Oto relacja fanki, która była na lotnisku podczas odlotu bliźniaków z Karaibów:



Mik c: Ludzie, ochrona hotelu dzwoniła do mnie. Bliźniaki opuszczają wyspę dzisiaj. Są w drodze do Holandii (:

Shaniz: „Właśnie wróciłam z lotniska. Widziałam bliźniaków. Teraz jestem w szoku. Myślę, że mogę kontynuować już moją historię. Po tym, gdy ochroniarz powiedział mi, że mogę zostać, zawołałam moją mamę, żeby mogła zrobić zdjęcia. Bill i Tom przybyli autem o 4. Ochroniarz stał obok mnie. Marcus (inny ochroniarz) stał przed autem. Wysiadł z samochodu, zobaczył mnie i wsiadł z powrotem. Potem spytał o coś bliźniaków. Wciąż siedzieli na tyle, ze 3 minuty. Kiedy Bill wyszedł, powiedziałam do niego „cześć”, ale zignorował mnie i odszedł. Wtedy wysiadł Tom. Życzyłam mu udanej podróży i podziękowałam mu za wszystko. On uśmiechnął się do mnie i również mi podziękował. Moja mama została poproszona o wyłączenie aparatu, nie mogłyśmy zrobić żadnych zdjęć. Nie wiem czemu, ale potem zobaczyłam RIĘ wysiadającą z vana. Wiem dokładnie, dlaczego. Nikt nie wiedział, że ona jest w Curacao! Tom miał na sobie białą koszulę, okulary, dżinsy i adidasy. Powiedziałam Rii, że jest bardzo ładna, uśmiechnęła się do mnie. Nie wiem, czemu, ale Bill kompletnie mnie ignorował, nawet gdy powiedziałam do niego kilka słów.”

A Wy, jak myślicie – dziewczyna wymyśliła sobie całą tę historię, czy to może faktycznie prawda?
Czekamy na Waszą opinię. ;-)