu się to nie podobało. Pierwszy pocałunek, który podobał się Billowi, to ten z osobą, w której był zakochany.
Potem opowiadają o ewolucji swojego stylu, o tym, że nigdy nie mieli stylisty. Bill opowiada o swoim epizodzie z makijażem, jak to wszystko się zaczęło w pewną halloweenową noc. Dalej przedrzeźnia się z Tomem, bo Bill twierdzi, że Tom podbiera mu ubrania. Georg i Gustav mówią, że oni niewiele się zmienili, jedynie fryzury.
Pytanie fanki: Jakie było najbardziej szalone bliźniacze przeżycie, jakiego doświadczyli? Bill i Tom opowiadają o takich samych snach, a potem o incydencie z wypadkiem, kiedy Tom zadzwonił do Billa, gdy ten miał jechać gdzieś swoim nowym autem, i powiedział mu, że musi być bardzo ostrożny. Bill był zdziwiony, bo Tom nigdy tak nie robił, po czym wsiadł do auta i miał bardzo poważny wypadek, w którym na szczęście nikt nie ucierpiał, ale auto zostało skasowane. Prowadząca pyta, który z nich jest tym silniejszym, który jest jakby „ochroniarzem” tego drugiego, bracia zgodnie przyznają, że to Tom.
Fanka pyta o najbardziej szalone doświadczenie z fanką lub z groupie. Tom opowiada: „Jeśli chodzi o groupie, to się zmieniło. Gustav ma żonę, ja i Georg jesteśmy w związku… to znaczy, nie razem!”. Bill opowiada, że on jest zbyt nieśmiały, jeśli chodzi o dziewczyny, dlatego nie korzystał z usług groupies. Tom dodaje, że jeśli dziewczyna chce zdobyć Billa, musi podejść i go pocałować, bo Bill nie zrobi pierwszego kroku. Prowadząca pyta, czy dziewczyny chłopaków były groupie. Gustav, Georg i Tom mówią, że nie, ale lubią ich muzykę. Tom dodaje, że i tak zawsze patrzy na ciało dziewczyny i lubi duże oczy.
Potem opowiadają o tej zmianie w językach, w których śpiewali. Bill opowiada, że teraz naturalnie przychodzi mu myślenie po angielsku i porozumiewanie się po angielsku, dlatego teksty są autentyczne, a nie tłumaczone. Opowiadają o „Rescue me”, które fani śpiewali na koncercie po niemiecku.
Fanka pyta, co zrobiłby Bill, gdyby miał wybierać pomiędzy muzyką a modą. Bill odpowiada, że na pewno muzykę, ale kocha modę, projektowanie strojów i to jego pasja. Następnie inna fanka prosi, aby zespół opowiedział o nowym albumie. Tom mówi, że stale pracują nad muzyką, produkują, piszą, ale nowy album nie wyjdzie zbyt szybko, bo są w trasie, ale na pewno nie potrwa to 5 lat jak przy ostatnim albumie. Tom żartuje, że robienie „grubego biznesu” w toalecie bardzo inspiruje ich do tworzenia nowej muzyki i przywodzi nowe pomysły.
Inna fanka pyta o ich najmocniejszą stronę. Bill mówi, że jest bardzo lojalny i niezawodny. Tom dodaje, że Bill wszystko bierze bardzo poważnie i zawsze jest punktualnie i zawsze przygotowany.
Potem Bill opowiada, że uwielbia Rachel McAdams i Kate Winslet, mimo że jest dużo starsza od niego. I mógłby poślubić tę pierwszą nawet w tym momencie. Mówi, że ma nadzieję, iż Rachel to ogląda, bo chciałby, żeby podeszła i go pocałowała.
Inna fanka pyta, kto z zespołu tańczy najlepiej. Georg przyznaje, że to on. Bill mówi, że on zawsze dużo tańczy na scenie, ale nic poza tym i żaden z nich raczej nie tańczy. Tom dodaje, że to prawda, bo ostatnio tańczyli na weselu Gustava do Britney Spears i Backstreet Boys. Bill dodał, że na tym weselu leciała jedna piosenka Tokio Hotel tylko przy pianinie.
Dalsze pytanie dotyczy tego, czy Bill planuje to, jak będzie wyglądał w przyszłości. Ten odpowiada, że nie, bo to się ciągle zmienia i czasem wygląda, jak ktoś interesujący się sportem, bo ma baseballówkę, dresy i tak dalej, a innym razem ma na sobie platformy.
Prowadząca pyta o to, gdzie widzą siebie za 10 lat. Tom odpowiada, że będą dalej zespołem aż do śmierci, bo poznali się jako mali chłopcy i są jak rodzina, jak bracia, razem dorastali, ufają sobie w stu procentach i to się nigdy nie zmieni.

„Czy Bill umówiłby się z fanką?” Bill: Tak, bo fani mają dobry gust muzyczny.
„Jesteś niesamowity.” Tom: Myślę, że to było do mnie.
Dalej opowiadają o Chile, o szalonych fankach na lotnisku i o trzęsieniu ziemi, które tam przeżyli.
Mówią, że chcieliby wrócić do Tokio, może w piątej części trasy.
„Gitara czy motocykl?” Tom: Gitara, ale nie chciałbym wybierać.
Mają powiedzieć coś po hiszpańsku: „Te quiero puta (kocham cię suko)”.
Pytanie do Billa: „Czemu nie masz rozczochranych włosów?” Odpowiada, że w takich jest łatwiej wytrzymać cały dzień.
Ulubione miejsce w Nowym Jorku: Soho.
„Kiedy wydacie DVD z trasy?” Tom: Nie wydamy DVD. Georg: Nie, po prostu Tom jest zbyt leniwy. Tom: Może to się zmieni, bo dodaliśmy parę dat i pewnie dodamy coś na Europę, więc może coś nagramy.
„Afterparty w Europie?” Tom: Oczywiście! Bill: Ale ona pyta o trasę! Tom: Tak, wiem, dlatego mówię, że oczywiście! Zawsze mamy pewnego rodzaju afterparty.
Gdzie jest Pumba? Na spacerze.
„Impreza w Chile?” Georg: Pewnie, brzmi nieźle!
„Georg, podejdź bliżej!” Georg się przysuwa.
„Chcemy zobaczyć G’s!” G’s: Niegrzeczne siostry G’s!

Shiro: Jesteście na żywo w Periscope.
Georg: Hej!
Bill: Hej!
Shiro: To było szybkie!
Bill: Pumba! Chcę RedBulla.
Shiro: Oto co dzieje się po wywiadach.
Bill: Czy oni przez cały czas to wyświetlają? Nadal Tokio Hotel.
Shiro: Wyglądacie inaczej na tym zdjęciu.
Bill: Myślę, że wyglądam bardzo uroczo.
Shiro: Co powiedziałeś, Bill?
Bill: Wyglądam bardzo uroczo. Podoba mi się strój. Zobaczcie, każdy chce mi wysłać róże! Białe czy czerwone? Myślę, że i takie, i takie, ale chyba wolę białe!