Wykonawca: Tokio Hotel
Tytuł: Humanoid
Rok wydania: 2009
Ilość piosenek: 12 + 6 DE
Single z płyty: Automatic, World Behind My Wall, Darkside Of The Sun
„Humanoid” to jest czwarty krążek w dorobku Tokio Hotel (pierwsza płyta wydana w dwóch językach – angielski i niemiecki) i sądzę, że najlepsza. Chłopaki z tą płytą poszli o krok dalej.
Nie usłyszymy tu już piosenek na skale „Monsoon” czy „Don’t jump”. Chłopcy stali się bardziej dojrzalsi. Oczywiście na płycie nie znajdziemy samej gitary i perkusji (jak w poprzednich płytach) bo poszli dalej i zaczęli eksperymentować z różnymi instrumentami muzycznymi oraz co mnie szczerze zaskoczyło prawie w każdym utworze słychać elektronikę. Każdy numer jest wyjątkowy.
Mamy cudowne „Zoom into Me”. Nie trzeba wiedzieć o czym Bill śpiewa wystarczy wsłuchać się w jego głos i wywnioskować, że piosenka jest bardzo uczuciowa. Utwór jest bardzo pięknie zagrany na pianinie (na pewno przez brata bliźniaka Billa, Toma). I mogę zaznaczyć, że to jest chyba jedyna piosenka w której nie ma brzmień elektronicznych.
„Phantomrider” zaczyna się strasznie nie pewnie, pierwsza myśl moja była taka, że na pewno będzie to spokojna piosenka a jednak początek wprowadził mnie w błąd. Piosenka jest świetna. Jednej strony spokojna a z drugiej momentami piękne mocne rockowe brzmienie. Końcówka piosenki wymiata.
Moją ulubioną piosenką jest „Humanoid” i „Pain of Love”. W pierwszej jest moc – to znaczy cała jest oparta na rockowych brzmieniach (elektronika także występuje w niej). Druga też jest dobra ale strasznie zmiksowali głos wokaliście. W ogóle pierwszy singiel promujący płytę (chyba powinnam to napisać na początku ale stwierdziła, że na końcu też może być) jest „Automatic”. Uwielbiam ten utwór za słowa, melodie, brzmienie. Według mnie cała płyta jest znakomita. Nie ma żadnego utworu, który by mi się nie spodobał. Wracam do tych piosenek z wielką przyjemnością. Takich utworów jak „World Behind My Wall” czy „Forever Now” nie da się zapomnieć.
Na płycie znajdziemy utwory określające uczucia chłopaków z zespołu. Są piękne. Miłość, nienawiść. Nie wybaczę im jednego. Dlaczego umieścili cudowne piosenki na wersji deluxe? Ale nie umiem się na nich gniewać długo za to, że zrobili najlepszą płytę w swojej karierze. Mam tylko nadzieję, że nie spoczęli na laurach i kolejna będzie taka świetna jak ta.
Najlepszy utwór: Humanoid, Automatic. World Behind My Wall, Phantomrider, Pain Of Love, Forever Now, Human Connect To Human
Najgorszy utwór: –
źródło