„Dla pamięci z Bahnhofstrasse" – Kalljet

Znacie określenie „magia słów” ? Nie wątpliwie tak. Kiedy szukam w pamięci tych wyjątkowych historii, które zapisały się w wielu życiach, tysiącami emocji przeżywanych z każdym następnym słowem, myślę między innymi o „Bahnhofstrasse”. Bo to jedna z tych opowieści, które niosą ze sobą magię chwil i uczuć, które czegoś uczą i wiele do naszego życia wnoszą. Na zawsze rozkochując nas w sobie i literaturze.

„Widziałam Cię w lustrze, gdy czesałam włosy. Widziałeś mnie na zamarzniętej szybie, gdy szukałeś ciemności. Słyszałam Cię w radiu. Słyszałeś mnie w ciszy. Czułam Cię nocą, zasypiając i porankiem, pijąc kawę. Czułeś mnie kłamiąc głośno i milcząc w samotności. Ja i Ty. Ty i ja. Byliśmy razem, będąc osobno.
A zaczęliśmy się pewnego dnia, o pewnej godzinie.”*

U: Dlaczego pisanie? Jest tyle możliwości: malowanie, rysowanie, śpiewanie, taniec. Dlaczego postawiłaś, właśnie na literaturę?

Kalljet: I wierz mi, że je wykorzystuję, bo malowanie, rysowanie i nawet grę na gitarze można mi przypisać. Kiedy mam wenę – rysuję, a kiedy chcę pisać – piszę. Choć słowami łatwiej wyrazić mi to, czego pragnę i za czym tęsknię. Pisanie jest komfortowe, bo daje tę lekkość wypowiedzi, którą uwielbiam. I kiedy siadam i pozwalam płynąć słowom czuję, że to właśnie to, że to ja, że kocham tę część w sobie i nie pozwolę jej zniknąć.

U: Każdy z nas jakoś zaczynał, ale jak wyglądały twoje początki z FFTH i samym zespołem? W którym momencie poczułaś, że ty też możesz się w tym sprawdzić budując własną historie? Z pewnością musiało zacząć się od tego, że polubiłaś sam zespół, ale nie wierzę, że od razu wpadłaś na pomysł pisania w tej tematyce.

Kalljet: Nie, zespołu nigdy nie lubiłam i nie lubię nadal, a do Toma mam jedynie sentyment, który pojawił się, gdy zaczęłam o nim pisać i gdzieś tam we mnie pozostał. Moje początki ograniczają się do pisania dla przyjaciółki, bo lubiła czytać to, co piszę, a ja lubiłam ją uszczęśliwiać. Więc pisałam z myślą o niej, dopiero później odnalazłam w tym siebie, w tych słowach, w tych ciepłych, wakacyjnych wieczorach, kiedy siadałam z kubkiem cynamonowej herbaty i już wiedziałam, że ta noc będzie moja. Pierwszym opowiadaniem, które zapadło mi w pamięci, które już zawsze będzie tym, od którego wszystko się zaczęło – było opowiadanie Klimy.

Czytaj więcej

Fans War…

Green Day już pokonane, teraz przyszło nam się zmierzyć z My Chemical Romance, głosuje się poprzez wybranie ‚lubię to’ tutaj.

Kolejne głosowanie.

8go.ru – Głosuj na Tokio Hotel.

Kliknij tutajaby zagłosować.

Vogue- ranking okładek!


Wybieramy swoją ulubioną okładkę magazynu Vouge. Pod koniec bardzo długiej listy nominowanych czołowych stron tej słynnej gazety możecie znaleźć ‚Tokio Hotel’, nie wiem jak Wam, ale mi ta sesja jak najbardziej przypadła do gustu!

Głosuj!

A najwyższej jakości zdjęcia z tej sesji możecie obejrzeć w naszej Galerii- tutaj. Małymi kroczkami aktualizuję jej zawartość, więc zachęcam do rejestracji!

Virtuelle Welt, czyli 8 numer 483 News!

Tradycyjnie już mamy opóźnienie, ale tym razem naprawdę malutkie, bo tylko jednodniowe! Pomijając już fakt, że wydanie powinno wyjść w lipcu (czy jakoś tak)… Ale postanowiliśmy zrobić sobie małe wakacje, co by nasza praca nad gazetą nie stała się zbyt monotonna. Wróciliśmy w odświeżonym składzie, z nowymi pomysłami i chęcią do działania! Teraz liczymy na Was – komentujcie, bierzcie udział w konkursach, piszcie do nas. Pokażmy Tokio Hotel, że to, iż oni zniknęli z pierwszych stron gazet, nie oznacza, że my o nich zapomnieliśmy! Tak… To chyba byłoby na tyle… Ach, i oczywiście przypominamy o prawach autorskich – adnotacja nie znikła, jest na przedostatniej stronie i wciąż obowiązuje. Naprawdę chcemy mieć w miarę obiektywny wgląd w to, jaka jest poczytność naszego magazynu. Kopiując screeny i wstawiając je na swoje strony, uniemożliwiacie nam to. Miłego czytania i komentowania!

Miłej zabawy i zapraszamy do komentowania wydania.
Przeczytacie je po kliknięciu na okładkę numeru ;)

PS: Tak, tak. Od dzisiaj sprawy gazety na tej stronie to moja działka. Pozdrawiam. ;)

Kaulitz czy Gaskarth?


Alex Gaskarth vs. Bill Kaulitz – GŁOSUJ!
Do podliczenia głosu wymagane konto Twitter, Facebook, Google lub Yahoo.

Przypominamy, że wszystkie głosowania znajdziecie TUTAJ, zaś te ważniejsze są umieszczane także w ramce Votings w lewej kolumnie. Do dzieła, Aliens!

Rockowe głosowanie- MTVGreece!


GŁOSUJ!

Najwyraźniej w Grecji piosenka Monsoon jest wieczna i nie przestaje się podobać, gdyż znalazła się w kolejnym notowaniu MTV Grecja. Aby zagłosować należy zaznaczyć wybraną przez siebie piosenkę i nacisnąć (na dole strony):

Mtvla.com: Ogłoszenie wyników.

Jak widać na zdjęciu, niestety, Bill przegrał z Avril Lavigne. Mimo to, gratuluję wszystkim Alienom, którzy głosowali na zespół do samego końca.