

Bill: Tom i jego dziecko.
Koony: Co tam robicie? Czy to piękne miejsce do odpoczynku?
Bill: Po prostu wyszliśmy z psami! To piękne miejsce i bardzo miły dzień!
Julie Scherbinina: Bill, kiedy w Ameryce był Dzień Matki, wzięłam ze schroniska słodkiego szczeniaczka :-) Więc teraz stałam się dla niego mamą :) Mam nadzieję, że będzie rósł silny i miły, jak Twoje psy! Życz nam szczęścia!
Bill: To bardzo urocze i miłe z Twojej strony! Wam obu życzę wszystkiego dobrego :-)
Tom: Ładny widok.
Ishita: To piękne! Swoją drogą, polecasz nam obecnie jakieś dobre piosenki? Potrzebuję nowej muzyki do słuchania… ;-)
Tom: Nie jestem w stanie polecić Ci żadnej dobrej piosenki w tym momencie… Jestem tak pochłonięty naszymi sprawami, że rzadko słucham innej muzyki ;-) Wczoraj byliśmy w studiu do 5 rano…
SweetPoison: Tom, uprawiasz albo rozważałeś uprawianie jakichś sztuk walki? A może capoeira, wiesz co to? Muay Thai? Boks? W każdym razie, o jakiej sztuce walki myślałeś? A Ty, Bill?
Tom: Jestem „Karate-Kid”! Bill