Tokio Hotel chcieliby zagrać z Aerosmith, Davidem Bowie i Jessiką Albą. Nie przejmują się tym, czy ona śpiewa czy nie.

Każdy muzyk ma kogoś takiego. Mają w swoich głowach listę wszystkich niesamowitych artystów, z którymi chcieliby współpracować, jeśli tylko mogliby do nich zadzwonić.

Tokio Hotel nie są inni. Podczas gdy przygotowują się do trasy promującej Kings Of Suburbia, chłopcy usiedli na chwilę dla MTV News, by porozmawiać o liście artystów, z którymi chcieliby współpracować w swojej karierze i niektóre z nazwisk mogą Was zaskoczyć.

Steven Tyler albo całe Aerosmith
Tom: Trudno powiedzieć, bo czasami kogoś lubisz, a potem poznajesz go i przestajesz lubić. Zawsze trudno to powiedzieć, bo kiedy chcesz z kimś pracować, musisz polubić go też prywatnie. Naszymi bohaterami z dzieciństwa byli Aerosmith i współpraca z nimi czy ze Stevenem Tylerem byłaby niesamowita.

Depeche Mode, David Bowie, ale żadnych dupków
Bill: Depeche Mode czy David Bowie. Mam na myśli to, że jest mnóstwo osób, z którymi współpraca byłaby niesamowita. Ale tak jak powiedział Tom, czasami boisz się poznać swoich idoli i że gdy ich spotkasz, powiesz „O Boże, są do bani, prywatnie są beznadziejni, nie chcę już z nimi pracować!” Zdarzyło mi się wiele razy, że kogoś lubiłem, poszedłem na jego koncert i spotkałem go po imprezie, gdzie okazało się, że ten ktoś jest dupkiem i nie chciałbym niczego z nim zrobić.

Jessica Alba, czy ona robi muzykę?
Tom: A Jessica Alba robi muzykę? Bo to byłaby również świetna współpraca.

źródło + video