Bill nas powoli przygotowuje do chyba powiedzenia, że jednak woli mężczyzn serio.

ZOSTAWCIE GO W SPOKOJU! PRAWDZIWI JEGO FANI NIE POWINNI SIĘ MIESZAĆ W TO! TO JEGO SPRAWA, JEGO ŻYCIE! JA ZAWSZE BĘDĘ GO KOCHAĆ NAWET JEŚLI DOKONA KIEDYŚ „COMING OUT’U” ZOSTAWCIE GO!!!!!!!!!

Wiecie w czym tkwi problem? W tym że dużo fanek/fanów nie dojrzało jeszcze do tego wspaniałego momentu i tej świadomości i żyją marzeniami które są przeważnie surrealistyczne, że będą z nim, będzie mężem i ojcem ich dzieci. To jest kosmicznie zabawne i strasznie zarazem. I zgadzam się tutaj z dojrzałymi fankami, które wiedzą że to nie ma najmniejszego sensu to kto bardziej Bill’a pociąga. Ważne żeby on czuł się z tą osobą dobrze, był szczęśliwy i robił dla nas super muzę i jako taka wypływowa gwiazda włączał się w akcje które mają realny sens itp. I ważne aby był dobrym człowiekiem dla innych. To jest chyba najważniejsze. Bo tak naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami. Wszyscy.

Nie mam już słów na to wszystko. Ta dyskusja wygląda jak jakaś SZOPKA a nie dyskusja… Ogarnijcie się wreszcie… Tylko o to Was proszę… tylko o to…

Te gadki o jego orientacji seksualnej stają się tak irytująco-żenujące, że naprawdę już zaczynam nimi rzygać. Tak naprawdę nikt nie ma zielonego pojęcia, jaka jest prawda, a Bill jest mistrzem w ukrywaniu tej prawdy i manipulowaniu fandomem. Nie zapominajmy, że jest świetnym aktorem i bardzo inteligentnym człowiekiem i dokładnie wie, w jaką strunę uderzyć, żeby osiągnąć zamierzony efekt (nie odnoszę się tutaj tylko do tego konkretnego wpisu). To motanie, kręcenie, unikanie odpowiedzi i gadanie naokoło, kiedy ktoś mu zada jakieś pytanie, zdecydowanie jest mu na rękę – wszyscy się doszukują nie wiadomo czego, argumenty za i przeciw, niekończące się dyskusje, kontrowersje. Praktycznie bez żadnego wysiłku wywołuje dramy, a przecież o to chodzi, żeby o nim i o zespole mówiono :) Ma 26 lat i do tej pory tylko raz przyznał, że z kimś był, nawet nie ujawniając płci tej osoby, więc nic dziwnego, że ludzie chcą wiedzieć cokolwiek, dlatego co chwila są jakieś dramy o kanapę czy liczbę talerzy na stole :) Żeby nie było potem, że go oczerniam – jestem od tego bardzo daleka, po prostu mówię, co myślę na ten temat; poza tym, chyba nikt nie myśli, że on cały czas mówi prawdę i tylko prawdę, a wszystkie jego wypowiedzi/zdjęcia/lajki/cokolwiek są przez przypadek? To jest oficjalny wizerunek i oficjalne konto, jakby chciał, żeby coś było tajemnicą, to by znalazł na to sposób :)
Nie wydaje mi się, żebyśmy kiedyś dowiedzieli się prawdy (ale „prawdziwej prawdy”), bo to wszystko może być tylko doskonale przemyślana manipulacja i PR, ale równie dobrze może tak nie być :)
A, i moim zdaniem, jeśli faktycznie jest gejem, to raczej nigdy się do tego nie przyzna i nawet kiedy będzie się spotykał z facetami, to dalej będzie utrzymywał, że jest bi, żeby (niektórym) dziewczynom się wydawało, że dalej mają jakąś szansę; inaczej za dużo by na tym stracił (co doskonale widać po komentarzach na instagramie – niektorzy naprawdę są psychiczni).

Konkluzja mojej wypowiedzi jest taka: NAJLEPIEJ ZAJĄĆ SIĘ CZYMŚ INNYM, A NIE CIĄGLE, W KÓŁKO I BEZ KOŃCA ANALIZOWAĆ, CZY BILL JEST GEJEM, HETERO, CZY BI, BO RACZEJ NIGDY SIĘ NIE DOWIEMY, POZA TYM TO NIE MA (PRZYNAJMNIEJ NIE POWINNO MIEĆ) DLA NAS JAKO FANÓW WIĘKSZEGO ZNACZENIA – PRAWDĘ ZNA TYLKO BILL I JEŚLI NIE CHCE, NIE MUSI NAS O TYM INFORMOWAĆ :)

Moze mi ktos wyjasnic skad taka wasza dyskusja nagle o jego orientacji?? To tylko i wylacznie jego sprawa. Bedzie chcial to nam powie nie bedzie chcial to nie powie proste i logiczne. Ta dyskusja jest troche bezsensowna, ale to tylko moje zdanie.