Bill: Historia kryjąca się za „Girl Got A Gun” jest taka, że… To znaczy Tom i ja napisaliśmy tę piosenkę…
Tom: W samochodzie.
Bill: W samochodzie, w drodze na sesję pisania piosenek z paroma innymi producentami. Próbowaliśmy znaleźć dobry wers do paru innych kawałków, które nawet nie trafiły na płytę i wpadliśmy na ten fragment melodii. Pamiętam, że wtedy mieliśmy do niej inny tekst, ale wymyśliliśmy to i utkwiło nam to w głowach na cały dzień. Pomyśleliśmy, że jest świetne, nagrałem to na telefon i wróciliśmy do domu. To jedna z piosenek, przy której wszystko działo się tak szybko.
Tom: Powstała bardzo gładko. Wróciłem do domu i w ciągu dwóch godzin miałem już gotową piosenkę. Nagraliśmy wokal i tyle! Piosenka była gotowa, mieliśmy ją. A potem długo siedzieliśmy z nią w studiu, bo kiedy kończyliśmy album, sporo czasu zajęło nam dopracowanie jej. W końcowej produkcji to z tą piosenką zeszło nam się najdłużej. Bo kiedy wszystko na początku dzieje się tak szybko, zakończenie, sfinalizowanie piosenki zajmuje mnóstwo czasu. Ale podoba nam się ten kawałek.
Bill: A tekst jest o czasie, w którym byłem z osobą, z którą być nie powinienem. Jest o tym, jak ludzie nie są dla ciebie dobrzy. Myślę, że każdy zna kogoś, kto czasami… Ja osobiście mam skłonności do pakowania się w tarapaty z nieodpowiednimi ludźmi, mam czasem tendencję do wybierania złych osób w swoim życiu, przyciągam ich do siebie i wiem, że popełniam wtedy błąd. I o tym jest ta piosenka: o dziewczynie, która ma broń…
Tom: W majtkach.
Bill: Nie… To dość niebezpieczne, ta osoba jest dla ciebie niebezpieczna i nie powinna znajdować się blisko ciebie.