wow…zaszokowal mnie Bill ta modlitwa :-)

*zakochałam

i jakieś takie ciekawsze dzisiaj te odpowiedzi:-)żadnych życzeń ani dobranoc…hehe

Piguła, masz rację.
Dodatkowo stwierdzenie Toma na temat ‚starych czasów’ daje trochę do myślenia, przynajmniej mi.

Kurdze dziewczyny nie straszcie mnie

Według mnie są już zmęczeni tym wszystkim, sławą, brakiem prywatności, problemami z natarczywymi fanami. Pasja przestała być zabawą, stała się pracą, wręcz przykrym obowiązkiem.
Nie wiem, może się mylę, ale czuję to już od czasów wydania Humanoid.
Miejmy nadzieję, że jest inaczej. (:

Wokalistka… Chociaż dołaczyłam do fanów prawie rok po wydaniu Humanoida, czytając wywiady z Nimi z 2006 czy 2007 roku, i te z 2009 i 2010 też to zauważyłam.. Mam nadzieję, ze nie stenie sie nic złego. Chociąż śni mi się iaczej, amoje sny sa prorocze…

Unlike – moim snom można wierzyć. W 95 % przypadków sie spełniają… Ale faktycznie, może to tylko dzień zadumy…Albo zaczynaja tęsknic do domu. :)

Wokalistka – no błagam Cię! Ani ty ani ja ich nie znamy, więc żadna z nas nie ma zielonego pojęcia na temat tego czy są szczęśliwi czy nie. Bo skąd możesz u diabła wiedziec jacy są na codzień? Kiedy znikają kamery, albo siedzą w domu? Nie mamy na temat zielonego pojęcia, więc śmiac mi się chce jak słyszę teksty – „bo ja widzę po oczach, że mu źle”. Gówno wiemy na temat tego jak mu jest i taka jest prawda.

Wokalistka – skąd możesz wiedzieć że Bill np, kłamie? że w wywiadach po prostu gra? skąd to możesz wiedzieć znasz go?! pewnie ci znowu jakaś wielce ‚mądra’ nagadała że niby ich zna, haha już wiele taki mądrych znam!
ja nie wiem fanki to są jakieś dziwne, mają ich nie wiadomo za jakich kłamców i idiotów żałosne!

Powiedziałam wyłącznie jak ja to wszystko odbieram.
Każdy ma prawo wyrazić własne zdanie, dlatego nie rozumiem Waszej agresji.

oczywiście Wokalistka każdy niech wyraża swoje poglądy ;-)

Ja na jego modlitwie się popłakałam-i się ciesze, że jednak wierzy w Boga, bo jednak według mnie np ta modlitwa pomaga mu w wielu trudnych sytuacjach
A Tom tęskni do domu, ale co tu się dziwic przeciez kazdemu się robi tęsko jak się z rodzina widzi raz na 2-3 miesiące i tak maja prawie całe życie bo to trasy to wszystko, i może dzieki temu wrócą do domu do rodzinnej miejscowości do Loitsche

Unlike, ale ja juz trochę czasu jestem ich fanka i nie sa to ci sami bliźniaki co kiesyś
I na prawdę po oczach widac już ten cały smutek
a po Billa juz na prawde widziałam te oczy w wieku 16 lat a widze teraz to jest ogromna różnica one uż az tyle nie mówią szczęśliwych rzeczy czesto na wywiadach widac jak myśla co odpowiedziec jak np pojawi sie pytanie a jak radzice sobie ze sława, bo dla nich juz to codziennos i to bardzo smutna codziennośc

Kinia: No i co z tego, że jesteś ich fankom od dawna? Zainsteresowałam się TH jak dopiero chodzili na rynek z DDM, a mimo tylu lat nie powiedziałabym, że ich znamy. Jest mnóstwo gwiazd, które na scenie wyglądają i zachowują się zupełnie inaczej niż poza nią. Nie mamy pojęcia jacy są na codzien, a ich oczy, no błagam was! Jak masz te 20 pare lat, zawsze masz na głowie jakieś problemy i zmartwienia i to już nie jest nigdy to samo co jak się jest 15latkiem, który nie ma jeszcze żadnych problemów w życiu. Pokaż mi jakiegoś dorosłego człowieka, który wiecznie chodzi ucieszony i nic tylko się cieszy, a pogadamy.
Smutna codziennosc? A może im to wcale aż tak bardzo nie przeszkadza? Mają w LA od bardzo długiego czasu święty spokój. Teraz dają nam aplikacje o ich prywatnym życiu. Nie sądzę, aby tak się zachowywali gdyby mieli siedziec i rozpaczac nad swoim życiem gwiazd.

Mein gott. nie wiem czemu ale jak przeczytałam tą „modlitwe” billa to az sie wygiełam w krzesle :O taki szok ostatnio mi chyba sprezentował właśnie przyznaniem się ze wierzy… wow.
a modlitwa znana nawet mnie ktora nie wierzy :P

Chyba tylko ja nie podchodzę jakoś emocjonalnie do tej modlitwy, kurcze podoba mu się, przypomniała mu się to sobie ją umieścił, między wersami to można czytać sobie wiersze Norwida, a nie co Bill miał na myśli dzieląc się nią z fanami. A nawet jeśli jest tu jakieś drugie dno, w co szczerze wątpię, to trochę głupie, że bliźniacy chcą, żebyśmy to sobie wyczytali gdzieś pomiędzy,że np. zespół się rozpada.
A tak przy okazji, moim skromnym zdaniem jesteśmy ostatnimi ludźmi na ziemi z którymi dzieliliby się swoim smutkiem/nieszczęściem/samotnością/problemami czy czym tam jeszcze chcecie. Od tego mają rodzinę i przyjaciół.

Mówiąc szczerze to nie wyobrażam sobie Billa z gitarą :) to takie trochę dziwne, no ale nigdy nie wiadomo co oni jeszcze wymyślą :) ta modltwa mnie trochę zdziwiła, ale zgadzam się z nim ż każdy musi w coś wierzyć.

Kayla – to są różne rzeczy, jednym, z najłagodniejszych sposobów zakończenia istnienia zespołu jest po protu rozpad samoczynny. Naajgroszym z możliwych jest śmierć Billa :( Moja znajoma, kiedy próbowała się zabić napisała wliście właśnie ta modlitwę… A te sny mnie prześladują od bardzo dawna.

Cholera jasna … Przytuliłabym go.

Przypomina mu 4 chłopaków, szkoda tylko że Tom tak nie wymiata i solówek nie daje, bo szczerze mówiąc te chłopiec w tym momencie gra od niego lepiej.