
Dziś zwycięzcami są Aliens! Witamy w kolejnej rundzie!
Kolejna bitwa odbędzie się po 13 listopada- na pewno Was o tym poinformujemy!
LINK
Dziś zwycięzcami są Aliens! Witamy w kolejnej rundzie!
Kolejna bitwa odbędzie się po 13 listopada- na pewno Was o tym poinformujemy!
LINK
Uwaga! Wpadliśmy na świetny pomysł zorganizowania naprawdę wielkiego konkursu z niesamowitymi nagrodami, ale… Potrzebujemy do tego Was! Jeśli chcecie, żeby się odbył, wyślijcie nam odpowiedź na pytanie: Dlaczego to właśnie Bill/Tom/Gustav/Georg jest Waszym ulubieńcem?, w tytule wpisując: Ulubieniec. Namawiajcie do tego też swoich znajomych, potrzebujemy wielu zgłoszeń, żeby udało się wypełnić nasz zamysł. Im więcej osób się zgłosi, tym lepiej! A więc jak? Wchodzicie?
483.news@gmail.com
Na wiadomości czekamy do niedzieli (13.11.2011).
PS: Przesyłajcie wiadomość na swoich profilach, stronach itd. Z góry dziękujemy!
Strona nie jest organizatorem konkursu, całością zajmuje się redakcja 483 News!
Jeśli jesteś fanem Tokio Hotel, jeśli pragniesz wspierać Gustava, pomóż nam sprawić, aby lśnił na całym świecie! Dlatego właśnie wesprzyj nas na Twitterze i Facebooku albo wyślij nam na maila wszystkie prace fanart związane z perkusistą niemieckiego kwartetu.
Na FB zapraszamy: tutaj.
Na TW zapraszamy: tutaj.
A oto mail na który wysyłać możecie swoje prace: gustavschafer-revolution@hotmail.com
Głosuj na Toma tutaj.
Kiedy ostatnio zajrzałam ponownie do tego opowiadania, szczerze zdziwiła mnie data publikacji ostatniego odcinka – to już ponad rok, a ja mam dziwne wrażenie jakbym dopiero wczoraj rozstawała się z Billem, Tomem i Ally. Zapewne doskonale znacie to uczucie, szczególnie w stosunku do tego opowiadania. Bo to jedna z tych historii, którą będą tak samo poruszające i aktualne zarówno za pięć, jak i za dziesięć lat.
Panie i panowie przedstawiam wam niezapomnianą Beichte autorkę „Letzte Beichte”.
U.: Zacznijmy od standardowego już pytania. Skąd i dlaczego właśnie Tokio Hotel? To dość kontrowersyjny zespół, a na dodatek z tego co mi wiadomo ty już studiujesz, a niewielu jest dojrzałych fanów TH, więc tym bardziej tematyka zaskakuje.
Beichte: Jestem już magistrem, obecnie robię doktorat na mojej uczelni. Jednak nie przesadzajmy, kiedy rozpoczęło się Letzte-Beichte, a raczej kiedy powstał na nie pomysł, był rok 2008 czyli można powiedzieć, że – mając 22 lata – byłam może lekko starsza od grupy fanek, lecz nadal nie posiadałam zmarszczek mimicznych. Teraz jest sporo autorek w takim wieku, w jakim ja zaczynałam. A co do dalszej części, może dlatego, że nigdy nie chodziło o zespół? Nie pragnęłam stworzyć wiarygodnej kreacji świata show biznesu, jakiegoś odzwierciedlenia panujących w nim realiów, chodziło mi jedynie o emocje, o historię, która wzruszy, o wyczucie do słów, zawartą gdzieś pomiędzy nimi prawdę. Lecz nie potrafiłabym pisać o wzruszeniach mając za podstawę bohaterów, którzy mnie samą pozostawią obojętną. A bliźniacy nie pozostawiają mnie obojętną, myślę, że działają podobnie na wiele z nas.
U: Pomysł na tą opowieść przyszedł do Ciebie pewnego dnia, i po prostu siadłaś i rozpoczęłaś swoją przygodę na blogu? Czy też najpierw, na spokojnie napisałaś całe opowiadanie i dopiero wtedy zabrałaś się za publikację?