Mimo iż płyta TH wyszła w 2009 roku, w Czechach wciąż znajduje się w pierwszej setce najlepiej sprzedających się płyt. To z pewnością wielki sukces, przecież to aż dwa lata! TH jest na 71 miejscu.
CIĄGLE WYSOKO…
Mimo iż płyta TH wyszła w 2009 roku, w Czechach wciąż znajduje się w pierwszej setce najlepiej sprzedających się płyt. To z pewnością wielki sukces, przecież to aż dwa lata! TH jest na 71 miejscu.
Wywiad z Th.
10 Luty 2011 jest pamiętnym dniem dla fanów TOKIO HOTEL. Tak, długo oczekiwani TOKIO HOTEL w końcu dotarli do Japonii. Dlatego, HIS przeprowadził specjalny wywiad z czwórką chłopaków z TOKIO HOTEL którzy są również ambasadorami dobrej woli z okazji 150rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych Niemiec z Japonią. Oto odpowiedzi które od nich uzyskaliśmy..
HIS: Wasza czwórka urodziła się w Magdeburgu, co o nim myślicie?
Georg: Oczywiście to świetne miasto!! (śmiech)
–śmieją się razem–
Bill: Tak naprawdę, nie ma tam nic do zwiedzania .
Gustav: Yeah, to prosta wioska, nic specjalnego..
HIS: Są tam jakieś miejsca które chcielibyście nam pokazać?
Tom: Cóż…
Georg: Jest katedra i kilka innych historycznych kościołów, często chodziliśmy do centrum handlowego.
Tom: I tak, Hundertwasser! (dop.aut.: Hundertwasser – wybitny austriacki grafik, architekt i twórca, niezwykle oryginalny i abstrakcyjny, w Magdeburgu możemy podziwiać jego Zieloną Cytadele)
TOKIO HOTEL- POŁĄCZENIE
WYWIAD Z TH
„Chciałem spróbować z Tomem czegoś nowego w muzyce”
Wszyscy bardzo czekali na wasz przylot tutaj!
Wszyscy: Tak, więc jesteśmy.
Bill: wycieczka do Japonii była naszym marzeniem już od długiego czasu. Jesteśmy bardzo dumni, że przyjechaliśmy tutaj i totalnie podekscytowani. Bardzo dobrze jest się tutaj zjawić.
Sądzę, że macie takie same odpowiedzi, gdy pytają Was o to reporterzy z południowej ameryki. (śmiech)
Bill: Yeah! Zawsze mówiliśmy ludziom, ze pewnego dnia będziemy mogli wyjeżdżać do Japonii wiele razy. To jest oczywiste, skoro nazywamy się Tokio Hotel, więc przyjechaliśmy do Japonii tak szybko jak to tylko było możliwe.
Tom: Ale przed tym jak ten dzień nadszedł, to było poza naszą wyobraźnią, gdyż Tokio jest tak daleko.
Georg: Gdy nadawaliśmy nazwę swojemu zespołowi, chcieliśmy stworzyć coś spektakularnego. To znaczy, ze powinno to być miejsce, które nigdy nie zostanie przez nas zobaczone, ani osiągnięte nawet w marzeniach. Na końcu zdecydowaliśmy się na Tokio Hotel. Okazała się, że jednak w tym Tokio się znaleźliśmy. (śmiech)
Ellegirl.jp – wywiad.
Wasza czwórka obchodzi niedługo czternastą rocznice rozpoczęcia współpracy jako zespół.Wprowadziliście nieco elektronicznych brzmień do waszej muzyki, ale niektóre wasze piosenki wciąż brzmią jak dawniej. Jaka waszym zdaniem jest najistotniejsza część muzyki Tokio Hotel?
Tom: Przede wszystkim, zawsze zaczynamy od ustalenia rytmu perkusji i basu, aby nagrać gitarę i Billa śpiewającego do tego. To się nie zmienia. Głos Billa zmienił się od tamtych czasów, ale kiedy spojrzysz na „Devilish” i „Tokio Hotel”, zobaczysz, że to coś wciąż tam jest.
Gustav i Georg, stwierdziliśmy, że wy nadajecie rytm. Jak myślicie jak powinniśmy odczytywać brzmienia Tokio Hotel?
Georg: Trudno powiedzieć, ponieważ sam jestem częścią Tokio Hotel.
Tom (wpada mu w słowo): Jesteśmy szczęśliwi tak jak jest. Kiedy idziemy do studio robić muzykę, próbujemy zawrzeć w niej nasze uczucia i nie myślimy nad tym co dokładnie mamy robić. Myślę, że możemy być szczęśliwi z tego wszystkiego co osiągnęliśmy. Z tego, że robimy dobrą muzykę, jeśli nie mielibyśmy szczęścia, robilibyśmy muzykę, która brzmiałaby strasznie.
Bill: (z poważną miną) To zależy od sytuacji. To równie dobrze może być to co robimy, publiczność to lubi. Najważniejsze, że lubimy te piosenki. To nasze piosenki i nasza muzyka. Fani weszli w to, ponieważ przede wszystkim robimy to dla samych siebie. Kiedy okazuje się ze fani to lubią, jesteśmy bardzo szczęśliwi. Fani także dorastają z naszą muzyka. Najważniejsze jest, że sami to lubimy.
Niesamowite! Tokio Hotel są teraz znani na całym świecie. Ale jak widzicie siebie w przyszłości? Co chcielibyście grać i gdzie pracować?
Bill: Zawsze marzyłem o współpracy z Aerosmith.Szczególnie z wokalistą Stevem Tylerem. Ale nikt nie wie co przyniesie przyszłość. Spotykam wielu ludzi z którymi chciałbym pracować. Nie mogę jeszcze nic zdradzić, ale wkrótce dowiecie się o jednym projekcie.
Otrzymaliśmy także zapytania od japońskich fanów. Jest mnóstwo fanów, którzy uwielbiają singiel „Don’t Jump”. Planujecie jeszcze występować z tą piosenką?
Bill: Naprawdę? (gestykuluje szczęśliwy). Oczywiście, ale …
Tom: (przerywa mu) Właściwie naprawdę lubię tą piosenkę!
Bill: (także mu przerywa aby dokończyć swoją wypowiedź) Mamy naprawdę wiele fajnych piosenek i ciężko jest wybrać tych kilka do zagrania na koncercie!
Tom: (przerywa mu) Jest mnóstwo dobrych piosenek i nawet dwu godzinny koncert jest nie wystarczający (wszyscy się śmieją).
Bill: (podnosi głos) Dyskutujemy nad starymi piosenkami, aby ich nowe adaptacje zagrać na przyszłej trasie.
TOM Z "DZIEWCZYNĄ"
Tom ma albo nie ma dziewczyny, w końcu to jest to, z czego składa się społeczność fanów. Nie jestem tutaj, aby rozstrzygać czy on ma dziewczynę, czy też jest singlem. Jestem tutaj by podać kilka faktów, ważnych i jeszcze ważniejszych spraw, które nie były ogłaszane.
W video Tom Kaulitz i kobieta wychodzą z samochodu i wędrują ulicą. To nagranie jest bardzo niskiej jakości i przepraszam za to. Samochód wygląda jak samochód nawet bardzo jak samochód Billa. Jest szansa na to, ze to samochód Billa, ale nie mogę mieć pewności na 100%.
TOM Z „DZIEWCZYNĄ”
Tom ma albo nie ma dziewczyny, w końcu to jest to, z czego składa się społeczność fanów. Nie jestem tutaj, aby rozstrzygać czy on ma dziewczynę, czy też jest singlem. Jestem tutaj by podać kilka faktów, ważnych i jeszcze ważniejszych spraw, które nie były ogłaszane.
W video Tom Kaulitz i kobieta wychodzą z samochodu i wędrują ulicą. To nagranie jest bardzo niskiej jakości i przepraszam za to. Samochód wygląda jak samochód nawet bardzo jak samochód Billa. Jest szansa na to, ze to samochód Billa, ale nie mogę mieć pewności na 100%.