Nie do końca się zgodzę. Rzecz w tym, że o TH, teraz mówi się „idole nastolatek”, ale dokładnie to samo mówiło się o praktycznie 3/4 zespołów rockowych jak zaczynali, jasne, teraz po 40latach mają dorosłą publikę, ale to jest dokładnie ta sama historia z TH. Za 20 lat też nikt już nie powie, że to idole nastolatek. Ale przecież jaki był szał młodzieży na Beatlsów, Nirvanę, Gun’sów czy nawet Marsów, którzy są w wieku mojego ojca, a do dziś mówi się o nich jako idolach nastolatek. Praktycznie każdy rockmen zaczynał od publiki w postaci nastolatek, dopiero z biegiem lat zyskując publikę dorosłych, bo fani dorastali.
Co do tego, że mało kto zaczynał w wieku 15 lat, tu się zgodzę. Nie mniej uważam, że TH strasznie źle na tym wyszło. Bo wystartowali nie mając do końca ukształtowanej osobowości, nie mając wizji siebie, świadomości siebie, wykształcenia czy ponad przeciętnych talentów. I to ich bardzo skrzywdziło. Bo te ich początki kariery bazowały tylko i wyłącznie na ich wyglądzie i medialnym wizerunku zbuntowanych dzieciaczków, czterech różnorodności i nagle jak dorośli i ten wizerunek się skończył, to okazało się, że mają ogromny problem wybronić się muzycznie. Zespoły, które zaczynają później to dorośli ludzie świadomi pokus, świadomi gdzie zmierzają i kim są, a przy tym, aby wybić się w starszym wieku naprawdę trzeba mieć talent. Ich dojrzałość widać właśnie choćby w muzyce. TH się totalnie pogubiło. Mam wrażenie, że nie mają już pojęcia kim tak naprawdę są i co chcą od życia. U nich muzyka była wszystkim i nagle „spadli” z wielu metrów, kiedy okazało się, że nie jest tak łatwo się muzycznie wybronić bez cudacznego wizerunku. Dlatego uważam, że dużo, dużo lepiej by dla nich było, gdyby zdążyli dojrzeć i jako ludzie i muzycznie nim weszli do branży, bo nie wyobrażam sobie teraz, że kiedykolwiek będą w stanie wybronić się muzycznie na miarę prawdziwego rocka. Oni po prostu totalnie nie mają spójnej wizji, ani siebie ani tej muzyki, bo kiedy mieli ją wypracować? Tacy dorośli muzycy mają normalne rodziny założone często przed popularnością, mają wykształcenie, mają inne pasje, nie mają takich problemów z psychofankami i porównując do tego TH, które nie ma życia, to strasznie im współczuje takiego życia i startu.

Hm, a mi właśnie ta ostatnia płyta pokazała, że totalnie nie mają pojęcia co robią ze swoją muzykę i dadzą sobie wcisnąć każdy bubel, który ma szansę się sprzedać :P Mam nadzieję, że z nową płytą wróci im rozum.

Dokładnie chodziło mi o XXI w. :) Mam świadomość o innych zaistn

Absolutnie żaden rap, techno i inne takie, bardziej właśnie coś w stylu tej współpracy z Riri.