Bill przyznaje, że jest bardzo podekscytowany, bo po raz pierwszy będą grać w Kolumbii. Opowiada, że album „Kings of Suburbia” powstał po długiej przerwie, w której zbierali inspirację. Nie chcieli pracować pod presją wytwórni płytowej, więc tym razem schowali się, ukryli przed kamerami, zbudowali swoje domowe studio i po raz pierwszy sami wyprodukowali cały album, cały ten proces tworzenia był kompletnie inny niż przedtem. Wszystko jest o wiele bardziej elektroniczne. Tom dodał, że na scenę przenoszą wszystkie dźwięki z albumu „Kings of Suburbia”. Następnie prowadzący pyta, czy życie w Los Angeles jakoś oddziaływało na powstanie nowej muzyki. Tom zażartował, że ten album jest mniej mroczny, bo żyli w słonecznym kraju, ale tamto życie naprawdę oddziałało na nowe brzmienia. Dalej prowadzący mówi, że „Love Who Loves You Back” to jego ulubiony kawałek z płyty i chce, żeby zespół o nim trochę opowiedział. Bill mówi, że to utwór, który powstał jako jeden z ostatnich, a jednocześnie jeden z tych, które nigdy się nudzi i przy którym dobrze się bawisz za każdym razem, gdy go słyszysz. Ma odpowiednią energię, by być głównym singlem i zapowiedzieć cały album. Tom dodaje, że od razu wiedzieli, że to utwór odpowiedni na pierwszy singiel. To piosenka o miłości, która nie ma żadnych granic i zasad i Billowi podoba się ten przekaz. Następnie prowadzący pyta o ryzyko, jakie podjęli wydając tak odmienny album po tak długim czasie. Tom opowiada, że niesamowity odzew fanów jest niemalże przygniatający. Długa przerwa była pewnego rodzaju niebezpieczeństwem i byli gotowi na negatywne reakcje, a mimo to fani zareagowali niesamowicie na nowy album. Dodaje, że niektórzy fani są z nimi od 10 lat. Potem pada pytanie o to, ile chłopaki mieli lat, jak wszystko zaczynali i ile mają teraz lat. Bill odpowiada, że gdy zaczynali nagrywać, mieli po 14 lat, a teraz zbliżają się do 26. Prowadzący się śmieje, że są tak młodzi, a już mają za sobą tak długą karierę. Ostatnie pytanie jest o to, jaka jest opinia zespołu o serwisach udostępniających muzykę. Bill odpowiada, że muszą teraz przez to szukać sobie innych sposobów na zarabianie na muzyce, bo muszą się pogodzić z tym, że takie serwisy istnieją. Opowiada, że teraz wydali album w edycji specjalnej z płytą winylową i kasetą, co wymagało od nich specjalnej oprawy artystycznej. Mieli wizje dotyczące wszystkiego odnośnie tej płyty. Dla Billa zawsze było ekscytujące oczekiwanie na nową płytę swojego idola i potem pójście do sklepu i kupienie jej w wersji fizycznej, bo jest on wielkim fanem kupowania takich fizycznych wersji i nie przepada za tymi serwisami streamingowymi. Uważa, że to smutne, że muzykę możesz mieć za darmo i artyści nic z tego nie mają.
Reportaż Red Pro 7
Los Angeles czy Magdebrug?
Georg: Magdeburg.
Włosy blond czy ciemne?
Bill: Blond.
Cara Delevingne czy Kate Moss?
Tom: Cara.
Snapchat czy Instagram?
Gustav: Instagram.
Kurtka dżinsowa czy skórzana?
Georg: Dżinsowa.
Tatuaże czy kolczyki?
Bill: Tatuaże.
Tańczenie czy siedzenie przy barze?
Tom: Tańczenie.
„Gra o tron” czy „Breaking Bad”?
Gustav: Breaking Bad.
Ostatnia runda. W studiu czy na scenie?
Georg: Na scenie.
Długo spać czy wcześnie wstać?
Bill: Długo spać.
Który język lepszy dla waszych tekstów, niemiecki czy angielski?
Tom: Angielski.
Ostatnie – pies czy kot?
Gustav: Pies. Pies, pies, pies.
Pudelek o trasie TH

Zespół Tokio Hotel był prawdziwą sensacją początku lat dwutysięcznych. Niemiecka grupa założona przez braci Billa i Toma Kaulitzów zadebiutowała w lipcu 2005 klipem Durch den Monsun, który zdobył pierwsze miejsca na listach przebojów w całej Europie. Łącznie grupa sprzedała ponad 7 milionów płyt a charakterystyczny wizerunek muzyków z Tokio Hotel sprawił, że byli rozpoznawani na całym świecie. Rok temu dorośli już dzisiaj muzycy zapowiedzieli powrót na scenę. Przypomnijmy: Tokio Hotel WRACAJĄ! Wydają nową płytę!
Tokio Hotel koncertuje właśnie w Stanach Zjednoczonych. W miniony weekend zespół dał koncert w Hollywood a główną gwiazdą był oczywiście 26-letni Bill Kaulitz. Wygląda na to, że znowu zmienił swój wizerunek.
Zobaczcie, jak Bill wygląda teraz. „Nowe Tokio Hotel” znajdzie kolejnych fanów?
Instagram – 30.07 – 2.08
1. Tokio Hotel: Odcinek-niespodzianka #TokioHotelTV – już dziś o dwudziestej czasu środkowoeuropejskiego! ????????????????
2. Bill: Szczęście w miłości, pech w grze
#vegas #wheeloffortune
(Vegas, koło fortuny)
3. Bill: Dziś!
4. Bill: ???? Zobaczcie co dostałem… Dziękuję anonimowi
#vegas
1.08
1. Bill: Vegas, oszalejmy! Kto chce bawić się z nami dzisiejszej nocy na naszym oficjalnym after party w klubie Sayers w hotelu SLS? W sprawie stolików i biletów kontaktujcie się z @matthewnaps ????????????????????????????????
2. Bill: Dzięki #sandiego!!!! W drodze do #Vegas ????????????????????????????????????????????
3. Georg: Dziś cieszyliśmy się kalifornijskim gorącem! Gotowi, #sandiego ?
31.07
1. Gustav: Krótka wycieczka na plażę
#sandiego#showday#hasselthehoff
(San Diego, dzień koncertu, Hasselhoff)
2. Georg: Dom na kilka najbliższych tygodni.
#tourbus #FIAworldtour #part2 #USA
3. Tokio Hotel: Mamy #afterparty w naszym ulubionym mieście tej soboty. #Vegas – przybywamy!!! Kto chce z nami wpaść w tarapaty? Po bilety i stoliki skontaktujcie się z @matthewnaps
#SLS #thesayersclub
4. Georg: Dzięki #Anaheim Ta noc była niesamowita! Zdjęcie: @erikbergamini
5. Tokio Hotel: Dzięki za przybycie na nasze dzisiejsze show w Anaheim Świetnie się bawiliśmy ???? ???? !!! #FiaAnaheim #FIAUSA
6. Bill: Gotowi, #anaheim ? Ruszajmy!
#feelitallworldtour #US
(światowa trasa Feel It All, Stany Zjednoczone)
30.07
Wywiad dla Radio One 1037
Tokio Hotel w radiu One 1037
Cześć, jak się macie, z kim rozmawiam?
Bill: Wszyscy tu jesteśmy, więc z całym zespołem.
Och, doskonale, cześć! Tokio Hotel, bardzo wam dziękuję za tę rozmowę telefoniczną! Okej, zaczynamy z wywiadem, pierwsze o co chcę was zapytać to jak wasz album Kings Of Suburbia od tego, co tworzyliście dotychczas?
Bill: Myślę, że brzmienie jest bardzo odmienne, o wiele bardziej elektroniczne od tego, co robiliśmy do tej pory, więc nagranie i wyprodukowanie albumu zajęło nam dużo czasu, Tom i ja stworzyliśmy własne studio i tym razem sami wszystko wyprodukowaliśmy, a nie robiliśmy tego nigdy wcześniej, więc zdecydowanie zajęło to więcej czasu niż przy którymkolwiek innym albumie. Ale jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku.
Wywiad w San Francisco (27.07.2015)
Cześć, tutaj Marie z Music Junkie Press, jestem w San Francisco i mamy dla Was coś szczególnego. Dzisiaj Tokio Hotel w The Fillmore rozpoczynają swoją trasę koncertową. Są teraz tutaj z nami. Witajcie!
Wszyscy: Hej!
To ekscytujący dzień dla nas, pierwszy koncert w San Francisco! Będziecie grać w legendarnym Fillmore. Czy możecie powiedzieć, czego się spodziewacie?
Bill: Minęło trochę czasu od kiedy ostatni raz tutaj graliśmy, to było w 2008. Bardzo cieszymy się, że możemy tu wrócić i zaprezentować nasze nowe show. Graliśmy koncerty w Europie, byliśmy przez jakiś czas w trasie i chcieliśmy pokazać się także tutaj. To będzie duża impreza, mamy dużo świateł, wspaniałe stroje…
Tom: Nie sądzę, żeby były wspaniałe, ale przynajmniej jakieś mamy.
Bill: Nie, to po prostu będzie wielka impreza, duża produkcja jak na taki rodzaj sali koncertowej. Mamy nadzieję, że każdy będzie się dobrze bawić tańcząc i pijąc.
Twitter & Facebook – 28.07
TH w prasie
San Francisco – przerwa na wypoczynek dla połowy Tokio Hotel!
Bill Kaulitz (25) udostępnił na swoim profilu na Instagramie zdjęcie przedstawiające jego brata bliźniaka Toma i perkusistę Gustava (26, z obrączką na palcu prawej dłoni) podczas drzemki. Na zdjęciu także – połowa psa Kaulitza. Komentarz Billa: „Przyłapani na spaniu między wywiadami”.
Dlaczego tacy zmęczeni? Tokio Hotel są teraz w trasie „Feel It All” po Stanach Zjednoczonych. I także rockowcy muszą czasem odpoczywać.
Podpis pod zdjęciem: ZzzzzzzZzzzzzz: Tom Kaulitz (25, z prawej) i Gustav Schäfer (26) podczas liczenia owieczek.
Bild, 29.07.2015, Niemcy