Wokalista Tokio Hotel obecnie przyznaje, że nie lubi tańczyć i zdarza mu się to jedynie po kilku drinkach. Niedawno czytaliśmy jednak artykuł z czasów, gdy Bill startował w telewizyjnym show, w który jeszcze nastoletni chłopak mówi, że w przyszłości chciałby robić coś związanego z modą, śpiewem i tańcem. No cóż, takie zdjęcia tylko utwierdzają w przekonaniu, że jeśli Billowi na czymś zależy to ostro trenuje i dąży do celu!

Mi osobiście wystarczają jego pokazy taneczne podczas koncertów- wręcz mnie rozczulają! A co wy o tym sądzicie? Chcielibyście, żeby młodszy Kaulitz rozwijał także tą „ex-pasję”?