Bill Kaulitz: Czasem jestem nieco paranoiczny

Według Billa Kaulitza nowe jury DSDS nieustannie dyskutuje.

Wokalista Tokio Hotel po raz pierwszy zasiada ze swoim bratem bliźniakiem Tomem i wokalistą Culcha Candela, Mateo obok Dietera Bohlena w jury dziesiątego sezonu show i zdradza, że często dochodzi do różnicy zdań.

„Sądzę, że skoro to pierwszy raz, to odmienne zdania muszą się ze sobą zderzyć. To oczywiste. Dyskutujemy jak szaleni.” Zdradza młodzieżowa gwiazda.

Przewodniczący jury, Dieter Bohlen uważa nową załogę za interesującą. „Myślę, że tym razem jury jest całkiem interesujące. Są nieco młodsi ode mnie i dlatego ciekawi mnie, w jaki sposób wszystko postrzegają”.

Bill Kaulitz mówił też o negatywnych stronach szumu wokół gwiazd.

W wywiadzie dla „Süddeutschen Zeitung” powiedział: „Wolności pozwalającej teraz wyjść i przejść się po parku w gruncie rzeczy nie mam. Ale artystycznie mogę robić co chcę. To jest dla mnie najważniejsze i za to jestem najbardziej wdzięczny. Już w wieku 15 lat staraliśmy się zdobyć niezbędną wolność, także rozpychając się łokciami. Dziś jestem szefem własnego życia, ja sam. Wytwórnia nie ma zbyt wiele do powiedzenia. Ale oczywiście są rzeczy, które wykańczają i prawdopodobnie ma się dość krzywd. Jestem już czasem nieco paranoiczny.”

Do życia na pierwszych stronach gazet Tokio Hotelowi bracia zdążyli już przywyknąć, jak opowiada Bill: „Wszystko, co tylko mogło być, już było, od narkotyków, przez anoreksję, po depresję. Wierzę, że ludzie będą wiedzieć, że to wszystko muszą być bzdury.”

Tom dodaje: „Współczuję tylko mojej babci, ponieważ wciąż jeszcze pyta, czy coś jest prawdą, czy nie.

Piątego stycznia RTL wyemituje pierwszy odcinek jubileuszowego sezonu DSDS, nie tylko jury, ale również i prowadzący zostaną odnowieni. Podczas gdy w poprzednich latach odcinki prowadził Marco Schreyl, obecnie tą część przejmują Nazan Eckes i Raul Richter.

W pierwszym etapie w Bad Driburg najlepszych 71 kandydatów musi udowodnić swoje zdolności w zespołach. Z jury Dietera Bohlena będą się temu uważnie i krytycznie przyglądać Bill i Tom Kaulitz.

źródło: klatsch-tratsch.de