Bill i Tom Kaulitz chcą wyjechać do Indii – album musi poczekać!

Żegnaj Los Angeles, witaj Bollywood? Całkiem możliwe, że Bill i Tom z Tokio Hotel wyjadą niebawem do Indii – na jakiś czas. Ten sekret ujawnili Bill i Tom w telewizji – w wywiadzie do programu ‚TV Digital’.

„To jest moje wielkie marzenie, ponieważ to kraj, w którym nigdy nie byliśmy”, mówi Tom. „Nasze pragnienie wyjazdu do Indii wzbudził fakt, że słyszeliśmy o tym kraju wiele pozytywnych rzeczy. Na pewno wybiorę się na wycieczkę motocyklem przez Indie.”

Dzięki Tokio Hotel 10 edycja programu „DSDS” znów jest w szczytowej formie, a bliźniacy Bill i Tom uzupełniają jury przy Dieterze Bohlenie. „Współpraca z nim idzie bardzo dobrze”, mówi Bill. „‚DSDS’ jest najlepszym niemieckim programem typu talent-show i zapewnia najbardziej realistyczne wprowadzenie do branży muzycznej.”

Wbrew ogólnej tendencji spadku popularności takich programów, teraz możemy zobaczyć jego ożywienie: „Coraz więcej artystów postanawia usiąść w jury w konkursach talentów, np. Britney Spears, wokalista Aerosmith Steven Tyler albo Mariah Carey”, tłumaczy Bill. „Jestem przekonany, że talent-show pokazuje coś nowego. Gdzie jeszcze można osiągnąć gwarantowany hit numer jeden o niekiedy światowej popularności? Amerykanie wiedzieli o tym już dawno temu”, dodaje Tom.

Chociaż bliźniaki nie mają ulubionej piosenki Modern Talking („To nie były nasze czasy”), to orientują się w mocniejszej muzyce Aerosmith: „To zespół, który zaczął bardzo wcześnie i wciąż stoi na scenie – legenda, która wpłynęła na pokolenia i ma swoje oryginalne brzmienie”, mówi Bill.

Ponadto, jest jeszcze osoba, której fanem jest Bill – kanclerz Niemiec Angela Merkel. „Polityka kanclerza jest zrozumiała. Dla mnie Merkel jest popularną postacią. To pośredniczy z syndromem matki. Mam wrażenie, że dzięki niej jesteśmy w dobrych rękach.”

Na nowy album Tokio Hotel fani muszą poczekać trochę dłużej: „Nie ma dokładnej daty wydania”, mówi Bill. „Wydamy go, jeśli nasz rozsądek podpowie, że wszystko jest idealne. Obecnie nadal piszemy i produkujemy.”

źródło/tłum.: xkaterine



Bill Kaulitz: Angela Merkel niczym „mama”!

Kto by pomyślał? Bill Kaulitz jest fanem kanclerz Niemiec.

Lider Tokio Hotel i przyszły juror DSDS wypowiedział się w wywiadzie dla „TV Digital” niezwykle politycznie: „Dla mnie Merkel jest jak roznosicielka sympatii”, mówi 23-latek. „To pośredniczy z syndromem matki. Przy niej mam wrażenie, że jesteśmy w dobrych rękach.”

Tym samym ekscentryczny wokalista udziela Merkel nieoczekiwanego wsparcia wyborczego. Jego słowa brzmią prawie jak z broszurki CDU: „Polityka kanclerz jest zrozumiała.”

Jego fani mogliby jednak bardziej zainteresować się innym tematem: Czy wkrótce ukaże się nowy album Tokio Hotel? „Wydamy go, jeśli intuicja nam podpowie, że wszystko jest idealne”, mówi Bill. „Obecnie wciąż piszemy i produkujemy.”

Billa Kaulitza i jego brata Toma będziemy mogli oglądać jako jurorów DSDS obok Dietera Bohlena od piątego stycznia.

źródło: mopo.de //tłumaczenie: EmeraldEye