Za nami 4 Mottoshow DSDS! Tym razem tematem były typowo niemieckie piosenki. Jakie utwory wybrali kandydaci, z jakimi problemami się borykali i jak wyszło im śpiewanie w ojczystym języku? Jak przypadli do gustu naszemu jury? Tego na pewno dowiecie się z naszego streszczenia! Zapraszamy!

Po standardowym wspólnym występie wszystkich kandydatów i materiałowi z ich spekulacjami na temat tego, kto może odpaść przyszła pora na pierwsze wykonanie.

Lisa Wohlgemuth w czasie przygotowań do swojego występu musiała szukać pomocy u Susan Albers – dziewczyna z powodu swoich korzeni z Saksonii i lokalnych tamtejszych dialektów miała problem z wymową niektórych niemieckich słówek w swojej piosence. Ostatecznie jednak jej wykonanie „Elektrisches Gefühl” z repertuaru Juli nie do końca przypadło do gustu jury. Mateo przebrany za „brata bliźniaka Andrei Berg, Andreasa” pochwalił występ ogółem ze strony choreograficznej, przyznał jednak, że dziewczyna momentami trochę fałszowała i że jego zdaniem dzisiaj będzie można usłyszeć lepsze wykonania. Kiedy Nazan poprosiła Toma o werdykt powiedziała, że Lisa wybrała kiepską piosenkę, po czym zapytała naszego gitarzystę o jego opinię na ten temat. Obecne w studiu fanki Tokio Hotel zaczęły krzyczeć, na co Tom powiedział do prowadzącej „Przepraszam, nie byłem w stanie zrozumieć twojego pytania, więc je zignoruję”.
Zdaniem Toma Lisa była dzisiaj nerwowa, co pewnie było spowodowane tym, że występowała jako pierwsza. Mimo wszystko uznał, że utwór pasował do niej, a jej głos jest naprawdę rozpoznawalny – na to Mateo stwierdził, że rozpoznawalność głosu Juli jest chyba większa. Bill zgodził się ze swoim bratem co do nerwowości Lisy, jednak ogółem uznał występ za naprawdę dobry. Odmienne zdanie miał Dieter, według którego piosenka nie pasowała do uczestniczki. „Nie słyszałem w tej piosence niezłej wokalistki”, dorzucił na koniec.

Jako drugi uczestnik na scenie pojawił się Ricardo Bielecki, który wybrał utwór „Sie sieht mich nicht” Xaviera Naidoo. Mateo, nawiązując do materiału o kandydacie, ucieszył się, że dla Ricardo ważna jest rodzina. Jeśli chodzi o występ – usłyszeliśmy: „Potrafisz zaśpiewać każdą piosenkę z niesamowitą lekkością”. Mateo przeczytał również wiadomość SMS od Xaviera, którego zdaniem wykonanie było prawie tak dobre jak oryginał.
Tom pochwalił wybór piosenki – według niego Ricardo zawsze wybiera utwór, który do niego dobrze pasuje. Bill zgodził się z opinią swoich poprzedników, dodając, że podobało mu się, kiedy uczestnik śpiewa nisko – wyszło to naprawdę dobrze. Przyznał również, że miał gęsią skórkę. Zdaniem Dietera Ricardo zinterpretował tę piosenkę na swój sposób, co może przypaść do gustu wielu widzom. „To był naprawdę całkiem niezły, perfekcyjny występ”, dodał Bohlen.

Następny był Tim David Weller, wykonujący „Tage wie diese” zespołu Die Toten Hosen. „Fantastyczna atmosfera” – zaczął werdykt Mateo. Według niego podczas występu Tim David momentami trochę fałszował, jednak ogółem tym, co najbardziej podobało się jurorowi, były pokazane przez uczestnika uczucia. „Takie utwory wykonywane przez ciebie brzmią autentycznie. Jesteś na dobrej drodze”, stwierdził Tom. „Irytowało mnie jednak to okrycie na penisa”, dodał w swoim stylu. Na koniec stwierdził także, że chłopak powinien się trochę bardziej rozluźnić, bo widać jego nerwowość. Billa rozczarowało nastawienie Tima. Powiedział także: „Uważam, że wyczucie rytmu było beznadziejne”. Naszemu wokaliście nie spodobał się ten występ. Dieter nawiązał do kłótni uczestnika z trenerem wokalu na temat palenia. Powiedział, że to dla jego dobra i że nie powinien się buntować. Wracając do samego występu: wybór piosenki uznał za naprawdę dobry, pochwalił rockowe wykonanie i ostatecznie przyznał, że występ mu się spodobał.

Beatrice Egli z „Küss mich, halt mich, lieb mich” Elli Endlich stanęła na scenie przed jurorami jako trzecia tamtego wieczora. „Dzisiaj spróbowałaś czegoś nowego, trochę spokojnych tonów”, rozpoczął Mateo. Jego zdaniem Beatrice nie czuła się w stu procentach pewna swojego wykonania, jej występowi brakowało typowej dla niej siły. Kolejny raz podkreślił, że nie chciałby już słyszeć więcej szlagierów.
Gdy Nazan zaczęła mówić do Toma, ten odwrócił się i splunął przez ramię. Zapytała go, czy właśnie wypluwał gumę do żucia – ten odpowiedział, że była to jedynie „kropla”. Wróćmy jednak do występu i werdyktu: „Jesteś jedyną kandydatką, w przypadku której nie robię sobie żadnych notatek”, przyznał Tom, chwaląc występ. „Nie spodziewałem się, że potrafisz dobrze zaśpiewać także spokojne piosenki”, padło z ust Billa. Ogółem także uznał wykonanie za naprawdę dobre. Również Dieter pochwalił Beatrice. Jego zdaniem niezłą decyzją było spróbowanie czegoś nieco innego. Spodobała mu się też autentyczność uczestniczki i dobre wyczucie tego, co śpiewa.

Po Beatrice przyszła kolej na Erwina Kintop. Chłopak wykonał utwór „Engel” Bena. „Często zadaję sobie pytanie ile błędów popełniliśmy [jako jury] przepuszczając cię tak daleko” – usłyszeliśmy od Mateo. „Od ostatniego wykonania w Curacao nie rozwijasz się dalej”, dodał juror. Stwierdził też, że Erwin fałszował, ale powodem jego kiepskiego występu mógł być zły wybór piosenki. Tom odniósł wrażenie, iż chłopak w dalszym ciągu nie odnalazł swojej drogi. Wśród jury rozgorzała dyskusja na temat chłopaka. Głos zabrał Dieter. „Podczas castingu i recall widzieliśmy coś, czego teraz już nie prezentujesz”. Jurorzy zwrócili również uwagę na to, że Erwin, występując bez koszulki w pewnym sensie chciał zaimponować innym swoim ciałem, a nie samym wykonaniem. Billowi także nie spodobał się występ – wyraził on nadzieję na to, że chłopak w najbliższym czasie będzie w stanie ponownie dobrze wykonywać i prezentować wybrane utwory. Bohlen dodał także, iż Erwin powinien bardziej przykładać się do ćwiczeń z trenerem wokalu i przestać interesować się głównie Lisą czy siłownią.

Susan Albers wykonała „Männer” Herberta Grönemeyera. Początkowo Nazan nawiązała do jej butów. „Myślę, że w takich butach mogą chodzić jedynie kobiety”, powiedziała. Susan zwróciła uwagę na to, iż Bill również takie posiada i całkiem nieźle radzi sobie z chodzeniem w nich. Przejdźmy jednak do samej oceny występu: Mateo spodobał się jej występ, juror sprawił uczestniczce duży komplement, mówiąc, że jego zdaniem finał powinien rozegrać się właśnie między Susan a Ricardo. Tom był pozytywnie zaskoczony wyborem piosenki i uznał wykonanie za bardzo profesjonalne. Także Billowi spodobał się występ, jak również sama stylizacja Susan. Według niego łatwo można zauważyć, że uczestniczka bardzo chętnie śpiewa. Nasz wokalista stwierdził, że dobrze wychodzi jej zarówno śpiewanie przy akompaniamencie pianina jak i bardziej rockowe utwory. „Możesz być z siebie dumna. Wokal, strój… Wszystko super”, dodał na koniec. Zdaniem Dietera Susan z tym utworem podjęła duże ryzyko, jednak ostatecznie wyszło naprawdę nieźle. Bohlen postanowił wrócić jednak do tematu butów. „Bill powiedział mi, że łatwiej chodzi się w nich niż w normalnych butach z obcasem”. Susan zgodziła się z tą opinią.

Jako ostatni z uczestników wystąpił Simone Mangiapane, śpiewając „Bilder von dir” Laitha Al-Deena. Mateo uznał wybór piosenki za naprawdę właściwy: „W refrenie dałeś z siebie wszystko i pokazałeś, jak dobrym wokalistą jesteś”. Tom przyznał, że boi się mówić coś złego przy tak dużej armii fanów Simone. Zaczął więc od stwierdzenia, iż było dobrze, ale nie do końca do gustu przypadł mu zaśpiewany utwór – były niezłe, ale również gorsze momenty. „Kiedy śpiewałeś nisko, nie przekonałeś mnie”, powiedział nasz gitarzysta. Zdaniem Billa Simone nie powinien śpiewać po niemiecku, jednak taki był temat odcinka i nie było innego wyjścia. Pochwalił skalę głosu uczestnika i dobrze wykonane wysokie dźwięki. Dieterowi nie do końca się podobało. Zgodził się z resztą jury co do wyższych tonów, jednak jego zdaniem Simone razem z Erwinem będzie zagrożony.

Przed werdyktem wystąpił jeszcze Alexander Klaws, który wygrał DSDS 10 lat temu. Wokalista prezentował swój nowy singiel „Himmel und Hölle”.
Później na scenie stanęli wszyscy uczestnicy i przyszła pora eliminacji: z programu odpadł Simone.

Kolejny odcinek DSDS już dzisiaj jak zwykle o 20.15 na RTL! Tematem odcinka będzie „Große Duette und coole Beatz”.

Streszczenie: Soiree
Wszelkie prawa zastrzeżone.