Bill Kaulitz nie był w ciągu kilku ostatnich miesięcy, zbytnio widoczny w mediach. Poza krótkim gościnnym występem w kwietniu, w programie „GNTM”, wokalista Tokio Hotel skupił się na swoim życiu prywatnym w Ameryce, do której wyemigrował w 2010r. wraz ze swoim bratem bliźniakiem Tomem.
Ale teraz Bill w końcu po raz kolejny pojawia się na ekranach – kiedyś był niczym kameleon w świecie niemieckiej muzyki. Po długiej fazie czerni, blondu i dość makabrycznego eksperymentu z szarymi odcieniami, 22-latek powrócił do świetlistego blondu.
W MotoGP w Kalifornii, Bill prezentuje się z długą platynową grzywą, ułożoną powyżej podstawy w naturalnym brązie. No cóż, prawdę mówiąc przypomina nam trochę skunksa. Brat bliźniak Billa, Tom, zrezygnował z dalszych eksperymentów na dziko, pozostając przy dawnym stylu. Tak jak w pierwszych dniach Tokio Hotel, nosi długie dredy.