Show w Zurychu – 15.03

Koncert:

WFU, GGAG, DOTS, CIG, FIA, LTL, NLYD, NOISE, KOS, INVADED, RRR, RESCUE ME, AUTOMATIC, SCREAMIN’, SW, MASQUERADE, THGNS, LWLYB, DDM, GD
Kliknij w tytuł piosenki, aby obejrzeć video

imgbox imgbox imgbox imgbox

Więcej – TUTAJ

Questions & Answers:

Na początek fanka spytała, czy chłopaki przyjadą do Portugalii, na co odpowiedzieli, że powinni, ale nie jest to jeszcze zaplanowane, więc niczego nie mogą obiecać. Tom dodał, że na jesieni mają drugą część europejskiej trasy, więc może wtedy odwiedzą ten kraj. Następnie padło pytanie o śmiech w piosence LWLYB, co wyjaśnił Tom: „W zasadzie przypadkowo nagraliśmy kogoś w studiu, bo zawsze mamy tam włączone mikrofony. Dodaliśmy to do utworu i zrobiliśmy z niej próbkę, na którą nałożyliśmy kilka efektów. Tak więc początkowo był to po prostu ktoś, kto śmiał się w naszym studiu.” Podczas Meet & Greet Tom powiedział, że niezależnie od tego, czego chcieliby spróbować w swoim życiu, Tokio Hotel i tworzenie muzyki będą w nim na zawsze.
Inna fanka zapytała o najlepsze, czego chłopaki doświadczyli w swojej karierze, coś, czego nie zapomną. Bill odpowiedział: „Myślę, że byliśmy wtedy w Austrii, kiedy trafiliśmy na listy przebojów z Monsunem. Dotychczas nie brałem nawet pod uwagę tego, że moglibyśmy być numerem jeden. To było dla nas niewiarygodne, nie mogliśmy w to uwierzyć. Nie oczekiwaliśmy tego! I nie zdawaliśmy sobie sprawy, co to mogło oznaczać. Dla nas to było coś jak: „Okej, co tu się dzieje?!” Takie momenty to także rozdawanie pierwszych autografów albo zaczepianie przez ludzi, którzy nas rozpoznawali… Jest masa takich momentów.” Tom dodał: „Dla mnie był to pierwszy nagi biust, jaki widziałem! Dlaczego na koncertach jest tak mało nagich biustów? Nie rozumiem.” Fanka odpowiedziała, że Tom ma przecież dziewczynę, a on na to: „Cóż, to nie ma znaczenia… Wiesz, że nic nie mogę na to poradzić, to nie moja wina.” Bill ponownie się wtrącił i dodał, że nigdy nie zapomni pierwszego razu w Ameryce, a także kręcenia teledysku do „Monsoon” w Afryce Południowej.
Kolejne pytanie dotyczyło ich ulubionej piosenki z ich całej twórczości. Bill odpowiedział, że teraz to CIG i WFU, ale to się może zmienić. Tom wtrącił, że dla niego to GGAG i że następna płyta również będzie świetna. Poza tym fanka spytała o to, czy chłopaki znają AlienTHeam (link), którzy robią remixy ich piosenek. Początkowo nie wiedzieli, o kim mowa, ale po wyjaśnieniach przypomniało im się, że słuchali paru kawałków na YouTube i są pod wrażeniem.
Inne pytanie dotyczyło tego, czy gdy Bill jest sam to włącza głośno muzykę i tańczy. Bill zastanowił się nad odpowiedzią, na co Tom odpowiedział, że jego brat czasami to robi. Bill sprostował, że czasem gdy musi się przygotować np. do wyjścia, włącza muzykę i tańczy.
Zespół został zapytany o to, skąd biorą inspirację do teledysków. Bill odpowiedział, że z filmów: „Moja inspiracja do wielu rzeczy, jak kostiumów czy stylu i tak dalej, pochodzi z filmów. Inspirują mnie do wszystkiego, dlatego klip do FIA jest kreatywny. To jakby mikstura wszystkich moich ulubionych filmów: Dzieciaki, My, dzieci z dworca ZOO, Przetrwać w Nowym Jorku z Leonardo DiCaprio, gdzie gra ćpuna. To świetny film, powinniście go zobaczyć. Więc i ja gram ćpuna, to rola moich marzeń, więc video wyszło świetnie. Jest niczym film, więc nie mogę się doczekać, aż to zobaczycie. Jest znacznie inny od pozostałych klipów.” Potem dodał, że nie chcą nagrywać DVD z tej części trasy, bo jest zbyt osobista i ekskluzywna. Następnie padło pytanie o to, jakiego Bill używa podkładu, że na koncertach, mimo potu, wygląda doskonale. Bill zażartował, że nie ma makijażu, a po chwili sprostował, że mają nową makijażystkę na trasie i to jej pierwszy raz, a podkład to chyba Make-Up For Ever.
Ostatnią, ale bardzo ważną informacją jest to, że „Invaded” to piosenka o kimś z rodziny braci Kaulitz, kto jakiś czas temu odszedł.

Meet & Greet:

imgbox imgbox imgbox imgbox

Więcej – TUTAJ

Przyjazd do klubu:

image host image host image host image host

Więcej – TUTAJ

Akcje na koncert w Warszawie – aktualizacja

Jako że dostaliśmy całą listę skarg i zażaleń odnośnie pierwotnej wersji akcji koncertowych, po namowie fanów uległy one modyfikacji. Oto co chcemy przygotować w trakcie koncertu:

– BANDANY: stroje zespołu zrodziły w głowach fanów nowy pomysł, od którego chcielibyśmy zacząć koncert. Weźmy przykład z Toma i Georga (zdjęcie) i na sam początek show załóżmy na twarze bandany (obojętne, w jakim kolorze)! Możecie zdjąć je jeszcze w trakcie pierwszej piosenki – ważny jest ogólny efekt, jaki zrobimy na chłopakach, gdy tylko wyjdą na scenę. Inwestycja w bandanę to kwestia kilku złotych, a można ją dostać na Allegro czy w większości sklepów z odzieżą młodzieżową.

– BANG: „Girl Got A Gun” to wystrzałowy kawałek i przykro byłoby, gdybyśmy tego nie wykorzystali! Dlatego też na koncert wszyscy przygotowują sobie kreskówkowe dymki z napisem „BANG” (wzór 1, wzór 2, wzór 3). Jeśli nie masz możliwości wydruku szablonu, chwyć za marker i naskrob coś na kartce. Ważne, żeby było kolorowo! Kartki wyciągamy na refrenach GGAG.

– GLOWSTICKI: zarówno okładka tej płyty, jak i oprawa trasy pełne są kolorów. Wykorzystajmy to! Niech każdy z Was ma na nadgarstkach cienkie bransoletki, tzw. glowsticki, które bez problemu można dostać na Allegro pod hasłem „światło chemiczne”. Pakiet stu sztuk kosztuje 15-20 zł z wliczoną przesyłką, więc jeśli zamówi je parę osób, każda będzie mogła mieć po kilka bransoletek na ręce! Pamiętajcie – im więcej tym lepiej! W końcu to nie tylko Tom ma lśnić jak gwiazda ;-) UWAGA! Pod żadnym pozorem nie rzucamy bransoletkami na scenę ze względów bezpieczeństwa, inaczej interweniuje ochrona!

– OKLASKI: zamierzenie jest proste: na „Invaded” wyciszamy się. Żadnych krzyków, ale śpiewy jak najbardziej wskazane. Na koniec utworu, aby podziękować, wszyscy głośno klaszczemy. W ten sposób podziękujemy za tę wartościową piosenkę, która – jak przyznał Bill – jest o członku jego rodziny, który jakiś czas temu odszedł.

– NEONOWE PAZNOKCIE: nasz wokalista ostatnio podzielił się zdjęciem swoich neonowych paznokci, a my możemy do niego dołączyć! Akcja nie wymaga zbyt wielkiego zaangażowania z naszej strony i zapewne tylko damska część publiki weźmie w niej udział, ale spróbujmy pomalować swoje paznokcie na jaskrawe, neonowe kolory – przykładowo wzorując się na Billu i używając żółtego oraz pomarańczowego lakieru.

– DANKE SCHÖN: podziękujmy chłopakom tuż po „Durch den Monsun” krzycząc krótkie, ale treściwe „danke schön”. Jeśli zrobimy to wystarczająco głośno i równo, chłopcy na pewno nas usłyszą i zrozumieją, że doceniamy ich powrót i dziękujemy im za wszystkie spędzone z nami lata, za kolejny koncert w Polsce oraz za całą pierwszą część trasy!

Jak zauważyliście, rezygnujemy z baniek mydlanych, gdyż zdecydowana większość fanów była im przeciwna. Jeśli jednak ktoś podjął już decyzję i chce wnieść je na koncert – nic nie stoi na przeszkodzie! Nadal możecie wypełnić klub bąbelkami! Tuż przed koncertem każdy dostanie od nas kartkę z rozpiską wszystkich akcji, abyście nie zapomnieli, w którym momencie z daną akcją startować! Mamy nadzieję, że wszyscy weźmiecie w nich udział i powiecie o nich swoim znajomym fanom, którzy również wybierają się na koncert. Niech jak najwięcej osób się połączy, by zrobić na chłopakach wrażenie i zaskoczyć ich naszymi pomysłami!

Wiadomość dla Monachium


Bill: Cześć, Monachium! Jedziemy do was, bo dawno u was nie byliśmy. Jednak osiemnastego marca zagramy w Kesselhaus w ramach naszej trasy „Feel It All”. Cieszymy się na to. Mamy nadzieję, że się zobaczymy. Do zobaczenia!

Bill i Tom w parku – nowe-stare zdjęcia

3.09.2014, Los Angeles
imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com imagebam.com

Show we Frankfurcie – 14.03

Chłopaki opuszczają klub:

image host image host image host

+ video

Koncert:

WFU, GGAG, DOTS, CIG, FIA, LTL, NLYD, NOISE, KOS, INVADED, RRR, RESCUE ME, AUTOMATIC, SCREAMIN’ SW, MASQUERADE, THGNS, LWLYB, DDM, GD
Kliknij w tytuł piosenki, aby obejrzeć video

image host image host image host image host

Więcej – TUTAJ

Questions & Answers:

Bill opowiedział, że napisał „Invaded” z myślą o zmarłym członku rodziny. Zapytany o to, czy chcieliby wystąpić z coverem jakiejś piosenki, odpowiedział, że mają cover utworu Aerosmith, ale nigdy go nie zagrali. Georg stwierdził, że na starość chciałby zamieszkać na południu Francji. Bill dodał, że mógłby go tam odwiedzać. Bill został zapytany także o znaczenie swoich tatuaży, Tom powiedział o tym, przedstawiającym ducha, że nie jest to duch, tylko tampon. Z kolei Bill powiedział, że krzyż na prawym przedramieniu nie ma nic wspólnego z religią, po prostu lubi krzyże. Padło pytanie, czy mogliby porzucić muzykę dla miłości, Gustav odpowiedział, że nie. Bill przyznał, że w dzieciństwie wierzył w zębową wróżkę. Zostali zapytani także, czy potrafią sięgnąć językiem czubka swojego nosa, Tom powiedział, że nie, bo ma mały nos, ale za to potrafi daleko sięgnąć swoim językiem. Bill opowiedział, że wszyscy się upili na weselu Gustava, a Georg tańczył do piosenek Britney Spears. Zdradzili także kilka szczegółów dotyczących kontynuacji trasy – zamierzają zagrać od dziesięciu do piętnastu koncertów w Stanach, ruszyć do Ameryki Południowej, potem zrobić halową część europejskiej trasy, a następnie dalej grać koncerty klubowe. W Europie na pewno chcą odwiedzić Szwecję. Jedna z fanek zapytała w sprawie „Rette mich”, dlaczego zespół nie pozwolił fanom zagłosować na preferowaną wersję piosenek w setliście i Bill odpowiedział, że zamiast głosowania on wybrał „Rescue me”. Zażartował także, że jeśli jeszcze raz usłyszy na koncercie „Rette mich”, to zejdzie ze sceny. Chłopaki zostali także spytani o to, czy będą tworzyć też po niemiecku, czy tylko po angielsku. Bill odpowiedział, że raczej po angielsku, bo w większości przypadków niemieckie piosenki są do bani i trudno znaleźć dobry, niemiecki tekst, bo trzeba mieć naprawdę świetny pomysł na piosenkę jak DDM, żeby z niemieckim językiem osiągnąć coś wielkiego. Teraz woli pisać po angielsku, bo myśli po angielsku i żyje w Ameryce. Ale nie mówi, że nigdy nie napisze nic po niemiecku. Zapytani o to, czy lubią swoje stare, niemieckie piosenki, Tom odpowiedział, że to najlepsze piosenki, jakie wyszły z Niemiec, ale teraz piszą po angielsku, co może się zmienić. Nie chcą niczego tłumaczyć na drugi język. Padło pytanie do Gustava, co się w nim zmieniło, bo chłopaki w THTV mówili, że przed koncertem spędza z nimi więcej czasu jak nigdy dotąd. Gustav odpowiedział: „Tak, słyszałem to”. Fanka spytała, czy to przez jego włosy, a Gustav: „Tak, możliwe”. Bill przytaknął. Zapytani o to, co zawsze robią kiedy są w Niemczech, odpowiedzieli, że w Kolonii zawsze chodzą do konkretnej restauracji. Tom dodał, że we Frankfurcie Georg ma swoje ulubione studio depilacji intymnej. Bill dodał, że w Niemczech zawsze spotykają się z rodziną i chodzą na świąteczny jarmark. Tym razem był w Hamburgu na święta i było bardzo miło. Dodał, że kocha ten okres w ciągu roku i uwielbia tradycyjne niemieckie Schmalzkuchen, ale nie może dostać ich w Ameryce. Lubi także wino z głogu. Fanka spytała o znaczenie tekstów ich piosenek. Bill odpowiedział: „Cóż, mówię o sobię i ludziach wokół mnie. Mam wrażenie, że czasami ludzie na zewnątrz uważają, że jak ktoś jest znany i bogaty, to nie może mieć złamanego serca. To znaczenie piosenki Covered In Gold. Wiesz, wydaje się, że wszystko jest świetnie, ale czuję się tak samo jak inni. Wszyscy mamy swoje sprawy i swoje problemy. Każdy, niezależnie od sławy ani od miejsca pobytu, czuje ból. Wszyscy go kiedyś czuliśmy, nie tylko w związkach, ale również z ludźmi w pracy czy w rodzinie. Jest wiele różnych znaczeń miłości i każdy chce po prostu być kochany. A CIG… Kiedy ją pisałem, miałem złamane serce. Napisałem więc tę piosenkę, by pokazać, że mnie także to się przytrafia. Mnie również oszukują ludzie, mnie też się to przydarza.” Tom skomentował to krótkim, francuskim przekleństwem „merde”. Bill powiedział także, że podczas M&G w Marsylii jedna z fanek była „niegrzeczna”, ale on obrócił to, co powiedziała, w żart. Poza tym dodał, że Pumba świetnie bawi się na trasie, ale najgorsze jest to, że nie może spędzać z nimi całego czasu. Denerwuje się, kiedy musi zostawać w garderobie, ale ogólnie lubi podróżować. Chłopaki dodali także, że chcieliby polecieć w kosmos i tam zagrać koncert. Dostali także pytanie o to, czy wyobrażają sobie zagrać koncert „Best Of” na 10-tą rocznicę DDM, na której fani mogliby głosować na piosenki, które chcieliby usłyszeć. Chłopaki powiedzieli, że o tym myśleli i chcieli zrobić takie głosowanie przy tej trasie, ale wtedy Bill zdecydował, że na trasie znajdzie się Rescue Me. Fanka powiedziała, że chcielibyśmy usłyszeć Ich Bin Nicht Ich na żywo, na co Bill powiedział, że wyobraża to sobie.


Meet & Greet:

image host image host image host image host

Więcej – TUTAJ

Przybycie do klubu:

image host image host

+ video 1, video 2

#PolandFeelsItAll – promocja w Polsce

Na przełomie lutego i marca odbyła się akcja #PolandFeelsItAll. Naszym celem było wypromowanie albumu Tokio Hotel „Kings of Suburbia” oraz ich koncertu w Warszawie. Fani zebrali się w największych polskich miastach, by zrobić hałas dla Tokio Hotel.

5 rocznica koncertu w Łodzi

Pięć lat temu Tokio Hotel po raz drugi zawitali do Polski – zagrali w łódzkiej Atlas Arenie w ramach trasy „Welcome To Humanoid City Tour”. W odróżnieniu od poprzednich rocznic, nie pozostaje nam jedynie wspominanie, bo już za mniej niż dwa tygodnie zobaczymy zespół po raz trzeci – tym razem w Warszawie! Dziś jednak, w całym przedkoncertowym zamieszaniu, oderwijmy się na chwilę od oczekiwania na najbliższe show i wspomnijmy zimny, marcowy dzień, który został rozgrzany przez efekty pirotechniczne i nasze emocje! :-)

Chwile te możecie sobie przypomnieć zaglądając do naszej galerii „Tokio Hotel w Polsce”, gdzie znajdziecie zdjęcia z koncertu i meet&greet.

Swoimi wspomnieniami możecie się podzielić w poświęconym łódzkiemu koncertowi wątkowi na forum!

TH w Radio KissKiss


Kliknij zdjęcie, aby obejrzeć video

Bill: Cześć, jesteśmy…
Wszyscy: Tokio Hotel!
Bill: Czekamy na was we wtorek, siedemnastego marca w Fabrique w Mediolanie z Radio KissKiss, spróbujcie wygrać ekskluzywne meet&greet z nami, odwiedźcie kisskiss.it i sprawdźcie! Dziękuję bardzo!

Cześć chłopaki, jak się macie?!
Bill:
Cześć!

To już jakiś czas od kiedy byliście po raz ostatni we Włoszech, czyż nie?
Bill:
Tak, to zdecydowanie było zbyt dawno. Jesteśmy bardzo podekscytowani na nasz powrót, szczerze mówiąc Włochy są moim ulubionym krajem, więc nie mogę doczekać się aż przyjadę i znów wszystkich zobaczę.

Czytaj więcej