Rywalami byli Laura Kleinas, Chiara Coppolino, Agustina Fernandez i Gilbert Neumann. Ale jak na złość wszystko poszło nie tak. Tylko jedna kandydatka – Laura Kleinas, owinęła sobie jury wokół palca – zwłaszcza wokalistę Tokio Hotel, oceniającego Billa Kaulitza, który przepuścił ją do następnego etapu. Dieter Bohlen podejrzewa nawet, że się w niej zakochał!
Kiedy niemieccy kandydaci czekali pod drzwiami na werdykt, wśród jury wybuchła kłótnia o Laurę Kleinas. „Myślę, że Francuzka ma problem ze swoją charyzmą, ale faktycznie potrafi dobrze śpiewać.” – ocenia Tom Kaulitz. Bill Kaulitz przyznaje: „Lubię ją, będę zadowolony jeśli przejdzie dalej”. Ale Dieter Bohlen ma inne zdanie: „Tak nie można śpiewać.”
Jury prosi grupę ponownie. Bill Kaulitz dziękuje pozostałej trójce za udział w programie. Ale potem przychodzi zdziwienie: „Wielkie dzięki dla was trzech, Laura, możesz zaśpiewać ponownie”. Augustina jest zaskoczona i narzeka, próbując się kłócić. „Szczerze mówiąc, Augustina, nie ma tu już nad czym dyskutować”, oznajmia rozstrzygająco Bill Kaulitz. Podczas gdy trzech kandydatów opuszcza scenę, Laura dostaje drugą szansę. Stawia na piosenkę „Because of You” Kelly Clarkson. Kiedy kończy śpiewać, Bill z uśmiechem wręcza jej bilet na Karaiby.
Dieter Bohlen nie może powstrzymać się od komentarza: „Ach, więc to miłość, czyżbyś zakochał się w kandydatce?”. Bill Kaulitz z Tokio Hotel uśmiecha się i stanowczo zaprzecza: „Bzdura”.
