Prowadząca: Jak się czujecie chodząc po czerwonym dywanie?

Bill: Tu jest niesamowicie, ponieważ ten tłum jest szalony. Daje nam on wiele energii, oni pewnie czekają na dzisiejszy występ. Więc zdecydowanie jesteśmy podekscytowani, jest bardzo dobrze.

Prowadząca: Powiedzcie nam o swoich dzisiejszych modnych strojach. Co na sobie macie?

Bill: Dziś mam Z Zegna– jeden z moich ulubionych projektantów oraz Gareth Pugh. Są też buty z second handu.

Prowadząca: Second hand? I o to chodzi!

Bill: Yeah.

Prowadząca: Hej, a co jeśli chodzi o Ciebie?

Tom: To wszystko to second hand. Nawet mam dziurę w mojej koszulce.
Geogrg: My wszyscy nosimy starsze stroje od Billa.
Tom: Tak jest, zawsze starsze. Dlatego czasem wyglądamy trochę głupio, ale się nie przejmujemy!
Bill:<śmiech>

Prowadząca: Więc wy chłopaki występujecie dzisiaj na żywo!

Bill: Taaak.

Prowadząca: Co czujecie w związku z tym?

Bill: Jesteśmy bardzo podekscytowani. chcemy żeby wszystko poszło dobrze. Występujemy dzisiaj z Monsoon po raz pierwszy przed naszymi fanami w Japonii. A to jest bardzo, bardzo wyjątkowa piosenka dla nas, więc jesteśmy niesamowicie podnieceni i szczęśliwi.

Prowadząca: Ta gala jest galą charytatywną, więc jeśli chcecie coś przekazać swoim japońskim fanom…

Bill: Chcemy powiedzieć cześć każdemu, dziękujemy bardzo za wsparcie. Cieszymy się, że możemy uczestniczyć w tym wydarzeniu i przekazać tyle pieniędzy ile tylko możemy z współpracą z MTV ludziom, którzy tej pomocy potrzebują najbardziej. Chcemy wszystkie pieniądze przekazać Czerwonemu Krzyżowi. Jesteśmy zdecydowanie szczęśliwi będąc tutaj, jeszcze raz dziękujemy.
Tom: Dzięki Wam! (Tom uśmiecha się do kamery i macha fankom- Soiree jest przekonana, że tylko jej)

Prowadząca: Mamy do Was pytanie. Słyszeliśmy, że stało się coś nietypowego podczas jednego z waszych występów, co to było?

Bill: Co to było?
Tom: Serio?

Prowadząca: Nie wiem, takie jest pytanie. Stało się coś innego na tym występie?

Bill: Nie, ostatni występ był super. Pamiętam pierwsze show z naszej ostatniej trasy po Europie, gdzie spadłem ze sceny/ wybiegu (?). To było żenujące, ale to było trochę dawniej. Tak, spadłem… (w tle słychać westchnienia prowadzącej)
Tom: W skrócie, to głupie, ale ostatnie występy były dobre, moim zdaniem…
Wszyscy: Yeah.

Prowadząca: Dziękuję bardzo za wywiad!
Wszyscy:
Dziękujemy!
Tom: Japońskie dziękuję.