Więcej – TUTAJ
Questions & Answers:
Jedno z pierwszych pytań dotyczyło fanfiction, chłopcy przyznali, że nigdy nie czytali czegoś takiego, Bill był jednak zaciekawiony tym, jak może wyglądać twórczość fanów. Ktoś z fanów pokazał chłopakom zdjęcie swojej kolekcji płyt, liczącej około trzystu krążków zespołu i dodał, że wspieranie zespołu poprzez kupowanie płyt stanowi jego hobby. Tom podzielił się z fanami refleksją, że czas leczy rany. Jedna z fanek opowiedziała o swoich problemach w związku, Bill powiedział jej, żeby odeszła jeśli nie czuje się szczęśliwa i dodał, że sam miał podobny problem. Dziewczyna powiedziała, że nie zostawi swojego chłopaka, ponieważ bardzo go kocha, a Tom powiedział jej, że nie musi bać się niczego, także złamanego serca ani tego, że sama je komuś złamie i że jest całkowicie pewny, że czas jest w stanie uleczyć wszystko. Chłopcy zostali zapytani czy słyszeli o zamachu w Sztokholmie i co sądzą na ten temat, powiedzieli, że są wstrząśnięci, że to naprawdę straszne i że przecież taki sam zamach miał miejsce w Berlinie i dodali, że niestety dzieje się tak w całej Europie. Georg dodał, że dzień przed tym zdarzeniem przechadzał się w miejscu przejazdu ciężarówki. Padło także pytanie, czy znają język norweski, chłopcy zaprzeczyli. Wtedy dziewczyna powiedziała, że koniecznie trzeba znać słowo „skål”, czyli „na zdrowie” wypowiadane podczas wznoszenia toastu. Georg poprosił o nauczenie ich jakichś brzydkich słów, po czym fanka uczyła ich mówić „faen”, czyli „pieprzyć”. Tom zaś nauczył się zwrotu „liż moje jaja”.
Jedna z fanek zapytała chłopaków, czy wiedzieli, że w Norwegii żyją Lapończycy, czemu oni zaprzeczyli. Potem dziewczyna zaczęła uczyć ich zwrotu „pieprz się” w języku saami, Bill, Tom i Georg kilkukrotnie próbowali go powtórzyć, aż w końcu Tom powiedział, że słowo to jest o wiele trudniejsze do wymówienia niż norweskie „faen”.” Bill z kolei chwalił się znajomością włoskiego słownictwa. Wokalista opowiedział także, że dokładnie dziewięć lat temu mieli grać koncert w Oslo w tym samym miejscu, ale został odwołany w związku z jego problemami zdrowotnymi. Został wtedy zapytany, co robi, gdy czuje, że z jego głosem dzieje się coś złego – zawsze ma przy sobie wiele leków na gardło, inhalator, pije także dużo herbaty. Stara się także nie śpiewać kiedy nie jest to konieczne, na co Tom zażartował, żeby w takim razie odwołać show. Jeden z fanów pokazał Gustavowi snus, czyli popularną w Szwecji, Finlandii i w Norwegii używkę, sporządzaną na bazie tytoniu. Postacią przypomina sprzedawaną w Polsce tabakę, jednak w odróżnieniu od niej zażywana jest doustnie przez umieszczenie jej za dolną lub górną wargą, skąd następuje wchłanianie nikotyny. Chłopak początkowo się pomylił i dał perkusiście swoje, otworzone już opakowanie. Gustav z radości wykrzyknął „snusi”. Bill powiedział, że właściciele pakietów VIP KOS byli bardzo pijani, ponieważ w garderobie grali w odgadywanie piosenek, a że mieli z tym problemy, musieli pić whisky w ramach kary. Wokalista dodał, że ta grupa fanów z pakietem KOS była najbardziej kłopotliwa, bo tylko niektórzy chcieli wejść na scenę, a niektórzy cały czas byli z nimi na backstage’u. Padło pytanie, czy chłopcy wolą ciasta czy ciasteczka – okazało się, że wszyscy kochają ciasteczka, Georg jednak uwielbia także ciasta. Bliźniacy dodali, że nie przepadają za amerykańskimi ciastami bo są za słodkie i w Niemczech są lepsze, a najbardziej lubią ciasta swojej babci. Amerykańska fanka oburzyła się i powiedziała, że amerykańskie ciasta są dobre i mogłaby upiec jakieś dla Georga, na co odpowiedział, że żadne nie może się równać z ciastem babci bliźniaków. Bill został zapytany, czy nadal lubi pomarańczowy kolor, odpowiedział, że tak, choć kiedyś miał wręcz bzika na punkcie tego koloru i wszystko musiało być pomarańczowe – od ścian jego pokoju, po bieliznę. Dodał też, że teraz lubi różowy i spojrzał na swoje spodnie. Z kolei Tom miał koszulkę w tym samym kolorze, powiedział jednak, że to łososiowy. Bill został zapytany, czy zdecydowałby się na bardziej ekstremalną modyfikację ciała jak np. skaryfikacja lub „wężowy język”, po czym fanka pochwaliła się właśnie taką modyfikacją. Wokalista był nieco zmieszany, ale zaraz zaczął opowiadać o swoim microdermalu. Zapytał także fankę, czy jest to bardzo bolesne, a ona tłumaczyła ze trochę tak, bo musiała przechodzić przez to trzykrotnie, ponieważ rozcięcie się zrastało. Tom zaś zapytał ją, czy może poruszać obiema częściami języka. Bill zapytany o ulubiony tatuaż unikał odpowiedzi i od niechcenia rzucił, że lubi boksera, Tom zaś kropki na kciuku. Gitarzysta jest najbardziej dumny z tego, że jego pies jest dobrze wyszkolony, zaś młodszy bliźniak ze swojego zespołu i ich muzyki. Chłopcy dodali, że odnaleźli swoje brzmienie i już go nie zmienią. Jedna z fanek wspomniała, że wychowała się w Niemczech, w miejscowości, w której matka bliźniaków brała ślub i zapytała, które miasto lubią najbardziej, jednak bliźniacy zaczęli się kłócić między sobą, czy aby na pewno ślub ich mamy miał miejsce na Rugii. Ulubionymi niemieckimi artystami chłopaków są AnnenMayKantereit, Clueso, Bosse, Großstadtgeflüster, Nisse.
Fani widzieli Toma palącego, choć na poprzednim m&g mówił, że nie pali już od czterech tygodni.
Za informacje dziękujemy Kathrin!
Meet & Greet:
Więcej – TUTAJ