Szok! Fani martwią się o Gustava! Pojawiły się plotki, że perkusista chce odejść z Tokio Hotel. W dużym, urodzinowym wywiadzie Bravo osiemnastolatek mówi prawdę…
Bravo: Niedawno miałeś urodziny. Na ten dzień jednak cień rzuciły pojawiające się w Internecie plotki o twoim odejściu. Co ty na to?
Gustav: Wszystko bez sensu!
Bravo: Jak myślisz, skąd ludzie biorą takie plotki?
Gustav: W ostatnim czasie nie spałem z resztą zespołu w hotelu po kilku koncertach. Miałem parę prywatnych spraw do załatwienia – np. urodziny mojej babci. To że ja po paru występach od razu jechałem bezpośrednio do domu zostało zaobserwowane i źle zinterpretowane przez niektórych ludzi.
Bravo: Więc nigdy nie myślałeś o odejściu?
Gustav: Nigdy! Tokio Hotel jest dla mnie jak kwiat. Dlaczego miałbym go dalej nie podlewać, żeby nie pączkował? Gdybym nie miał już ochoty, w nic więcej bym się nie angażował! To co pojawia się o nas w gazetach, nie przeszkadza nam *uśmiecha się*. W międzyczasie przyzwyczailiśmy się do tego wszystkiego. Jest mi tylko bardzo szkoda, że fani niepotrzebnie się martwią.
Bravo: Więc nadal czerpiesz dużo przyjemności z towarzystwa Toma, Billa i Georga?
Gustav: Absolutnie! Wszystko jest super!
Bravo: Jeżeli tak jest, możesz się z nimi naprawdę zestarzeć… Ale na poważnie: jak się czujesz jako osiemnastolatek?
Gustav: Nie inaczej niż kiedy miałem siedemnaście lat *śmieje się*!
Bravo: Jak świętowałeś?
Gustav: O północy wzniosłem toast razem z zespołem i producentami. W południe byłem w domu z rodziną. Moi przyjaciele też tam byli. Mieliśmy wspólnego grilla.
Bravo: Co dostałeś na urodziny?
Gustav: Dostałem elegancką lodówkę. Naprawdę super!
Bravo: Czy czujesz się już teraz w pełni dorosły?
Gustav: No tak, niekoniecznie mogę to powiedzieć. Oczywiście mogę iść do sklepu i kupić nieskończenie wiele alkoholu. Ale nie zrobię tego, bo to jest szkodliwe dla ciała. Wcześniej zawsze się cieszyłem, że będę mieć 18 lat, ponieważ będę mógł wtedy sam sobie kupić fajerwerki *śmieje się*. Ale to, co jest naprawdę super to to, że mogę zdać egzamin na prawo jazdy. Już teraz jestem naprawdę podekscytowany.
Bravo: Mieszkasz jeszcze z rodzicami w Magdeburgu. Czy chcesz się wkrótce wyprowadzić?
Gustav: Oczywiście mógłbym mieszkać już we własnym mieszkaniu. Jednak z tym jeszcze poczekam. W domu jest po prostu najlepiej *uśmiecha się*.
Bravo: Jak bardzo ważni są dla ciebie twoi rodzice?
Gustav: Bardzo ważni! Zawsze dają mi najlepsze rady, są zawsze ze mną, kiedy jestem zestresowany.
Bravo: Co oprócz tego jest ważne w twoim życiu?
Gustav: Rzecz jasna chłopaki z zespołu. Od sześciu lat tworzymy razem muzykę i jesetśmy przyjaciółmi. Bez nich w ogóle nie mógłbym występować. Tak samo dobrze rozumiem się z producentami i innymi ludźmi, którzy nie mają nic wspólnego z muzyką.
Podpis pod zdjęciem zespołu: Odnoszący sukcesy i tak dobrzy przyjaciele jak nigdy: Tokio Hotel
Podpis na zdjęciu Gustava: Perkusista Gustav – 8.09.2006 świętował swoje 18. urodziny.