Masz rację ,są osoby z silnym charakterem ,którym zależy na ludziach,są i tacy,którym nie zależy na nich. Nie napisałam ,że mu NA PEWNO nie zależy. Po prostu dziwi mnie (a z jednej strony to rozumiem) to ciągłe gadanie ,marudzenie i wielkie zdziwienie , że Bill jest chamski ,arogancki itp. Nawet jak jest,to wierzcie mi ale to co dla nas jest dziwne,nieetyczne, obrażające czyjeś uczucia, chamskie w świecie show biznesu ,zresztą,wgl jakiegokolwiek biznesu uznawane jest za zalety. Nie oszukujmy się ,ale w firmach,korporacjach,w polityce, show biznesie jest wielu ludzi , krótko mówiąc-bezuczuciowych,mało wrażliwych na potrzeby innych,dążących po trupach do celu. Nie mówię,że Bill taki jest ,bo go nie znam ,mam na myśli natomiast i pragnę każdego tu uczulić na to,żebyście nie były zdziwione jeżeli Bill zacznie zachowywać się chamsko,arogancko czy w jakikolwiek sposób agresywnie. I tu nie chodzi o wodę sodową tylko o jego własny ,indywidualny charakter ,który z jednej strony pomógł mu zdobyć sukces ,a z drugiej może być (nie mówię ,że na pewno tak jest) przyczynną pewnych ,że tak to nazwę .. zaburzeń życia emocjonalnego. Osoby silnie odporne na strach i stres mają zazwyczaj inny system nerwowy niż osoby wrażliwe. Potrzebują oni wyższej stymulacji ,muszą odbierać więcej bodźców z zewnątrz ,aby normalnie funkcjonować. To się wiążę często z zaburzeniami w kwestii uczuciowej ,bo taka osoba ma duże trudności z pracą w „normalnych” warunkach ,ponieważ zawiera ona byt małe dopływy bodźców. Osoby ,które są bardzo odporne na stres zazwyczaj są z rodzaju tych ludzi ,których ,że tak powiem „nic nie rusza”. Możecie przeczytać sobie na internecie,to dość ciekawe zagadnienie. Są to ludzie tzw. nisko-reaktywni. Dam może przykład jakiś ,żeby wam to wyjaśnić. Wyobraźcie sobie hmm….boksera. Bokserzy ze względu na uprawianie sportów ekstremalnych charakteryzują się wysoką odpornością psychiczną na stres ,oraz silnym zapotrzebowaniem na stymulacje (bodźce zewnętrzne) i ryzykowne przedsięwzięcia. Nikogo nie dziwi fakt,że bokser to twardy macho, nie okazujący uczuć. To nic dziwnego,bo w naszym myśleniu utarło się przekonanie że osoba podejmująca się niebezpiecznych zawodów ,nieustraszona jest zazwyczaj pozbawiona niektórych uczuć. Nikogo nie dziwi też fakt,że niektórzy bokserzy posiadają żony i rodziny. To samo jest w świcie show biznesu. Bill ,jako osoba silna,z dużą odpornością na stres może nie umieć kochać ,współczuć, nie mieć pewnego rodzaju wrażliwości (heh,dość odważne wnioski wyciągam ,mam nadzieję,że nikt mnie tu nie zlinczuje o.o) i nie powinno to nikogo dziwić ,bo jak już napisałam ,takie osoby ,żeby osiągnąć minimum pobudzenia potrzebują stymulujących zajęć z zewnątrz ,co świadczy o tym,że ich uczucia wewnętrzne mogą być zaburzone,płytkie, mogą im nie wystarczać. Ale jest też druga strona medalu. Bill może być dobrym człowiekiem,może faktycznie pragnąć miłości,to nie wykluczone ,jednak jakieś super wielkiej wrażliwości to bym od niego nie wymagała. Obie opcje wchodzą w grę, przedstawiłam jedną z nich w sposób skrajny ,żeby pokazać,że to co dla nas jest niezrozumiałe ,dla innych ludzi może być całkiem normalne. Warto naprawdę poczytać trochę o ludziach wykonujących bardzo stresujące lub niebezpieczne czynności,to pomoże uniknąć przykrych rozczarowań.